Nowości kinowe, opisy filmów... officebox ;)
- Thread starter GracX
- Rozpoczęty
No ba
Słabo Ci ten kanał idzie. Tylko 28 subskrypcji... Musisz więcej filmików wstawiać ;D
Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka
A tańczyłeś i śpiewałeś ostatnio ? 
https://www.imdb.com/title/tt8503618/
[youtube]ksIQ2O14L5Y[/youtube]
https://www.imdb.com/title/tt8503618/
[youtube]ksIQ2O14L5Y[/youtube]
bokciu
Banned
Widzisz...problem w tym, że ostatnimi czasy seriale bywają często lepsze od tego co oferują nam filmy.
Spostrzeżenia z planu o Tomciu
https://gwiazdy.wp.pl/tak-sie-go-balam-aktorka-wspomina-wspolprace-z-tomem-cruisem-6529677185063648a
https://gwiazdy.wp.pl/tak-sie-go-balam-aktorka-wspomina-wspolprace-z-tomem-cruisem-6529677185063648a
Jak chcesz cos na poziomie, z Polski rodem to IMHO tylko Ewa.
Problemem dla polskiej publicznosci moze byc to, ze kreci po angielsku.
Przynam sie, ze jeszcze nie spotkalem sie z tak skromna i ujmujaca serce, medialna osobowoscia jak Ona.
Przede wszystkim to prawdziwa podrozniczka, zupelnie inna niz reszta vlogerskiej bandy pinokiow i woskowych lalek z YT, dreptajacych jeden po drugm po swoich sladach.
Wklejam trailer z widoczkami zeby zainteresowac szersza grupe. Polecam jednak przebic sie przez wiecej, codziennych filmikow, co pozwoli Wam ocenic inteligencje, urok, wrazliwosc i odwage bohaterki.
[youtube]5T4fzqJAs_4[/youtube]
Piramida.
Przestalem sledzic jakis czas temu. bo zalosc ogarnia.
Mialem nie komentowac, bo po co siac siare, ale wino bylo dzisiaj tak wyjatkowe, ze samo gada.
Pajak prosty chlopak, ale przynajmniej szczery i z charyzma. Tak mi sie kiedys wydawalo. Tymczasem nos mu rosnie z kazdym odcinkiem.
Napisze tylko tyle.
Rozumiem, ze swiatynie buddyjskie, czy zabytki generalnie, to nie Jego klimaty, ale pominac Blue Temple w Chiang Rai, czy Silver Temple w Chiang Mai, w ktorym praktycznie niczego nie pokazal, poza jakas lampucera, to obciach jak beret. Nie to mialem na mysli, piszac o zwiekszeniu potencjalu medialnege, dzieki zaadoptowaniu na czas podrozy jakiejs (najlepiej azjatyckiej) partnerki. Dzieki takiej strategii vlogerzy z Ameryki i Australii geometrycznie zwiekszyli popularnosc swoich kanalow na YT. Jak juz chcial pokzac cos fajnego w tym temacie, nie rozbijajac banku, czy nietracac czasu na poszukiwanie butow, w ktorych gdziekolwiek by go wpuscili, to wystarczyloby zeby usiadl gdzies przy Soi 11, na ktorej sa 3 dyskoteki i 2 kluby myzyczne, kilka restauracji i pomnijeszych spelunek i saczac piwko (np w "8 on 11"), filmowal krecace sie tam po zamknieciu Insanity, freelancerki. Polowa z nich, choc juz przebrana w dyskotece, bedzie lepsza, niz ta gwiazda, ktorej rozbierane zdjecia promowal. Ktos moze napisac, ze teraz ze wzgledu na Covid kluby i dyskoteki w BKK sa jeszcze pozamykane. Zgoda. Ale az dziw bierze, ze pomimo tego, ze niby taki obcykany, wczesniej tego nie pokazal, kiedy miasto tetnilo zyciem, a filmy z imprezowych rejonow ogladano w dziesiatkach i setkach tysiecy odslon.
