Tylko czytałem Twój wątek z uwagi na ciągłe szukanie swojego TV

. Świetnie że wrzuciłeś zdjęcia , wiadomo każdy ekran wyświetla inaczej kolory , ale najważniejsza jest subiektywna treść , bo myślę że nie starasz się na siłę teraz po zakupie udowodnić że TV jest ekstra "bo kupiłeś". Mam od 13 lat Panasonica i też już czas na zmianę , i dalej widzę że Panasonic, jak robi sprzęt to technicznie dalej klasa światowa. Fakt system obsługi zawsze u nich "kulał". Brak nachalnego marketingu przynajmniej w Polsce to znak albo pewności produktów albo nasz rynek nie jest dla nich priorytetem.
Szukam i już miał być Sony, może LG Oled , ale chyba zaczekam na więcej testów HX940 bo to może być właśnie ten TV na kolejne kilka lat
Pewnymi osobami się nie przejmuj , to tylko pisane literki
Czy próbowałeś odtwarzać na nim materiały mkv , ale takie z bardzo dobrym bitrate ?
Pzdr
Jeszcze nie sprawdzałem, bo mam dwa biura w salonie, z czego jedno to rachunkowe + 2 brzdąców i nie mam za bardzo jak bawić się tv w ciągu dnia
TV nie jest idealny, bo jednak krawędź daje się we znaki wraz z IPS. Xh80 sony świecił jaśniej.
Problem mam z kolorami, gdyż mnogość funkcji, przeroenych opcji połączonych ze sobą (uaktywniają się przy ustawieniu kilku innych ma określone wartości) przytłacza. Do tego ustawienia beli, kolorów itp... Nie widziałem aż tyle nawet patrząc po zrzutach z rting dla wysokiej klasy tv. Dla ruchu jest tego tyle, że aż głową boli. Gama nie dość, że od 2.6 do 1.8 to jeszcze pojawiają się tryby predefiniowane, które na pierwszy rzut oka nie zmieniają wiele ale później, przy np zachmurzonym niebie wychodzi różnica. Ciężko ustawić jedne parametry dla sygnału z kablówki, bo jak mówiłem co program i ramówka to zupełnie inny materiał.
Teraz córka ogląda gumballa, gdzie na xh80 kolory były mega, a tu nie mogę się zbliżyć do takiej kolorystyki. A tam kolory są lekko przesycone. Możliwe, że muszę zmienić podbicie kolorów na zgodne z materiałem źródłowym, ale wtedy dezaktywuje mi się dodatkowa opcja od gamy i tak w kółko. Zaczyna mnie to drażnić, bo na xh80 jak ustawiłem obraz to na każdym programie było ok.
Obejrzałem netflixa, filmy HD (pitbula wspomnianego), trochę demo z YT i nocą przy delikatnym lub zgaszonym świetle jest bdb. Szczęki - super. Na początkowych scenach wszystko pięknie widać bez większych szumów. Próbowałem nagrać ale telefony moje nie wyrabiają a i widzą czerń jako fiolet (widmo większe wyłapuje). Filmy z ramówki TV jak tvn7, anx, Cinema, stopklatka, TNT itp również bardzo dobrze. Widać, że klorystyka dąży do oryginału, by przy reklamie wręcz zaatakować kolorami i jasnością. Może to zależy od opcji dla źródła hdmi, gdzie są oddzielne ustawienia obrazu, przetwarzania i skalowania sygnału (jak 1080 z 4 pkt)...
Co do czerni, to czarny jest czarny a strefowe podświetlanie naprawdę działa pozostając niewidoczne (nawet nie ma co Porównywać z LG nano). Odpaliłem ciemne filmy z napisami i efektu jak z xh90 czy q80t, gdzie litery rozświetlały cześć ekranu nie występuje. Wygląda to dokładnie tak, jak na filmiku demo Panasonica z porównaniem do sony.
Mimo naprawdę ogromnej ilości zalet, zachwytów jest w tym Tv coś, co mnie irytuje. Chyba jest po prostu zbyt profesjonalny dla zwykłego użytkownika i potrzebna jest kalibracja (profesjonalna) oraz nauka zależności poszczególnych opcji od siebie. Człowiek godzinę poustawia zaawansowane parametry dla kontrastu (tak, sam kontrast ma dedykowane menu z podmenu, suwakami itp) by później jakaś opcją z podstawowego menu wszystko zniwelować. Bo okazuje się, że włączenie Color remaster na coś tam wyłącza zaawansowane tryby ustawień dla kolorów w trybie użytkownika. Ale widać, że ten tv ma niesamowity potencjał.
I jest to pierwszy z lcd, gdzie jak już pisałem wcześniej, możemy odniesc wrażenie przebywania w oglądanej treści. Tak naturalna kolorystykę, jasność czy szczegółowość w ciemnych miejscach widziałem tylko na mojej plazmie kiedyś przy jakimś filmie na HBO. Jakbym stał w otwartym oknie i to wszystko obserwował. Widać było tak, jak widzi ludzie oko a przynajmniej jak ja bym to widział. Czyli bez wyciągania szczegółów z cieni a zachowaniu ich na naturalnym poziomie, łącznie z całkowita czernią. Coś jak tryb nocny w Huawei, który pokazuje więcej niż możemy sami zobaczyć vs to, co widzimy nocą na prawdę. W filmach zachwyca, ale w codziennym użytkowaniu jednak trochę brakuje nienaturalności telewizyjnej i jasności. I niekiedy odnoszę wrażenie, że w niektórych scenach brakuje trochę glebi w dalszym tle. Ale nawet tego nie jestem pewien, bo mogą to być moje chore oczekiwania. Wiem, że te głębie znajdę w oled natomiast, tak jak była w plazmie.
Twarze cod miód malina nie tylko pod kątem kolorów ale i utrzymania szczegółowości w ruchu. Nie zauważyłem efektu pływającej twarzy czy choćby zniknięcia jednego piega przy obracaniu głową. I to na materiale poniżej fhd. Do tej pory kazdy inny tv, łącznie z tymi co oglądałem na sklepie tego nie potrafił (możliwe, że nie znalazłem odpowiedzialnej za to opcji ale musiałaby być ukryta bardzo głęboko w menu).
Żonie natomiast się nie podoba i chu..

dla niej sony miał ładniejsze kolory, jaśniej świecił a panas ma zbyt czarna czern

mimo, niż babie tłumaczę różnice, wskazuję zalety to ona nie wie o co mi chodzi, ona tego nie widziała na Sony itp. I jej stanowisko jest jasne - woli sony. :niewiem:
I jestem w kropce, bo za bardzo nie wiem co z tym panasem zrobić. Jest prawie idealny ale właśnie - prawie. Gdyby nie ten IPS na krawędzi...
@Kiki, masz jakieś ustawienia dla tego panasa?
Edit
Foto sprzed chwili. Aparat usunął z połowę szczegółów i zmienił trochę kolorystykę. Foto z ok metra.
Do tego foto warunków, w jakich oglądam i z góry przepraszam za syf ale nie chce mi się sorzetac specjalnie pod foto. Spałem 2h dzisiaj, w tym tyg w sumie będzie z 5h

Okna od południa.
https://drive.google.com/folderview?id=1H5OdYjK5wPcRPAolin8Tf-3Zvk44y0BH