Witam Pisałem już o dziwnej przypadłości mojego tiwi, ale nikt nie odpisał... Posiadam LE40A656. Ogólnie jestem bardzo zadowolony, telewizorek klasa
W czym tkwi problem... mmm... otóż: Podłączyłem lapka do tv, mam wyjście hdmi na karcie, więc nie było problemów. Sygnał od razu wykryty, pulpit żyleta, wszyskto wyraźnie... no to odpalamy filmek. Wygląda super, 100 Hz włączone. I pojawia się problem: wszystko wygląda ok, chodzi płynnie przez ok. 15-20 sekund. Potem obraz trochę klatkuje przez ok. 1-2 sekundy i znów wszystko płynnie. Nie jest to jakieś wielkie klatkowanie ale strasznie denerwuje jak nieskazitelną płynność obrazu przerywa takie coś. Wydaje mi się, że może to być problem z synchronizacją karty z kompa a telewizorem. Niby jest hdmi, więc wszystko powinno być ok. Dodam, ze ma kompie mam ustawione 60 Hz, tv jest niby 100 Hz. Również przy zmianie czestotliwość np. na 30 Hz z przeplotem efekt jest bardzo podobny tylko inny jest jego okres (pojawia się częściej ale jest krótszy). Od razu dodam, że nie jest to wina 100 Hz motion, bo po wyłączeniu efekt nadal występuje. Przy klatkowaniu czasami występują przesunięte ramki - górna część z ramki x a dolna cześć z ramki y - co dodatkowo przemawia za brakiem synchro
- oczywiście mogę się mylić. Da się oglądać ale wkurzające jest niemiłosiernie