Właśnie, dziwne, że jeszcze producenci kabli nie sprzedają zestawów do konkretnych kolumn do podmiany ustrojstwa kablowego w środku.
To jest chyba dobry pomysł na biznes? Tutaj też warto się pochylić.
Lolek, rozmawiamy o kablach bi-wire i konkretach.
Zauważyłem, że za bardzo kierujesz się ceną w życiu i tym co mówią "Panowie" i ona dla Ciebie wyznacza standardy, a ja wiem, że tak nie jest i cena nie jest sztywną regułą.
Każdy przedsiębiorca, producent o tym wie, a już w świecie audio szczególnie.
Nie będę tu wspominał o "kłamstewkach" i tego co mówią najwięksi producenci np. żywności w Polsce przy wódeczce, bo byś się zdziwił. Też jeżdzą ich przedstawiciele na targi i zbudowali całą otoczkę, dyplomy, certyfikaty, podziękowania itp. chłam.
Ba, utrzymują niedochodowe lokale tylko ze względów reklamowych i tylko po to, żeby łapać tych klientów jeszcze więcej.
Magia ceny to podstawa w biznesie. Każdym.
Jak czytam, że producent kabli zaleca jakiś % inwestycji na kable, to zapala mi się lampka, a w przypadku o którym piszesz, to już zupełnie nie wiadomo którą ceną się kierować.
Ceną promocyjną, czy którą.
Na temat kolumn nie będę się już wypowiadał, bo co miałem napisać już dawno napisałem w innych wątkach i temat zamknąłem, jedynie zwracam uwagę, żeby odsłuchiwać, a nie sugerować się tylko ceną i założonym budżetem.
Na KD zjadłem zęby już lata temu i owszem, dżwięk wielokanałowy jest dla mnie priorytetem, mam konkretne odniesienia i wiem gdzie jest już króliczek do którego kiedyś dotrę, ale do tego trzeba dedykowanej sali, natomiast ze stereo mam do czynienia od najmłodszych lat i tutaj nic już nie jest mnie w stanie zaskoczyć. Nic kompletnie.
Bardziej mnie już interesuje kalibracja czy akustyka.
Jedyne co mnie zaskakuje, to niska cena.
Jak chociażby Buchardty które słuchałem na AS. Kosztują 6k, pozornie nie znany producent, a grają lepiej jak sporo droższe. Każdy z nas był zaskoczony ceną w kontekście brzmienia.
W stereo nie stać mnie na to co deklasuje cała resztę, a to co jest w stereo w skrzynkach po 20-50k niczym mnie nie zaskakuje, a w przypadku niektórych gatunków (brzmień) wręcz obnaża. Nie każdy też słucha "Adelle".
Dla Ciebie nie jest istotna spójność dżwięku, ale dla mnie to priorytet.
Ty mieszasz kolumny i masz swoją teorię na ten temat, ja swoją.
Jeżeli na tej płaszczyżnie mamy inne podejście do tematu, to tym bardziej nie ma sensu pisać o KD i wyborach pod nie. Już sam fakt, że central zazwyczaj jest innej kubatury jak fronty dużo mówi o kompromisach z jakimi musimy żyć, a ja na forach czytam jak to niektórzy wolą wyłożyć 5k na kable do budżetowych kolumn, zamiast dołożyć do centrala czy końcówki mocy.
Wracając do kabli i bi-wire - jak sam napisałeś, jeżeli im i tak się opłaca dorzucać dodatkową parę kabli gratis, to chyba sam widzisz z czym mamy do czynienia.
Zatem jaką marże i ile farmazonów musi wcisnąć ludziom sprzedając pojedynczy kabel w cenie bi-wire (na którym i tak zarabiają).
Rozumiesz o czym pisze, bo właśnie o tym rozmawiamy.
Ktoś kto się zasugeruje ceną i wybór do testów ograniczy konkretnym budżetem sam robi się w jajo.
To samo jest często ze skrzynkami. Magia ceny.
Założony budżet i klapka na oczy na pozostałe konstrukcje.
Już nie wspomnę o konstrukcjach DIY, jak chociażby subów które deklasują za ułamek ceny.