Wogole rozwalaja mnie ten Jego ekspercki ton - "bylem, widzialem wiele razy, mieszkam tu, kocham Tajlandie", po czy okazuje sie, ze kielasek ktore znajdziesz wszedzie, na kazdym bazarze, straganie, niezaleznie od prowincji, jeszcze nie widzial/probowal. Do laski chcial jechac metrem (MRT) mimo iz do Fernie metrem nie dojedziesz, co najwyzej Skytrainem (BTS-em) albo kombinacja obu tych srodkow i nie w 1,5h ale o tej porze, w najwyzej a 40 minut. Najwieksza porazka ostatniego dnia w MahaNakhon, po ktorej to wizycie jego "gwiazda" juz do domu go raczej nie zaprosi. Jako dlugoterminowy rezydent powinien znac psyche mlodej Tajki i system oceny wartosci spolecznej i osobistej mezczyzny. Nie chodzi o to, ze jest chodzacycym w szortach, zapoconym T-shirt-cie i klapkach, abnegatem, ktory nie tylko nie zatrzymal sie w hotelu (ktore teraz sa nieprzyzwoicie tanie), umozliwiajacym mu bycie w centrum akcji, bez koniecznosci kolebania sie w te i spowrotem miedzy MBK i Bang Na w upale i tlumie, ale tego, ze okazal sie byc Cheap Charliem w dniu wyjazdu. Dla tych co nie wiedze, Bkk ma mnostwo fajnych rooftopow, zdecydowanie bardziej ekskluzywnych i kosztownych pod wzgledem jedzenia i picia. Ten jednak nalezy do kategorii 'must visit", bo jest wyjatkowy. Po pierwsze dysponuje szklanym skywalkiem, ktory dzieki Covidowi bylby praktycznie pusty, wiec nasz Pinokio, ktory PONOC JUZ TAM BYL, absolutnie nie powinien go odpuszczac, chocby ze wzgledu na widzow kanalu, Po wtore dysponuje on zdecydowanie lepsza, bo 360 stopniowa panorana przede wszystkim z widokiem na Riverside, ktorej to nie widac z poziomu kawiarni, a ktory w okolicach zachodu slonca jest zjawiskowy.
Zwroc uwage na mowe ciala, kiedy wychodzili z budynku. Zaloze sie, ze Fernie byla nie tylko rozczarowana tym, ze nie mogla zrobic sobie zdjecia lezac na szklanej podlodze skywalku, 78 pieter nad ulicami i budynkami Bangkoku, czy upajac sie drinkiem i muzyka na zywo, kontemplujac gre swiatel na niebie lub w oczach chopca, ale na domiar zlego po tym wszystkim najwyrazniej musiala pokonac labirynt sklepu King Power Dutyfree, ktory niczym wyjscie z Ikei, potrafi skutecznie zmusic kazdego do dokonania jakichs oplacalnych zakupow, NA DARMO!, bo wydaje mi sie, ze nasz orzel, chyba nie zdobyl sie na zakup pachnacego suveniru, Stad tez wyrazna reakcja nerwowa przy wyjsciu.
Przy okazji jeszcze jedno. - dziewczyna, z "najbiedniejszej czesci Thailandi, bla bla bla... sad story by Pinokio", zarabia regularnie wiecej od Niego, a kiedy socializuje sie z hangupami, czy kolezankami, wydaje 10x wiecej na jedzenie , napoje i zabawe, niz nasz tramp.
Wiec jak Wojownik powiedzial, nie oceniajcie pochopnie.
Przestalem sledzic jakis czas temu. bo zalosc ogarnia.
Mialem nie komentowac, bo po co siac siare, ale wino bylo dzisiaj tak wyjatkowe, ze samo gada.
Pajak prosty chlopak, ale przynajmniej szczery i z charyzma. Tak mi sie kiedys wydawalo. Tymczasem nos mu rosnie z kazdym odcinkiem.
Napisze tylko tyle.
Rozumiem, ze swiatynie buddyjskie, czy zabytki generalnie, to nie Jego klimaty, ale pominac Blue Temple w Chiang Rai, czy Silver Temple w Chiang Mai, w ktorym praktycznie niczego nie pokazal, poza jakas lampucera, to obciach jak beret. Nie to mialem na mysli, piszac o zwiekszeniu potencjalu medialnege, dzieki zaadoptowaniu na czas podrozy jakiejs (najlepiej azjatyckiej) partnerki. Dzieki takiej strategii vlogerzy z Ameryki i Australii geometrycznie zwiekszyli popularnosc swoich kanalow na YT. Jak juz chcial pokzac cos fajnego w tym temacie, nie rozbijajac banku, czy nietracac czasu na poszukiwanie butow, w ktorych gdziekolwiek by go wpuscili, to wystarczyloby zeby usiadl gdzies przy Soi 11, na ktorej sa 3 dyskoteki i 2 kluby myzyczne, kilka restauracji i pomnijeszych spelunek i saczac piwko (np w "8 on 11"), filmowal krecace sie tam po zamknieciu Insanity, freelancerki. Polowa z nich, choc juz przebrana w dyskotece, bedzie lepsza, niz ta gwiazda, ktorej rozbierane zdjecia promowal. Ktos moze napisac, ze teraz ze wzgledu na Covid kluby i dyskoteki w BKK sa jeszcze pozamykane. Zgoda. Ale az dziw bierze, ze pomimo tego, ze niby taki obcykany, wczesniej tego nie pokazal, kiedy miasto tetnilo zyciem, a filmy z imprezowych rejonow ogladano w dziesiatkach i setkach tysiecy odslon.
