Nowości kinowe, opisy filmów... officebox ;)

[Raccoon]

New member
Bez reklam
I ja zaliczylem FF7. Najpierw domowy maraton pierwszych 6 części i teraz... kino. Tradycyjnie miałem w głowie hasło "wyłącz myślenie - baw się". Właśnie takie były poprzednie części i bardzo je lubię. A przecież tak naprawdę to wspomniane hasło jest tylko popularnym i wyswiechtanym zwrotem. Figurą slowną :) bo nawet bez zupełnego wyłączania mózgu dobrze się przy tych filmach bawiłem :)

I tu - nie pisząc nawet słowa na temat fabuły i aktorów - doszedłem do sedna tematu, mianowicie stężenia ABSURDU. Rekord świata. ABSURD. ABSURD. ABSURD. Nie znajduję lepszego słowa. Jeszcze raz wrócę do wspomnianego hasła o wyłączeniu myślenia. Tutaj nie jest ono tylko FIGURĄ SŁOWNĄ. Jest ABSOLUTNYM WARUNKIEM dla widza. Nie umiesz - nie oglądaj. Umiesz - możesz obejrzeć. A czy ja umiem? Aż tak nie.... ale robiłem co w mojej mocy i prawie się udało ;-)

I teraz można o samym filmie. Hmm, efekty CGI, AV, choreografia, aktorzy, muzyka - nic nowego. Po prostu wszystko jest "bardziej". Aż do przesady...

Jestem fanem serii. Dzielę ją na 1-3 czyli fajne widowisko w klimacie MTV, 4 jako przejściówka i 5-6 jako fajne blockbustery. A co z 7? Powiem tak: jest to blocbuster ale zamiast słowa "fajny" uzylbym słowa "Wymagający" i to przez duże W. A wymaga tego wspomnianego powyżej 100-procentowego wyłączenia mózgu. Dosłownie. Umiecie to zrobić?
 

collider

New member
Bez reklam
Obraz jest na całym ekranie ponieważ kręcili kamerami pod IMAXA, a tam gdzie są kawałki z pasami są kręcone normalnymi kamerami pod standardowe kina. Ja wolę jak jest obraz na całym ekranie w tedy jest super i nie muszę sofy przysuwać....;-):grin:

Do tego dochodza skopane dialogi. Czasem tak ciche, ze ledwo slychac.
 

Piramida

Well-known member
Bez reklam
I ja zaliczylem FF7. Najpierw domowy maraton pierwszych 6 części i teraz... kino. Tradycyjnie miałem w głowie hasło "wyłącz myślenie - baw się". Właśnie takie były poprzednie części i bardzo je lubię. A przecież tak naprawdę to wspomniane hasło jest tylko popularnym i wyswiechtanym zwrotem. Figurą slowną :smile: bo nawet bez zupełnego wyłączania mózgu dobrze się przy tych filmach bawiłem :smile:

I tu - nie pisząc nawet słowa na temat fabuły i aktorów - doszedłem do sedna tematu, mianowicie stężenia ABSURDU. Rekord świata. ABSURD. ABSURD. ABSURD. Nie znajduję lepszego słowa. Jeszcze raz wrócę do wspomnianego hasła o wyłączeniu myślenia. Tutaj nie jest ono tylko FIGURĄ SŁOWNĄ. Jest ABSOLUTNYM WARUNKIEM dla widza. Nie umiesz - nie oglądaj. Umiesz - możesz obejrzeć. A czy ja umiem? Aż tak nie.... ale robiłem co w mojej mocy i prawie się udało :wink:

I teraz można o samym filmie. Hmm, efekty CGI, AV, choreografia, aktorzy, muzyka - nic nowego. Po prostu wszystko jest "bardziej". Aż do przesady...

Jestem fanem serii. Dzielę ją na 1-3 czyli fajne widowisko w klimacie MTV, 4 jako przejściówka i 5-6 jako fajne blockbustery. A co z 7? Powiem tak: jest to blocbuster ale zamiast słowa "fajny" uzylbym słowa "Wymagający" i to przez duże W. A wymaga tego wspomnianego powyżej 100-procentowego wyłączenia mózgu. Dosłownie. Umiecie to zrobić?

