Witam,
42pfl6007K/12 kupiłem pod koniec grudnia, czytając obecne forum miałem chwilę zwątpienia, jednak z zakupu jestem zadowolony. Trafił mi się dobry egzemplarz, matryca równomiernie podświetlona, żadnego bendingu, cloudingu itp. nie ma. Początkowo trochę się zdenerwowałem bo zaraz po podłączeniu na logo Philips w lewym górnym rogu miałem biały pasek pikseli o dł. Ok. 10 cm, pierwsza myśl uszkodzona matryca ale po wyszukaniu kanałów na żadnym z programów paska nie było-odetchnąłem, na nowy sofcie paska przy logo już nie ma. W sklepie, w którym kupowałem za podłączenie/sprawdzenie zawołali sobie ok. 60zł, kupiłem więc w ciemno,kazałem tylko rozpakować aby sprawdzić ewentualne uszkodzenia mechaniczne i czy jest pełen zestaw z 4 okularami itp.
Sporo czytałem o tym powolnym menu ale przyznam, że nie jest aż tak mułowate jak go opisywali, owszem wymaga poprawy lub przyzwyczajenia ale nie jest najgorsze, głównym kryterium dla mnie był obraz oraz dźwięk i tu się nie zawiodłem. Porównywałem ten TV do Sony HX750, LG 42LM660 S, dla mnie Philips miał najlepszy obraz. Pierwotnie miałem wgrany soft 133.5.0 z czasem zmieniony na 150.82 do niedawna najnowszy. Obraz na starym sofcie wydawał się nieco lepszy, inaczej - lepiej działało dynamiczne podświetlenie,( miałem ustawione na opcji najlepsze zasilanie-wg mnie najlepsze odcienie kolorów ) obecnie musiałem niestety wyłączyć bo przeszkadzały mi pojawiające się błyski podczas zmian tła z ciemnego na jasne i odwrotnie. Natomiast na 133.5.0 miałem ciut wolniejsze menu, jeden z 3 pendrivów nie był widziany przez mój TV mimo wielokrotnego wkładania-folder pusty. Co ciekawe po wgraniu nowszego oprogramowania 150.82 filmy z tego pendriva chodzą bez problemów. Górny pasek pokazujący nazwę kanału obecnie świeci przez 2 a na poprzednim sofcie 3 sekundy niby nie wiele ale zawsze to mniej przeszkadza. Mimo wyłączonej opcji pokazywania kanałów nadal mi się pokazują na tym pasku. Na starym sofcie miałem kilka razy zawieszkę systemu i musiałem restartować, nawet raz mi się sam wyłączył, na nowym nic takiego się nie dzieje. Więc właśnie dlatego nie wrócę już do poprzedniego softu.
Co ciekawe podczas ustawiania kanałów TV znalazł ich mniej od mojego starego LG7000 Scarlet Edicion, początkowo winę próbowałem zwalić na kiepski tuner ale coś mnie tknęło aby na nowym sofcie jeszcze raz spróbować no i znalazł wszystkie brakujące kanały-cuda! nie wiem czy to soft czy wówczas był słabszy sygnał ( niestety analog ) z kablówki ale tak było.
Wiele czytałem na temat efektu teatru spowodowanego HDNM i powiem tak teatrzyk można albo znienawidzić albo pokochać, początkowo przeszkadzał mi ale z czasem dostrzegłem w nim plusy. Lepsza płynność, jakby mocne wyostrzenie pierwszego planu, niestety nie wszystkie filmy da się oglądać z HDNM bo czasem w szybkich scenach/ruchach kamery obraz nienaturalnie przyspiesza-przynajmniej w analogu to świetnie widać. Obecnie bardzo często korzystam z opcji HDNM i teatrzyk nawet zaczyna mi się podobać.
Coś mnie tknęło i włączyłem sobie starą płytę DVD-oryginał przez Mantę i to nie przez HDMI tylko po scarcie z tym nietypowym kabelkiem oryginalnie dołączonym do TV i kopara mi opadła, nie chcę powiedzieć że z tego DVD zrobiło się HD ale poprawa w stosunku do starszego LG była ogromnie widoczna, skalowanie tego Philipsa jest rewelacyjne! Filmy HD super!
Testowałem ostatnio kilka filmów w blurayu 3D, niestety najwięcej w 9 giga, regulowałem głębie i w przciwieństwie do konwersji 2D do 3D (zabaweczka) efekt jest bardzo widoczny i fajnie się to ogląda, jedynie nie wiem czy to przez pasywną technologię czy za mało giga (może filmy po 16 g i więcej byłyby bardziej wystające z ekranu) efekt przestrzeni był w głąb TV a mało co wyłaziło z telewizora, w marketach na różnych demach „głębie” widziałem odwrotną tam sporo wyłaziło z telewizora.
Nie rozumiem dlaczego nawet przy obecnym sofcie nie mogę włączyć TV za pomoca klawiszy numerycznych, tylko głównym włącznikiem, przycisk-domek oraz CH+/- i jeszcze SOURCE. Ogólnie pilot moim zdaniem ma zbyt małe klawisze i w nocy często nie wiem gdzie góra a gdzie dół, przydałoby się jakieś podświetlenie, szkoda że tył pilota nie jest matowy. Za to klawisze mają wyraźne kliknięcia a pilot łapie z każdego kąta-duży plus.
Jeśli ktoś ma jasny pokój może mu przeszkadzać błyszcząca matryca, ja akurat mam na tej samej ścianie co okno więc mi nie przeszkadza. Wykonanie TV z jednej strony budzi zadowolenie bo materiały dobre, solidne, TV dość ciężki, fajna cieńka ramka a z drugiej mogli by poprawić spasowanie elementów, patrząc z góry na szpary w ramce widać że nie są równe chyba że tak miało być to zwracam honor.
Ambilight robi dobre wrażenie, w nocy nie męczy oczu, duże możliwości jego regulacji sprawiają że każdy znajdzie dla siebie odpowiednie ustawienie.
Na koniec dodam, że jest to dobry telewizor, a w swoim przedziale cenowym powiedzmy do 3000 PLN bardzo dobry. A dla malkontentów dodam żeby zobaczyli sobie inne fora, na wszystkich na coś tam narzekają a ten filipek nie należy do liderów wad.
Zapomniałbym, nie mogę pojąć jaka funkcja jest za to odpowiedzialna, mianowicie tylko na jednym kanale jak synek ogląda bajki na minimini+ to jaśniejsze tła danej sceny pobłyskują-jaskrawe kolory migotają trochę to irytujące, na poprzednim TV tego nie było, próbowałem wyłączyć kontrast dynamiczny, dynamiczne podświetlenie, wzmacnianie koloru itp. Nic nie pomaga, macie jakieś pomysły?
Moje ustawienia:
Styl obrazu – naturalny
Kontrast funkcji backlight-37
Kolor-50
Ostrość-6
Redukcja szumów-średnio
Zmniejszenie usterek MPEG-średnio
HDNM-maximum(polubiłem teatrzyk)
Clear LCD-włącz
Ostr.zaawans.-wyłącz
Kontrast dynam.-minimum
Dynamiczne podświetlenie-wyłącz
Wzmacnianie kolorów-minimum
Czujnik światła-wyłącz
Gamma-0
Temp.koloru-własneosobista temp. Koloru:
Czerwony 119,zielony 89,niebieski 64, czerwony BL 3, zielony BL 0,niebieski BL –2, normalny
Kontrast video-85
Jasność-62