Redundantor
New member
Dżizas. To była ironia (specjalnie dałem mrugnięcie). Pozdrawiam
Jak tak czytam te posty, to dopiero sobie zdaje sprawę jakie ja mam szczęście... Moja od paru miesięcy już żona, to ma fioła jak ja na punkcie różnych gadżetów itp. Więc jak wspominam, że fajnie było kupić XBOXa360 choćby używanego, to jak zobaczyła w MM srebrną edycje Halo:Reach, to powiedziała że musimy kupić dokładnie taki, bo fajnie wygląda i nie będzie widać na nim kurzu Jak wspomniałem, że fajnie byłoby dokupić do F1 2010 kierownice (w zamyśle miałem Logi GT), to ona od razu wypaliła że lepiej G27 (wspominałem, że jest lepsza), a zamiast stojaka to lepiej cały stelaż z fotelem Musiałem ją ściągnąć na ziemię, że się nam nie zmieści do salonu Najciekawsze w tym wszystkim, że ona w ogóle nie interesuje się grami i nie gra. Współczuje tym, którzy nie mają takich żon
No większej głupoty to już dawno nie słyszałem.Jak by mi się kobieta wcinała w takie zakupy, to juz by nie była moja kobietą.
To Ty na to nie zasługujesz.(...)Nie zasługujecie na to aby byc mężczyznami.
Hmm... w zasadzie nie wiem czemu szwagier ma stosowac jakies "sztuczki". Jesli jest normalnym facetem i ma zdrowe relacje z zona to powinno byc ok. Nie podoba mi sie podchodzenie bliskich sobie osob w taki sposob! No chyba ze zona ma jakies podstawy aby obawiac sie PS3 (nie wiem moze szwagier siedzi cale dnie i noce przed grami czy kompem...) ale w to nie wnikam juz...
Eeee, to mało jeszcze wiesz.
Za 1300 zł około za konsolę to można sypialnię przemalować a to wymienić parkiet w małym pokoju i jeszcze z 10 rzeczy ważniejszych się znajdzie co z takimi pieniędzmi zrobić.
Ostatnio też moja małżonka mnie zaskoczyła. Mile J
Ogólnie, to czytając perypetie swoich kolegów na tym forum ze swoimi ładniejszymi połówkami to muszę stwierdzić, że moja jest świetna. Należy do grupy kobiet, którym jest to obojętne, na co wydajemy pieniądze, na jakie sprzęty, ale zawsze pokręci nosem, że duże, że brzydkie, że jestem starym dzieckiem itp. Słyszę tylko: „i tak zrobisz co będziesz chciał”. Więc robię J Nigdy jenak nie powiedziała kategorycznie „NIE”. Jeśli chodzi o zakup PS3 to mimo przekonań, że to głównie jako odtwarzacz BD i tak było, że jestem starym tatusiem. Gdy obejrzała pierwszy film BD, powiedziała, ze bardzo ładna kopia J i dalczego nasz 32 calowy telewizor jest taki mały J (do tej pory były oczywiście tylko divxy i DVD). Gdy dałem jej pierwszy raz pada do ręki, to w kilka minut rozgromiła przeciwnika w demo Lords Of The Rings i powiedziała kup mi pełna grę. Kiedyś jako nastolatka była fanem gier RPG.
Teraz przyszedł czas na zakup duzych kolumn systemu 5.1 oraz wzmacniacza do kina. Znowu słyszalem, że duże, że niepotrzebny zakup, skoro już mamy kino domowe (plastik z przed 5 lat). Zacząłem jej pokazywać w sklepach, jeździć na odsłuchy. W ostatnim tygodniu, jakoś wyszło, że na odsłuch pojechała ze mną. Weszła do sklepu i od razu stwierdzila, że chce te kolumny koloru orzechowego, wskazując na Monitor Audio BR5, bo będą pasować do salonu. Od teraz jeździ ze mną po sklepach i dzielnie słucha, choć twierdzi, że dużej różnicy nie słyszy.
Reasumując; trzymajcie się dzielnie, chłopaki!
Ja akurat mam taką sytuację że żenię się dopiero w sierpniu, praktycznie już wszystkie zachcianki sobie kupiłem, pozostał tylko motocykl szosowy i będę miał wszystko czego dusza zapragnie, oczywiście PS3 rok temu też sobie kupiłem. Po prostu zabezpieczam się na przyszłość ;P. A tak na serio to myślę że z zachciankami w przyszłości nie byłoby problemu no ale lepiej już je mieć i mieć święty spokój. ;]
U nas na szczęście z kasą jest nieźle, a dodatkowo ja zarabiam jej większą część. Tak więc kobieta mi zakazać/nakazać nic nie może
Ale dodatkowo w miarę wspiera moje pasje i nie ma pretensji, że właśnie w lutym PS3 kupuję.
chromolić gry na PS3, chcesz, aby cię bardziej pokochała, kup jej konsolę Shiijak juz kupisz to kup odrazu dwie gry po ktorych zona ciebie bardziej pokocha [...]