Nowości kinowe, opisy filmów... officebox ;)

[Raccoon]

New member
Bez reklam
Lolek, ja też nie lubię ziarna. Dla mnie w Transach 1 było go faktycznie za dużo. Od dwójki już ok. Co do Hobbita, też jak dla mnie za dużo. W 300 było bardzo dużo ale film miał trochę inny styl, więc ok. W dwójce już tak nie ma.

Pamiętajmy tylko, że ziarno to kilka różnych zjawisk wrzucanych często do jednego koszyka.

To oryginalne filmowe wywodzi się z czasów kręcenia na taśmie filmowej i teraz w czasach nośników cyfrowych niektórzy reżyserzy dodają je w postpridukcji :) a np. Takim filmem bez ziarna było ostatnio Epicentrum. Głównie dlatego że miało imitować "found footage".

Ale niezależnie od różnych gustów kino idzie w wysoką rozdzielczość i podwyższony klatkaż. Produkcje będą wyglądać jak seriale tv (pod kątem ziarna i płynności) z jednoczesnym - mam nadzieję - filmowym rozmachem :)
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Jeśli chodzi o Hobbita to dla mnie obraz jest ok - jedynki już nie pamiętam ( w listopadzie będę oglądał raz jeszcze, zresztą dwójkę też ) ale w dwójce obraz był fajny. W Hobbicie mogliby dać jeszcze lepszy dźwięk ale tragedii też nie ma.. :)
 

[Raccoon]

New member
Bez reklam
Jeśli chodzi o Hobbita to dla mnie obraz jest ok - jedynki już nie pamiętam ( w listopadzie będę oglądał raz jeszcze, zresztą dwójkę też ) ale w dwójce obraz był fajny. W Hobbicie mogliby dać jeszcze lepszy dźwięk ale tragedii też nie ma.. :)
W Hobbitach i LOTRze ziarna jest dużo ale to zabieg celowy. Poza tym obraz jest ok. Zylety jednak nie ma.

Co do dźwięku to nic nie można zarzucić. Co Ci się nie spodobało?
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
W Hobbitach i LOTRze ziarna jest dużo ale to zabieg celowy. Poza tym obraz jest ok. Zylety jednak nie ma.

Co do dźwięku to nic nie można zarzucić. Co Ci się nie spodobało?

Ale tam tego ziarna to naprawdę mało jest jak dla mnie ... :) całość jako obraz mi się bardzo podoba w Hobbicie. Ale spierać się nie będziemy :)
Natomiast jeśli chodzi o dźwięk to nie to że się nie podoba tylko mogłoby być jeszcze lepiej :)
 

eedviking

Banned
Babe też można rozebrać anatomicznie do białej kości, tylko po co? Weźcie się za oglądanie i rozkoszowanie filmem, bo marudzicie jak baba na straganie. :p:mrgreen:;)
 

Trinitron

New member
Ale niezależnie od różnych gustów kino idzie w wysoką rozdzielczość i podwyższony klatkaż. Produkcje będą wyglądać jak seriale tv (pod kątem ziarna i płynności) z jednoczesnym - mam nadzieję - filmowym rozmachem :)


Niestety.

Mnie się osobiście bardziej podobał sposób prezentowania obrazu w starszych produkcjach, np filmy z lat 80-90 wydane na BD. Magia kina i plastyczność obrazu. Teraz wszędzie żyleta i teatr jak w pornolach.
 
Ostatnia edycja:

Piramida

Well-known member
Bez reklam
Lata 70-90 to najlepsze lata w kinematografii (przynajmniej dla mnie) i kolory w filmach są naturalne,a nie takie cukierkowe jak dziś ;-)
 

Trinitron

New member
Dla mnie jeszcze 10 kolejnych lat dawało radę :)

Ale co do samego porównania strony wizualno-techniczniej to starsze filmy oglądało mi się lepiej, (cały czas mowa o fullHD z BD, nie VHS na CRT :D) proste porównanie. Batman Burtona vs Batman Nolana.

Strach się bać 4k :D
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Pogoda ładna, do baru na osiedlu skoczyć na piwko, a nie zgrzędzić jak bojcory na bazarze.
Ja przyatakowałem przez weekend 4 filmy i już mi bokiem wychodzi kino, trzeba zrobić przerwę. ;)
 

Trinitron

New member
S-F nigdy dość! Niekoniecznie dla gimbazy :)

Ja to bym jakiegoś nowego TRONa obejrzał (wizualia/audio). Kręcą coś może ? Poprzedni niezbyt się udał finansowo...

Albo coś w uniwersum Tolkiena, tylko mrocznego i krwawego. Jest potencjał, niech kminią.

Alboooo faktycznie trzeba się wybrać na małego bronka, póki wieczór młody. :)

Btw. Będzie nowy Need For Speed ale to pewnie wiecie.

Szybkich aut i pięknych kobiet też nigdy za wiele. Bądź na odwrót jak kto woli ;)
 
Do góry