Witam
Od grudnia posiadam model 37PV80PA. Od początku denerwowały mnie dwie rzeczy, ale gdy kilka dni po zakupie konsultowałem się z miłą panią z infolinii Panasonic Polska, dowiedziałem się że zdecydowanie są to jakieś wady fabryczne i telewizor nadaje się na wysłanie na gwarancję.
Z tym się wstrzymałem by sprawdzić czy przypadkiem jeszcze coś nie wyjdzie, zobaczyć jak to będzie z "duszkami", wypalaniem ekranu itd.
Wady są dwie:
- konflikt sygnału cyfrowego (po HDMI,DVI) z komputera z analogową kablówką (gdy puszczę sygnał - klonowanie, rozszerzony Pulpit itp. to TV gubi praktycznie wszystkie kanały, nie potrafi ich wyszukać. Wystarczy jednak wyłączyć sygnał z komputera i po ponownym włączeniu TV wszystko wraca do normy)
- bzyczenie (od przetwornicy, dosyć wysoki, denerwujący dźwięk - tym głośniejszy, im jaśniejszy jest obraz)
Wczoraj w końcu postanowiłem go zareklamować i na wstępie dowiedziałem się, że ten model nie ma przewidzianej obsługi sygnału cyfrowego z komputera, dlatego mogą się dziać różne rzeczy, włącznie z uszkodzeniem TV (tak mi powiedzieli...). Ale wiecie co? Ta informacja faktycznie jest podana. W pełnej instrukcji (tej z płyty CD), wręcz maczkiem wśród innych informacji o HDMI (cytuję: "Używanie do dla komputera osobistego nie jest przewidziane") na 42 stronie.
Ładny lol. Dobrze że nie napisali tego po arabsku i w odbiciu lustrzanym...a wspaniałej pani z infolinii należą się gratulacje za wprowadzenie klientów w błąd.
No nic, trzeba się będzie przenieść na połączenie przez D-Suba.
Co z bzyczeniem?
Też jest zabawnie. Dzisiaj był serwisant i uznał że jest to normalne.
Fakt, w ciągu dnia nie jest to może bardzo odczuwalne, ale wieczorem spokojnie to słychać z odległości 2-3 metrów, nawet gdy obraz nie jest jakoś specjalnie jasny!
Co ciekawe - dowiedziałem się również że wszystkie plazmy będą bzyczeć i nic się z tym nie da zrobić. W takim razie skąd się na forum biorą opinie że te telewizory pracują bezgłośnie (pomijam przypadki gdy komuś głośniej pracują wentylatory)?
Pozdrawiam