Po przeczytaniu całego wątku i to kilka razy zadecydowałem o kupnie 50-tki.
Wcześniej po samsungu plazmowym sprzed 4 lat powiedziałem nigdy plazma - a to wypalanie, a to powidoki, a to słońce w końcu po 2,5 roku kupiłem phila 8404 42 calowego, a plazma do sypialni, gdzie po miesiącu się zepsuła.
Najlepsze to, że dzwonie do serwisu chce zapłacic i oddac do naprawy a oni odsyłają mnie do kolejnego. Tam biorą sprzęt i .............dowiaduje się, że poszedł jakiś mały układ dlatego przez cały ekran biegną pasy jak na video w 80 latach przy przewijaniu. Pytam ile a oni mowią nic bo takiego układu nie ma w sprzedaży!!!znaleźli w holandii z użytkowanej plazmy - koszt 700 zł samej częsci i transport z Holandi + robocizna i żadnej gwarancji!!!!! Z nieurywaną szczerością dowiedziałem się też , że jest to wynik krótkich serii produkowanych przez samsunga i niezgodności linii technologicznych cokolwiek by to znaczyło - powtarzam oficjalny serwis samsunga polecany przez inne serwisy samsunga.
No ale zaryzykowałem jeszcze raz z plazmą.....opinie Peterki i paru innych osób są tutaj decydujące bo mieli wcześniej lcd i to niezłego (patrz Peterka) więc mają porównanie z praktycznego punktu widzenia.....trochę bałem się utraty ostrości - jednak człowiek przyzwyczaja się do przesterowanych kolorów itp.
Zmierzam jednak do zupełnie czegoś innego - ponieważ z tv są kłopoty w dostępie na ogół brak zamówiłem w euro agd - na raty (matko miało być 40x0 % a jak mnie policzyli to wyszło same ubezpieczenie 1800 zł.........szybka zmiana i jest zero procent ale musiało być 10 rat tylko - machnąłem ręką choć trąci to kantem i nie boję się takiego słowa bo UKIK za coś takiego karał.......). Telewizor przywożą za 2 dni i na wszelki wypadek wziąłem opcję za 30 zł że mają włączyć , nastawić 2 kanały itp chcąc sprawdzić czy jest sprawny.
Trochę postów wcześniej poczytałem opinię o dziwnym zachowaniu sklepu przy stwierdzonej wadzie więc już teraz się zapytam na wszelki wypadek jeśli przy podłączeniu stwierdzę usterkę czy Waszym zdaniem mam prawo odmówić odbioru i niepodpisania oraz oddania kartki zamówienia........+ żądanie nowego sprzętu bądź zwrotu gotówki czy jednak mogę sobie nagwizdać.......i walczyć na gwarancji. Moje obawy biorą się stąd, że towar jest na zamówienie w necie, od dystrybutorów panas dowiedziałem się, że następna partia schodzi około 13 lipca a w polsce jest 15, a euro załatwiło tv w 3 dni. Z jednej strony ciszę się, ale jednak obawy są.......czy to nie specjalny egzemplarz już gdzieś próbowany
Człowiek nie wie jak będzie mu się podobać tv bo przyzwyczajony teraz do ostrości lcd, a tu jeszcze dochodzą takie kwiatki. Miał rację Peterka trzeba brac prezentację i odżałować te 300 zł wtedy byłoby pewne jak zareaguję na zmianę (wziąłbym do porównania sharpa 46 cali 830 i jakąś toshibe) i tv byłby przez Kikiego sprawdzony wcześniej łącznie z kalibracją. No ale mądry Polak po szkodzie - tyle rat za darmo..............biało być