Ja raczej nie. Chociaż ja się gra tyle ról to się na pewno aktor wypala. Kiedyś grał super. Po prostu nie wie "kiedy ze sceny zejść". A że nadal super zarabia to ciężko mu się dziwić.
Niektórzy trzymają formę przez całą karierę. Meryl Streep, Eastwood, Caine, Duvall, Gajos, Frączewski, itd. De Niro gdyby nie ostatnie kilka lat... a tak niestety.
Do listy dodałbym jeszcze Paula Newmana, ale faktycznie, De Niro ze swoim dorobkiem, to ścisła czołówka. Kultowe pozycje.
Na Leosia przyjdzie jeszcze czas, w swoim pokoleniu nie ma konkurencji (dorobek).
Jest podobnie, a nie powinno.
Zapomniany, rewelacyjny Linda, czy Kondrad (z wyboru). Ja bym ich chętnie widział, szczególnie teraz, jak trend na promowanie młodych chłystków powoli wszystkim wychodzi bokiem. Na szczęście mamy jeszcze rewelacyjnego Dziędziela.
Linda też z wyboru. U Wojewódzkiego się wypowiadał, że woli reżyserować w teatrze niż grać***w filmach. Ale czy tak jest naprawdę czy - "jak się nie ma co się lubi..."
Szkoda, takich aktorów już nie będzie. Też inne pokolenie, czasy było.
Dziś Linda dla małolatów, to powiew przeszłości. Bardziej kojarzą Szyców i Karolaków, nie wspominając już o tych najmłodszych widzach, czyli tu pewnie będzie Musiał z Rodzinki na Swoim.
Gerus,Hanks to 1 na 100 aktorów,którzy w starszym wieku trzymają poziom i grają cały czas w prztzwoity filmach...,jednak i tak lepsze role miał w młodości...