Nie mam pojęcia skąd takie opinie o RZ1100 wymyślają ludzie. Miałem RZ800 teraz RZ1100 i jest znacznie lepiej więc gadanie, że słabiej gra to proponuje do lekarza, bo może coś już ze słuchem nie tego
Tia...
Ja Ci mogę zrobić ślepy test i założyć się tutaj publicznie o 10k, że brakuje względem RZ810 tego słynnego "kopnięcia" i na dolnym paśmie brzmi inaczej, co nie znaczy, że RZ1100 jest "gorszy", zwyczajnie, nie ma już tego z czego słynie Onkyo. Mam konkretny kawałek na którym słychać doskonale o czym mowa.
Jak ktoś wpasuje się w brzmienie RZ1100, to będzie więcej jak zadowolony, bo to bdb ampli.
Przypadłość z RZ1100 masz opisaną na największych forach zagranicznych, ludzie z entuzjazmem zmieniali swoje starsze modele Onkyo, na (jakby nie było) niemal topa od Onkyo - RZ1100 i jednoznacznie pisali, że czegoś tu brakuje.
Dziwili się, że może kalibracja, może ustawienia, skrzynki, akustyka itd.
Ja te wpisy znalazłem zaraz po pierwszych moich porównaniach i już na "ucho" po pierwszych wątpliwościach, bo tylko GŁUCHY by tego nie usłyszał dysponując kilkoma ampli obok siebie.
Ja w locie robiłem porównania, kilkadziesiąt wybranych kawałków, to są bardzo konkretne i wybrane sceny od kilku do kilkunastu kluczowych fragmentów. Mam cały pakiet kawałków testowych, generalnie rozchodzi się głównie o dół pasma.
Charakterystyka brzmienia na dole jest inna, brzmienie o wiele bardziej "suche" - żeby nie używać fachowego nazewnictwa.
Wine za to ponosi klasa D (!!!) w tym (lub podobnych klasowo) konkretnych ampli.
To już jest dawno wyjaśnione i nie chodzi tu o żadną krytykę, a o fakty.
Ja jak coś kupuje, to nie chwalę bo mam, tylko piszę jak jest. Jak nie jestem zadowolony, lub mam wątpliwości, to kupuje drugi sprzęt, stawiam obok i testuje i wówczas mogę uczciwie wystawić pozytywną (swoją) ocenę, nie bez przyczyny zostałem przy RZ810.
Co do testów,
Nie wystarczy podpiąć jeden ampli, potem za naście minut drugi i porównać (czy o zgrozo iść do salonu, odsłuchać, potem do drugiego), takie porównania robi się na zapętlonym krótkim ciągłym kawałku, przełączając pomiędzy dwoma załączonymi ampli, w tym samym pomieszczeniu, na tych samych kablach, tych samych kawałkach (wyselekcjonowanych z konkretnymi pasmami), czy w końcu skrzynkach.
Dochodzą do tego przeróżne ustawienia, tryby, kalibracje itp.
To jest kupa roboty, która finalnie daje jasny wynik i akurat różnice w tym wypadku mogę udowodnić (teraz po tych wszystkich żmudnych zabawach) w ciągu kilku minut. Wystarczy 20 sekundowy kawałek.
Tyle z mojej strony, ale niech każdy robi co chce.
Żeby nie być gołosłownym, poniżej RZ1100, 656, RZ810, SR7011 - reszty nie ma na zdjęciach, ale były jeszcze Marantz Slim, bodajże SR7010 jeszcze, no i drugi RZ810, ponieważ finalnie zamieniłem czarnego RZ810 na srebrnego RZ810. Dodatkowo było to porównywane jeszcze z ampli Onkyo 9070, końcówkami MM7025/MM7055 czy PM7004. Zresztą reszta u mnie w galerii.
Teraz będę testował obok siebie RZ810 i RZ830, ale chyba jako już formalność, ale już zostawię raczej info dla siebie, bo potem czytam jakieś złośliwości i inne farmazony.