Przetestowałem soundbara b97, mysle że lepiej niż standardowy użytkownik który nie odpali żadnej funkcji, albo nie podepnie na kilka sposobów i po prostu powie, że dobrze/źle gra....
Testowałem na TV Philips Oled705 więc może nie najnowszy model, ale taki mam i jestem zadowolony...
- playfi to lipa, ciągle coś zrywa, a najlepsze jest to za jak użyje wyszukiwania głosowego z pilota tv to całkowicie rozłącza na dobrych kilka sekund dźwięk (przechodzi w PCM, a potem wraca do playfi). Jakość dzieku kiepska, może lepsza niż przez BT ale i tak kiepsko i płasko. Słychać dziwne syki itp, gdzie po hdmi nic takiego nie ma. Tv mam blisko routera i spina się na 800Mbps więc nie jest to wina jakiegoś ustawienia lub słabego sygnału wifi który jest warstwa nośna dla tego standardu.
W sumie to nie wiem czemu ten standard jest promowany, ok wifi, to każdy ma więc głośnik można postawić wszędzie.... Ale jedynie do włączania muzyki z spootify się to nadaje, no i może do podłączania kolejnych głosnikow typu TUWxxxx... Ale tak na samym soundbarze i TV który stoi nad nim to zbytek i strata na jakości.
- podpięcie optykiem, belka dzwiek tylko 5.1 potrafi puscic, żadnych atmisow itp.. Stary standard, stare i nie rozwijane kodeki. Złącze tylko na sztukę aby marketing miał co na opakowaniu wpisac, bo już raczej nikt z tego nie będzie korzystał no chyba że ma 15 letnia plazmę i nie chce żadnej "smart" przystawki bo tv służy do oglądania naziemnej.
- podpięcie przed ARC (nie mam w TV HDMI 2.1 czyli testowałem bez eARC).
Tu już potrafi grać bardzo ładnie, mam atmos, mam Dolby Plus, satelitki dostają dźwięk przestrzenny... Dolby X nie świadczę z braku eARC. Stabilnie działa nic się nie rozłącza, ważne tylko aby w TV ustawić przekazywanie dźwięku na hdmi, oraz startowanie opóźnieniami przez grajbelkę...
Na minus:
- satelitki trochę syczą, trzeba je ustawić szeroko, jak postawicie przy głowie to będzie wkurzać, z metra, półtora już tak bardzo nie wkurza syk podtrzymania aktywności. Grają cicho, ale można podbić ich głośność w apce i jest lepiej.
- testowałem Tidal Hires i muzyka Atmos działa wyśmienicie, tylko, że muszę ją puszczasz przez apkę w TV. Jak przekazuje przez playfi lub chromecast z telefonu (bezpośrednio z apki muzycznej czy z aplikacji Philipsa) do grajbelki lub na TV to jest tylko PCM = stereo i tylne głośniki cisza. Puszczając z apki Tidal w TV mam dźwięk Atmos i satelitki mają swoje kanały (oczywiście przy odpowiednich piosenkach wspierających format przestrzenny). Nie da się castowac z Atmosem, a udawanie dźwięku przestrzennego przez jakieś UPMIX czy A-I to dziadostwo...
- przytyk dla producenta, bo trzeba być debilem aby zostawić czerwona diodę na grajbelce, której w dodatku nie da się wylaczyc. Mam ochotę rozkręcić maskownice soundbara i ją czymś podkleić aby nie raziła.
- w kodi odpalanym na TV (android 11) przy poprawnym ustawieniu aplikacji aby sygnał wysyłał na hdmi wszystko śmiga na filmach (pojawia się atmos, satelitki grają przestrzennie jak architekt dźwięku sobie wymyślił), poza dawaniem pauzy. W momencie dania pauzy soundbar lub TV głupieje przechodzi na PCM, a po wciśnięciu play głupieje i przełącza źródło dźwięku z PCM na Dolby i tak co sekundę... Muszę dać stop i potem odpalić z tego samego miejsca film... Próbowałem wielu ustawień w kodi i albo miałem poprawny dziek przestrzenny z bugiem na pauze, albo tylko PCM.
Platformy streamingowe typu HBO czy Disney, nie mają tej przypadłości podczas pauzy nie wracają na PCM tylko trzymają kodeka dźwięku. Więc raczej to jakaś przypadłość kodi.
- nie wiem czy miałem buga z buczacym subwooferem bo od razu zaktualizowałem firmware grajbelki oraz basowy głośnik mam daleko. Pewnie jakbym miał go przy nogach to bym słyszał bo taka niestety ta technologia bezprzewodowa jest ułomna, że musi coś delikatnie syczeć aby utrzymać głośnik w gotowości.
- pilot designem zbliżony do pilota tv Philips, ale jakoś plastiku itp to straszna tandeta...
Kupiłem za 2300 na promce z ibood, i za taką kasę jestem zadowolony, choć na początku zanim nie ogarnąłem ustawienia w tv tej grajbelki to efektu wow nie było - sam tv na całkiem dobre głośniki (2.1).
Powiem może tak, pierwsze podpięcie po playfi i rozczarowanie, więc nie róbcie tego błędu tylko od razu przez ARC lub eARC podpinać, przekazywanie dźwięku, ustawienie standard na sourrund grajbelki, podbić głośność satelitki na 4-5 i można cieszyć się filmami przestrzrnnymi. Efektów Atmos się nie spodziewałem bo nie wierzę w efekt odbicia od sufitu, zwasza że mam wysoki salon i syfit powieszony z karton gipsu. Może dla kogoś kto mieszka w jaskini 2.6m i betonem na suficie ten efekt będzie do wychwycebia...