Czyli już za bardzo polecieli...Trochę szkoda...:wink:
 

[Raccoon]

New member
Bez reklam
Moim zdaniem właśnie za bardzo. Nowy reżyser chyba chciał pokazać, że też potrafi :)

Mi się bardzo podobały w poprzednich filmach sceny z sejfem, pociągiem i samolotem. Były przegiete i nierealne ale... smakowały i unosiły włosie na przedramionach :) W tej części natomiast jakaś laska na fotelu obok lapala się co chwilę z zazenowaniem za głowę. I mi do tego było blisko...

Ale jakby wyciągnąć z filmu 45 minut dobrych scen to byłby solidny demo disc.

Plus daję za końcówkę. Ładnie uhonorowali Paula Walkera. Łezka się w oku kręci...

Ogólnie 6/10 jako osobny film. 7/10 jako uzupełnienie serii.
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Czyli już za bardzo polecieli...Trochę szkoda...:wink:

Dla mnie osobiście jakby te filmy nie były na wyłączenie mózgu to nie miałyby tyle fanów i ludzie nie szliby do kin .... to są filmy specyficzne robione pod ludzi żeby przenieśli się do świata który by nie mógł istnieć w rzeczywistości.... jakby to był "zwykły" film z kilkoma pościgami itp. to już podejrzewam że gdzieś na 4 części byśmy zapomnieli o Szybkich .... żeby kręcić kolejne części to niestety ale film musi zarabiać na sobie i najlepiej dużo tak jak to jest od serii 5 w górę...

Nie wiem jak Ty - ja robię tak że jak jestem przekonany na 99,9% że film nie jest dla mnie to nawet jak za "darmo" w tv leci to go nie oglądam bo szkoda mi czasu i oczu.
 

eedviking

Banned
Nie zgodzę się, Mistrz kierownicy ucieka/Smokey and the Bandit, bez CGI , bez tych przeczących na chama prawom fizyki scenom, zarobił krocie, mimo że nie był to jakiś film wybitny, jednak wolę go od FF choćby za specyficzny humor. ;)
I'll get you, you som bitch!!! :mrgreen:
[youtube]tirGyJDSivI[/youtube]
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Zgoda tylko tak się zastanawiam czy taki film teraz by zarobił tyle co na ostatnich częściach FF... Film przez Ciebie wspomniany jednak w innych czasach był kręcony.. Ale mi też ten film pasuje :) Ale obecnej "młodzieży" mogłoby już tak nie pasować jak nam..
 
Ostatnia edycja:

eedviking

Banned
Wydaje mi się , że istotą całości jest głównie smak filmu, niestety teraz większość robi się z nastawieniem na szybki duży szmal i cyganienie widza. ;)
 

boromirep

New member
zaliczyłem interstellar i zaliczam sie do tych którym się podobało , troszke sie spodziewałem czegoś innego ale może to i dobrze że był pewien element zaskoczenia . jedyną uwage mam do tego że bardzo starali się wyjaśnić jak to się stało żeby zrozumieć ale przecież do tego nawet Einstein nie doszedł jeszcze , tylko miał teorię , więc to było niepotrzebne już w incepcji było takie zatrzymanie czasu ( w spadajacym samochodzie czas plynął inaczej niż w realu ) tutaj jeszcze bardziej poszli na całość jak to się mówi tylko jak zgrali w czasie przekazywanie na zegarek wiadomości , skąd ona się wzieła w tym domku akurat wtedy jak go wrzuciło w te pięć wymiarów i ta laska która na końcu się ostała powinna byc duzo starsza od Niego bo on trafił w tą materie co spowalniała czas .
a tak czepiam sie ale film mi się b. podobał o czym świadczy że jak zacząłem ogladać wieczorem to skończyłem po 24-tej tak mnie wciągnął .
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Wydaje mi się , że istotą całości jest głównie smak filmu, niestety teraz większość robi się z nastawieniem na szybki duży szmal i cyganienie widza. ;)

Niestety czasy się zmieniły i inna kasa wchodzi w grę na nagranie filmu w dzisiejszych czasach.. i stąd też każdy Producent chce w miarę szybko odzyskać włożone co by nie mówić nie małe pieniądze..
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
zaliczyłem interstellar i zaliczam sie do tych którym się podobało

To dobry film, specyficzny.
Wbrew pozorom nie taki "skomplikowany" jak to niektórzy piszą, pewnie nie dla każdego, ale myślę, że na dwa razy.
Ja bynajmniej mam ochotę za jakiś czas strzelić sobie ponowny seans.

Często psioczymy na kino Amerykańskie, ale po za oczywistymi gniotami, to właśnie oni dostarczają nam najwięcej rozrywki.
Życie kinomaniaka byłoby bez nich o wiele uboższe, ale chętnie zobaczyłbym dobry S/F w wydaniu (np.) Francuskim ;)
 

[Raccoon]

New member
Bez reklam
zaliczyłem interstellar i zaliczam sie do tych którym się podobało , troszke sie spodziewałem czegoś innego ale może to i dobrze że był pewien element zaskoczenia . jedyną uwage mam do tego że bardzo starali się wyjaśnić jak to się stało żeby zrozumieć ale przecież do tego nawet Einstein nie doszedł jeszcze , tylko miał teorię , więc to było niepotrzebne już w incepcji było takie zatrzymanie czasu ( w spadajacym samochodzie czas plynął inaczej niż w realu ) tutaj jeszcze bardziej poszli na całość jak to się mówi tylko jak zgrali w czasie przekazywanie na zegarek wiadomości , skąd ona się wzieła w tym domku akurat wtedy jak go wrzuciło w te pięć wymiarów i ta laska która na końcu się ostała powinna byc duzo starsza od Niego bo on trafił w tą materie co spowalniała czas .
a tak czepiam sie ale film mi się b. podobał o czym świadczy że jak zacząłem ogladać wieczorem to skończyłem po 24-tej tak mnie wciągnął .
Jest taka zasada, że przed spoilerami się ostrzega...
 

Piramida

Well-known member
Bez reklam
Nie wiem jak Ty - ja robię tak że jak jestem przekonany na 99,9% że film nie jest dla mnie to nawet jak za "darmo" w tv leci to go nie oglądam bo szkoda mi czasu i oczu.

Gdy obejrzę jaki trailer i dużo rzeczy mi się nie podoba,wtedy nie oglądam filmu...:wink:

niestety teraz większość robi się z nastawieniem na szybki duży szmal i cyganienie widza. ;)

Ogólnie najwięcej kasy zarabiają teraz filmy s-f i fantasy,gdyż w większości są kierowane do młodszej widowni,która najwięcej chodzi do kina...Również starsi ludzie wolą iść na taki film dla efektów audio/video niż np. na jakiś dramat...czy "zwykłą" produkcję...
Osobiście również nie mam nie przeciwko i lubię te gatunki.Wiem że są założenia nierealne (nie fantastyka naukowa...) i przymykam oko :wink: Nie lubię zaś jak z filmów typu akcja czy sensacja robią s-f,gdzie ciągnący sejf w "Szybkich" był jeszcze do przełknięcia i nawet fajnie się oglądało,to latające samochody są już trochę żenujące...Może młodszym widzom się to podoba i potem rozmawiają ze sobą w szkole o tym,co ci "Szybcy..." potrafią wyczyniać...:wink:

Najnowszy trailer "Fantastycznej Czwórki" :
[youtube]_rRoD28-WgU[/youtube]


Dzisiaj (jak pisał braciak :grin:) ma się pojawić najnowszy zwiastun "Jurassic World" :wink:
 

eedviking

Banned
[youtube]5VoP-68eWKg[/youtube]

[youtube]EtRiJ-0dNJA[/youtube]
[youtube]BqV-1wD983U[/youtube]
[youtube]HcbAZNjYsxE[/youtube]
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Piramida dlatego tak jak Kolega napisał trzeba w tych filmach mózg wyłączyć i patrzeć przez różowe okulary i będzie git :) ja tak poodchodzę i daję radę względem FF - ale generalnie widowisko jest w tych filmach, a że nie realne aż boli to inna bajka...
Ja tylko względem MI itp. z Tomem C. już nie będę pisał co jest realne a co nie bo ostatnio dałem ciała i okazało się że naprawdę był na samolocie więc w stosunku do jego osoby już nie komentuje co jest dla niego możliwe a co nie... :)

A co do F4 to powiem Ci że może to być zupełnie inny film od dwóch pierwszych części - znacznie mroczniejszy i chyba generalnie bardziej "dorosły" film. :)
 

collider

New member
Bez reklam
Z tą "Fantastyczną czwórką" to pojechali po całości. Zapowiada się praktycznie ten sam film co wcześniej tyle, że z nowymi aktorami w dodatku jakimiś dzieciuchami i czekoladowym jegomościem bo poprawność musi być. Żal.
 
Do góry