Mój Philips działa z tunera kablowego i przełączanie kanałów to czas 4,23 sek. To obróbka czasowa tunera bo telewizor jest monitorem w tym przypadku. I powiem tak - nigdzie nie startuję w mistrzostwach Świata przełączania programów w tunerze Vectry. Jestem genialnie zadowolony z jakości obrazu Philipsa i to że inny tuner będzie się przełączał z czasem
o 1, 5 sek krótszym ani mnie grzeje ani mnie ziębi.
Nie przełączam tysiąc kanałów jednocześnie więc może coś tracę , ale nawet nie wiem co?
Ale zyskuję CZERŃ, czerń która składa się na naturalny odcięty pokaz kolorów, czerń która szarością nie wpływa na zamazanie innych kolorów,
czerń która daję głębię kolorów a nie ścianę płaską jak deska, czerń której jak brak w telewizorach to człowiek się dusi.
I wówczas telewizor wygląda najlepiej jak jest .... WYŁĄCZONY.
Dlatego najlepsze firmy na świecie nie walczyły o bezsensowny prymat czasu przełączania średniowiecznych czy kosmicznych głębin telewizorów.
Ale od lat wszystkie firmy walczą o czerń ku zadowoleniu największej grupy tego forum i innych użytkowników na świecie.
Do dziś marzeniem największych fanów na świecie, fanów jakości telewizorów był Pioneer właśnie z uwagi na czerń a nie na wyścigi z przełączaniem czas telewizora.
Szczęściem że najdokładniejsi użytkownicy tego forum którzy mieli i mają najlepsze telewizory na świecie , edukują początkujących że czerń stanowi od lat kanwę jakości telewizora.
Więc wywód na tema czasy przełączania kanału traktujemy jako zabawkę na poziomie klasy pierwszej szkoło podstawowej dla początkujących uczniów.
W naszych testach, w testach innych specjalistów na świecie jest najważniejszym czynnikiem jakości dobrego telewizora.
Komendy głosowe i kiwanie do telewizora jest tak samo głupkowate jak nie wygodne. Ale bajer dla sąsiada ....hm ... jest.
Korzystam z ambilightu , poczytałem badania że inni też korzystają i są bardzo zadowoleni - więc proszę nie obrażać nas .
Sfrustrowani i znerwicowani userzy to raczej Ci którzy na czas muszą przełączyć kilkadziesiąt programów napawając się w telewizorze głównie szybkością przełączania kanałów jako najważniejszej funkcji telewizora.
o 1, 5 sek krótszym ani mnie grzeje ani mnie ziębi.
Nie przełączam tysiąc kanałów jednocześnie więc może coś tracę , ale nawet nie wiem co?
Ale zyskuję CZERŃ, czerń która składa się na naturalny odcięty pokaz kolorów, czerń która szarością nie wpływa na zamazanie innych kolorów,
czerń która daję głębię kolorów a nie ścianę płaską jak deska, czerń której jak brak w telewizorach to człowiek się dusi.
I wówczas telewizor wygląda najlepiej jak jest .... WYŁĄCZONY.
Dlatego najlepsze firmy na świecie nie walczyły o bezsensowny prymat czasu przełączania średniowiecznych czy kosmicznych głębin telewizorów.
Ale od lat wszystkie firmy walczą o czerń ku zadowoleniu największej grupy tego forum i innych użytkowników na świecie.
Do dziś marzeniem największych fanów na świecie, fanów jakości telewizorów był Pioneer właśnie z uwagi na czerń a nie na wyścigi z przełączaniem czas telewizora.
Szczęściem że najdokładniejsi użytkownicy tego forum którzy mieli i mają najlepsze telewizory na świecie , edukują początkujących że czerń stanowi od lat kanwę jakości telewizora.
Więc wywód na tema czasy przełączania kanału traktujemy jako zabawkę na poziomie klasy pierwszej szkoło podstawowej dla początkujących uczniów.
W naszych testach, w testach innych specjalistów na świecie jest najważniejszym czynnikiem jakości dobrego telewizora.
Komendy głosowe i kiwanie do telewizora jest tak samo głupkowate jak nie wygodne. Ale bajer dla sąsiada ....hm ... jest.
Korzystam z ambilightu , poczytałem badania że inni też korzystają i są bardzo zadowoleni - więc proszę nie obrażać nas .
Sfrustrowani i znerwicowani userzy to raczej Ci którzy na czas muszą przełączyć kilkadziesiąt programów napawając się w telewizorze głównie szybkością przełączania kanałów jako najważniejszej funkcji telewizora.
Ostatnia edycja: