Jaka taca i co na niej będzie podane, było, jest i będzie zadaniem rodziców.
Sentyment, sentymentem, jednak ludzie byli dla siebie milsi. Teraz to co było dobre zostało zniszczone, a wprowadzone w życie łajno peerelowskie i z getta bronxu..
Oczywiście masz rację i dużo złego robią sami rodzice dla swoich pociech ale to już inna bajka... tylko ja miałem na myśli takie rzeczy jak np. : ja biegałem po boisku który ciężko nazwać byłoby w dzisiejszych czasach boiskiem, a obecnie dzieciaki grają na fajnych przystosowanych do tego typu obiektach.. ja biegałem po asfalcie jak chciałem sobie pobiegać, dzisiaj biegają po tartanie, ja jeździłem na basen 35 km w jedną stronę, a dzisiaj basen jest niemalże czymś normalnym, ja grałem w tenisa ziemnego na korcie asfaltowym , dzisiaj się gra na kortach świetnie przystosowanych do tego sportu.... i wiele wiele innych rzeczy o których ja mogłem pomarzyć jak byłem dzieckiem.. Więc pod tym względem mają wszystko na tacy - wystarczy tylko chcieć coś z sobą robić..
A jak widać wiele wybiera komputer ....
Ostatnia edycja: