Luuudzie, o co ten spór z odświeżaniem, z IFC, itd... Dwa miesiące temu qpiłem PY85 i nigdy ani przez moment nie żałowałem tej decyzji. Oczywistością jest, że PY80 gra (odważę się to powiedzieć) podobnie, ale czy ktoś widział, różnice w jakości wykonania obu telewizorqw?! -Są kolosalne!!!
Ja wiem, że dla niektórych Videofilów (Pozdrawiam wszystkich) to kompletnie nie ma znaczenia, ale dla mnie ma i już. Oczywiście nie pierwszorzędne, a może piątorzędne
PY85 jest Pasikonikowym wielkim krokiem do przodu nie ze wzgłędu na krytykowane przez wielu IFC (choć wg. mnie to działa znakomicie), ale właśnie z uwagi na fakt, że Pasikoniki wreszcie przestały wyglądać, jak chińska szmira. Jeśli ktoś przywiązuje choć odrobinę wagi do estetyki nie będzie żałował paru stów.
Tym jeszcze niezdecydowanym polecam z czystym sumieniemi.
Ps. Jeszcze jedna prośba. Każdy, komu mówiłem, że qpiłem "plazmę" wykrzywiał się i mówił: "A czymu nie LCD?" Cierpliwie mu tłumaczyłem, jednak potem padało stwierdzenie w stylu: "Jakby LCDeki rzeczywiście były takie kaszaniaste, nie zalegałyby sklepowych półek w proporcjach 6:1". I w tym momencie moja retoryka padała, musiałem robić prezentację. -Czy ktoś może mi wytłumaczyć, dlaczego tyle w sklepach jest LCDqw? Czemu ludzie to qpują? Czy nie widzą, jak to to gra?