Potwierdza się jedno - jakość sygnału na wejściu musi być dobra/bardzo dobra/doskonała, aby móc cieszyć się porządnym/bardzo dobrym obrazem.
Wczorajszy koncert na TVN (100-lecie Powstania Wielkopolskiego) był w bardzo przyzwoitej jakości i do obrazu nie miałem zastrzeżeń. Jeśli na wejściu jest mocno skompresowana papka z szumem i posteryzacją, to soft TV potrafi sobie z tym nienajgorzej poradzić, ale cudów nie należy się spodziewać ("z pustego to i salmonella nie naleje" jak mawiał znany kabaret).
Nadal zadowolony jestem (poza drobnymi niedociągnięciami...) z tego TV![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Wczorajszy koncert na TVN (100-lecie Powstania Wielkopolskiego) był w bardzo przyzwoitej jakości i do obrazu nie miałem zastrzeżeń. Jeśli na wejściu jest mocno skompresowana papka z szumem i posteryzacją, to soft TV potrafi sobie z tym nienajgorzej poradzić, ale cudów nie należy się spodziewać ("z pustego to i salmonella nie naleje" jak mawiał znany kabaret).
Nadal zadowolony jestem (poza drobnymi niedociągnięciami...) z tego TV