Na LCD jest smużenie (w filmach mniej napewno widoczne niż podczas gry!), jest większy input lag (opóźnienie pomiędzy dodarciem obrazu do monitora/tv a wyświetleniem go w całości na ekranie, w filmach w ogóle nie przeszkadza nawet bardzo duży w grach musi być jak najniższe bo przy dużym jest odczucie pływania). Na plaźmie opóźnienie jest pomijalne a smużenia nie ma, czyli jak na starym dobrym CRT który jak wiadomo do gier był najlepszy. Dzisiejsze LCD większość tych problemów rozwiązała już na tyle sprawnie że można śmiało smigać na LCD. No ale i tak nie wyobrażam sobie śmigać Silent Hilla na LCD <bleeee>
Jedyne z czym może wystąpić jakiś problem to wypalanie się HUDów z gry na matrycy, a to można zminimalizować włączając co jakiś czas biały szum. Zresztą w programach telewizyjnych jest ten sam problem więc czy gra czy telewizja to na jedno wychodzi
ps. Oczywiście LCD było zrobione aby były dobre niemigające monitory komputera z perfekcyjną geometrią. Do gier nikt nie przewidywał LCD. Zresztą wystarczy sprawdzić jak radzą sobie bardzo stare modele monitorów LCD. Poprostu masakra....
Jedyne z czym może wystąpić jakiś problem to wypalanie się HUDów z gry na matrycy, a to można zminimalizować włączając co jakiś czas biały szum. Zresztą w programach telewizyjnych jest ten sam problem więc czy gra czy telewizja to na jedno wychodzi
ps. Oczywiście LCD było zrobione aby były dobre niemigające monitory komputera z perfekcyjną geometrią. Do gier nikt nie przewidywał LCD. Zresztą wystarczy sprawdzić jak radzą sobie bardzo stare modele monitorów LCD. Poprostu masakra....
Ostatnia edycja: