Gerus skoro odtwarzacz wspiera odczyt Mp3, WMA, YT itd to dlaczego mamy z tego nie korzystac a jezeli cos nie gra tak jak powinno to jest to wada urzadzenia i nie mozna tego usprawiedliwiac w ten sposob ze BD to jest do Filmow wiec jak nie dziala YT czy FLAC to sie nic nie dzieje.. Sprawiacie wrazenie Panowie jakbyscie byli kupieni przez Pionka bo nie dacie zlego slowa powiedziec na te czytniki i na kazde slowa krytyki odp. Moj dziala 7 lat i sie nic nie dzieje. Moj znajomy ma VW Passata B6 i tez mu sie nic nie dzieje to czy to oznacza ze generalnie B6 z 2.0 TDI sa takie bezawaryjne, chyba nie?
Co do LX55 to poza tamta opnia znalazlem jeszcze kilka, w ktorych powtarzaja sie te same problemy czyli zacinanie, problemy z odczytem roznych formatow itd. Ja mam Pansa za 599zl (wymiana za BDP140) i mimo ze cena taka sama nigdy sie nie zawiesil i czyta wszystko co jest w jego specyfikacji, takze nie mowcie ze jak odtwarzacz kosztuje 600zl to rzecza normalna jest ze bedzie sprawial problemy.
Heh, mam wrażenie, że wsadziłem kij do kotła i zamieszałem, może spróbuję trochę uporządkować temat, bo pojawiają się emocje, powoli zatrącające do osobistych "wycieczek", a wszystko zupełnie niepotrzebnie.
Po pierwsze: Nie jestem żadnym "kupiony przez Pionka", ani żadnym agentem Pioneera.
To wątek dyskusyjny dotyczy Pioneer'a BDP-160, i może trzymajmy się bliżej tematu.
Wybrałem ten wątek, aby dowiedzieć się coś niecoś o tym sprzęcie od jego właścicieli, ponieważ rozważam 160 jako alternatywę ( przede wszystkim tańszą) dla Pioneera BDP-450.
Z kolei Pioneera 450 wybrałem, ponieważ szukałem odtwarzacza, który odtwarzałby płytki SACD oraz DVD-Audio, a do tego czytał formaty bezstratne .flac i .ape do 24bit/192khz, i to ze wszystkich możliwych źródeł( płyta typu data, Usb, sieć.
Okazało się , że 450 jest najtańszym odtwarzaczem, który łączy to wszystko ( no, mniej więcej).
Jak dotychczas - pomimo licznych wycieczek w stronę odtwarzaczy innych firm -, nikt jakoś nie podpowiedział mi lepszej (a zwłaszcza tańszej) alternatywy.
Niekoniecznie to musi być bluray! Ale czy zna ktoś taki sprzęt?
Tymczasem dyskusja przekształca się w temat, coś jak o wyższości Świąt Wielkanocy, nad Świętami Bożego narodzenia.
Nie chodzi tylko o to, który odtwarzacz jest lepszy, ale także o to, co ogólnie wiadomo, ze oryginalne płytki są lepsze od mp3, czy od avi.
Owszem, zgadzam się z gerusem6, że należy dążyć do jak najlepszej jakości -ja właśnie szukam takiej w muzyce, w postaci możliwości odtwarzania "gęstszych" formatów.
Ale muszę także przyznać rację Whiplash'owi i mare37, że jeśli odtwarzacz ma w specyfikacji odtwarzanie mp3 czy avi'ków, to ma je odtwarzać i kropka.
Wróćmy do tematu czyli do pionka 160 (ew 450). Słucham nowych właścicieli.
A może ktoś ma propozycję jakiegoś innego odtwarzacza co by odtwarzał SACD, DVD-Audio oraz flac i ape ze wszystkich źródeł? chętnie się dowiem