Gdybym miał dać 4000 to chyba bym zwrócił przez opisane wady i brak tego efektu wow...
Testowałem na TV Philips Oled705 więc może nie najnowszy model, ale taki mam i jestem zadowolony...
- playfi to lipa, ciągle coś zrywa, a najlepsze jest to za jak użyje wyszukiwania głosowego z pilota tv to całkowicie rozłącza na dobrych kilka sekund dźwięk (przechodzi w PCM, a potem wraca do playfi). Jakość dzieku kiepska, może lepsza niż przez BT ale i tak kiepsko i płasko. Słychać dziwne syki itp, gdzie po hdmi nic takiego nie ma. Tv mam blisko routera i spina się na 800Mbps więc nie jest to wina jakiegoś ustawienia lub słabego sygnału wifi który jest warstwa nośna dla tego standardu.
W sumie to nie wiem czemu ten standard jest promowany, ok wifi, to każdy ma więc głośnik można postawić wszędzie.... Ale jedynie do włączania muzyki z spootify się to nadaje, no i może do podłączania kolejnych głosnikow typu TUWxxxx... Ale tak na samym soundbarze i TV który stoi nad nim to zbytek i strata na jakości.
- podpięcie optykiem, belka dzwiek tylko 5.1 potrafi puscic, żadnych atmisow itp.. Stary standard, stare i nie rozwijane kodeki. Złącze tylko na sztukę aby marketing miał co na opakowaniu wpisac, bo już raczej nikt z tego nie będzie korzystał no chyba że ma 15 letnia plazmę i nie chce żadnej "smart" przystawki bo tv służy do oglądania naziemnej.
- podpięcie przed ARC (nie mam w TV HDMI 2.1 czyli testowałem bez eARC).
Tu już potrafi grać bardzo ładnie, mam atmos, mam Dolby Plus, satelitki dostają dźwięk przestrzenny... Dolby X nie świadczę z braku eARC. Stabilnie działa nic się nie rozłącza, ważne tylko aby w TV ustawić przekazywanie dźwięku na hdmi, oraz startowanie opóźnieniami przez grajbelkę...
Na minus:
- satelitki trochę syczą, trzeba je ustawić szeroko, jak postawicie przy głowie to będzie wkurzać, z metra, półtora już tak bardzo nie wkurza syk podtrzymania aktywności. Grają cicho, ale można podbić ich głośność w apce i jest lepiej.
- testowałem Tidal Hires i muzyka Atmos działa wyśmienicie, tylko, że muszę ją puszczasz przez apkę w TV. Jak przekazuje przez playfi lub chromecast z telefonu (bezpośrednio z apki muzycznej czy z aplikacji Philipsa) do grajbelki lub na TV to jest tylko PCM = stereo i tylne głośniki cisza. Puszczając z apki Tidal w TV mam dźwięk Atmos i satelitki mają swoje kanały (oczywiście przy odpowiednich piosenkach wspierających format przestrzenny). Nie da się castowac z Atmosem, a udawanie dźwięku przestrzennego przez jakieś UPMIX czy A-I to dziadostwo...
- przytyk dla producenta, bo trzeba być debilem aby zostawić czerwona diodę na grajbelce, której w dodatku nie da się wylaczyc. Mam ochotę rozkręcić maskownice soundbara i ją czymś podkleić aby nie raziła.
- w kodi odpalanym na TV (android 11) przy poprawnym ustawieniu aplikacji aby sygnał wysyłał na hdmi wszystko śmiga na filmach (pojawia się atmos, satelitki grają przestrzennie jak architekt dźwięku sobie wymyślił), poza dawaniem pauzy. W momencie dania pauzy soundbar lub TV głupieje przechodzi na PCM, a po wciśnięciu play głupieje i przełącza źródło dźwięku z PCM na Dolby i tak co sekundę... Muszę dać stop i potem odpalić z tego samego miejsca film... Próbowałem wielu ustawień w kodi i albo miałem poprawny dziek przestrzenny z bugiem na pauze, albo tylko PCM.
Platformy streamingowe typu HBO czy Disney, nie mają tej przypadłości podczas pauzy nie wracają na PCM tylko trzymają kodeka dźwięku. Więc raczej to jakaś przypadłość kodi.
- nie wiem czy miałem buga z buczacym subwooferem bo od razu zaktualizowałem firmware grajbelki oraz basowy głośnik mam daleko. Pewnie jakbym miał go przy nogach to bym słyszał bo taka niestety ta technologia bezprzewodowa jest ułomna, że musi coś delikatnie syczeć aby utrzymać głośnik w gotowości.
- pilot designem zbliżony do pilota tv Philips, ale jakoś plastiku itp to straszna tandeta...
Kupiłem za 2300 na promce z ibood, i za taką kasę jestem zadowolony, choć na początku zanim nie ogarnąłem ustawienia w tv tej grajbelki to efektu wow nie było - sam tv na całkiem dobre głośniki (2.1).
Powiem może tak, pierwsze podpięcie po playfi i rozczarowanie, więc nie róbcie tego błędu tylko od razu przez ARC lub eARC podpinać, przekazywanie dźwięku, ustawienie standard na sourrund grajbelki, podbić głośność satelitki na 4-5 i można cieszyć się filmami przestrzrnnymi. Efektów Atmos się nie spodziewałem bo nie wierzę w efekt odbicia od sufitu, zwasza że mam wysoki salon i syfit powieszony z karton gipsu. Może dla kogoś kto mieszka w jaskini 2.6m i betonem na suficie ten efekt będzie do wychwycebia...
Gdybym miał dać 4000 to chyba bym zwrócił przez opisane wady i brak tego efektu wow...
Ostatnia edycja: