Nowości kinowe, opisy filmów... officebox ;)

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Podobno dobry jest dramat "Sędzia" z Robertem Duvall i R.Downey Jr., słyszałem dwie recenzje w radiu i bardzo pozytywnie się wypowiadali. Zobaczymy
Sedzia (2014) - IMDb

No i zobaczyliśmy.
"Sędzia" zaliczony, szczerze mówiąc liczyłem na coś (jeszcze) lepszego.
Lubię takie filmy, ale nie było tutaj nic porywającego. Co nie zmienia faktu, że to dobry, przyzwoity film.
Chyba mam za duże wymagania co do tego gatunku.
 

Piramida

Well-known member
Bez reklam
Zrobiłeś literówkę w tytule, ten tytuł to : Kżyrzacy. ;) Polecam, byłem na przedpremierowym pokazie w jakości 4K 8H. :eek:k:

To jakiś film o wielkich pająkach ? :wink:

No i zobaczyliśmy.
"Sędzia" zaliczony, szczerze mówiąc liczyłem na coś (jeszcze) lepszego.
Lubię takie filmy, ale nie było tutaj nic porywającego. Co nie zmienia faktu, że to dobry, przyzwoity film.
Chyba mam za duże wymagania co do tego gatunku.

Był ok,jednak nie rewelacyjny.Jak będziesz miał chwilę,luknij jeszcze na te Dzikie historie (2014) - IMDb :wink:
 

[Raccoon]

New member
Bez reklam
Właśnie miałem to napisać. Dużo osób oczekuje od tego filmu klimatu thrillerow/dramatów sądowych. A to jest właśnie dramat rodzinny. Sam się zdziwiłem w czasie seansu. Ale mi się bardzo podobał. Do tego super zdjęcia polskiego operatora :)
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Nie, absolutnie. Dramaty rodzinne są ok, trochę mnie zniesmaczyła scena z Downeyem na rowerze, oczywiście było do przewidzenia, że zaraz wywinie orła i naturalnie ot tak, zjawi się w szczerym polu jego była panna i go podwiezie.
No ludzie..
Takie przewidywalne do bólu scenki w mojej ocenie są nie do zaakceptowania, zwyczajnie mnie to razi. Szczególnie jak film aspiruje na coś więcej jak typowa infantylna papka. Nie napisałem jednak, że film był zły. Wręcz odwrotnie, ale jak wspomniałem, liczyłem na więcej emocji.
Za to genialne widoczki, szczególnie ten w barze za oknem. Polanki, jeziorka no i domek w początkowych scenach ;)
 

[Raccoon]

New member
Bez reklam
Mam wszystkie części z czego czwórkę nawet w 3d. Piątkę na pewno kupię do kolekcji ale... po czwórce ovawiam się że nie będzie to dobry film. Niestety. Ale trzymam kciuki.
 

bubafat

Well-known member
Bez reklam
Jak Justyna Biber zagra nie wiem, terminatora albo kogoś na poziomie ( nie aktorskim) Ala Pacino w gorączce to też tak będziesz mówił ?

Jeżeli ja kogoś nie trawie, to dziwne żebym oglądał filmy z zaciekawieniem jak aktor nie wzbudza sympatii :hmm:[emoji14]opcorn:

Ja nawet nie wiem jak wyglada J.Biber.
Chyba nie rozumiesz zbytnio mojego podejscia, a przynajmniej falszywie je uproszczasz. Ale ok, nie komplikujmy. Moze latwiej bedzie zrozumiec, brak zaleznosci pomiedzy tym, czy do kogos czuje sympatie, czy wrecz przeciwnie, z jakichs wzgledow jest on dla mnie typem odrazajacym, ale doceniam jego kunszt w roznych aspektach sztuki filmowej.
Tak na szybko, bez zastanowienia i szukania lepszych przykladow.
L.DiCaprio czy D.Washington nie sa moimi ulubiencami, ale to switeni aktorzy, nie przypominam sobie filmu z ich udzialem, ktory moglbym pominac. T.Cruise nie dorasta im do kolan, ale nie grywa w dziadostwach, moge napisac to samo i isc w ciemno na kazdy film z nim w roli glownej, bo wiem, ze sie nie bede nudzil. A.Sandler, J.C Reilly, to twarze ktore kojarze z debilnymi rolami i generalnie z kinem, na ktore nie marnuje czasu, ale widzialem ich przypadkiem w bardzo dobrych rolach i nie moglbym odmowic im umiejetnosci aktorskich.
Dla odmiany Ben Affleck, ktory jako aktor nie dorasta powyzej wymienionym do piet, uniwersalnie przynosi mi przyjemnosc napisanymi (Good Will Hunting), czy wyrezyserowanymi przez siebie filmami.
Jeszcze z innej strony. R.Polanski, J.Caan, G.Depardieu, antybohaterowie w zyciu prywatnym, w mojej pamieci, na zawsze pozostana w panteonie filmowym.
Sa filmy lub role, ktore traktuje z sentymentem, a ktore dzisiaj nie wyszlyby obronna reka, bo od dawna nie ulegam kultowi gwiazdorstwa, ale tez odwrotnie - nie ulegam wplywom, zadnej masy, ktora ma mi sugerowac kogo powinienem nie lubic.
Moze wiec, przewrotnie, za 15-20 lat aktorem, ktorego rozpoznam i docenie bedzie J.Biber.
Z.Efron, taki biber mniejszegp kalibru, poprzedniej dekady, konsekwetnie udowadnia, ze aktorstwo bierze na powaznie. Kto wie co bedzie za pare lat.
 

Piramida

Well-known member
Bez reklam
Siłownia i dieta to jedno,ale "na jeżu" też siada... :wink:

large.jpg
 

Caparzo

New member
Bez reklam
Whalberg też w pare chwil zrobił mięśnie ;) Jak dla mnie to Vin disel swego czasu miał fajną rzeźbę, nie za dużo nie za mało, taki oki, ale wydaje mi się że Wolverine ma super rzeźbę :)
 
Do góry