Wogole rozwalaja mnie ten Jego ekspercki ton - "bylem, widzialem wiele razy, mieszkam tu, kocham Tajlandie", po czy okazuje sie, ze kielasek ktore znajdziesz wszedzie, na kazdym bazarze, straganie, niezaleznie od prowincji, jeszcze nie widzial/probowal. Do laski chcial jechac metrem (MRT) mimo iz do Fernie metrem nie dojedziesz, co najwyzej Skytrainem (BTS-em) albo kombinacja obu tych srodkow i nie w 1,5h ale o tej porze, w najwyzej a 40 minut. Najwieksza porazka ostatniego dnia w MahaNakhon, po ktorej to wizycie jego "gwiazda" juz do domu go raczej nie zaprosi. Jako dlugoterminowy rezydent powinien znac psyche mlodej Tajki i system oceny wartosci spolecznej i osobistej mezczyzny. Nie chodzi o to, ze jest chodzacycym w szortach, zapoconym T-shirt-cie i klapkach, abnegatem, ktory nie tylko nie zatrzymal sie w hotelu (ktore teraz sa nieprzyzwoicie tanie), umozliwiajacym mu bycie w centrum akcji, bez koniecznosci kolebania sie w te i spowrotem miedzy MBK i Bang Na w upale i tlumie, ale tego, ze okazal sie byc Cheap Charliem w dniu wyjazdu. Dla tych co nie wiedze, Bkk ma mnostwo fajnych rooftopow, zdecydowanie bardziej ekskluzywnych i kosztownych pod wzgledem jedzenia i picia. Ten jednak nalezy do kategorii 'must visit", bo jest wyjatkowy. Po pierwsze dysponuje szklanym skywalkiem, ktory dzieki Covidowi bylby praktycznie pusty, wiec nasz Pinokio, ktory PONOC JUZ TAM BYL, absolutnie nie powinien go odpuszczac, chocby ze wzgledu na widzow kanalu, Po wtore dysponuje on zdecydowanie lepsza, bo 360 stopniowa panorana przede wszystkim z widokiem na Riverside, ktorej to nie widac z poziomu kawiarni, a ktory w okolicach zachodu slonca jest zjawiskowy.
Zwroc uwage na mowe ciala, kiedy wychodzili z budynku. Zaloze sie, ze Fernie byla nie tylko rozczarowana tym, ze nie mogla zrobic sobie zdjecia lezac na szklanej podlodze skywalku, 78 pieter nad ulicami i budynkami Bangkoku, czy upajac sie drinkiem i muzyka na zywo, kontemplujac gre swiatel na niebie lub w oczach chopca, ale na domiar zlego po tym wszystkim najwyrazniej musiala pokonac labirynt sklepu King Power Dutyfree, ktory niczym wyjscie z Ikei, potrafi skutecznie zmusic kazdego do dokonania jakichs oplacalnych zakupow, NA DARMO!, bo wydaje mi sie, ze nasz orzel, chyba nie zdobyl sie na zakup pachnacego suveniru, Stad tez wyrazna reakcja nerwowa przy wyjsciu.
Przy okazji jeszcze jedno. - dziewczyna, z "najbiedniejszej czesci Thailandi, bla bla bla... sad story by Pinokio", zarabia regularnie wiecej od Niego, a kiedy socializuje sie z hangupami, czy kolezankami, wydaje 10x wiecej na jedzenie , napoje i zabawe, niz nasz tramp.
Wiec jak Wojownik powiedzial, nie oceniajcie pochopnie.
Ostatnia edycja:
Nie wiem, nie znam, nie ogladam. Generalnie nie ufam "talibom".
Podobno jako jeden z wielu, dorobil sie milionow na filmikach w sieci.
Ostatnia edycja:
Obejrzałem w końcu najnowszą część na BR "bed bojsów" troszkę w spartańskich warunkach, bo mam remonick parteru, choć widać powoli już koniec, ale jeszcze troszkę trzeba się pomęczyć. Sam film pod względem wizualnym jak i dźwiękowym film jak najbardziej jest ok... Pod względem jakości filmu to z tego co czytałem, powiem szczerze myślałem, że będzie gorzej, a nie było tragedii, przynajmniej jak dla mnie. Może troszkę się pośmiać, troszkę akcji, troszkę łupania, więc po ciężkim tygodniu, przy piwku można sobie obejrzeć. Ale podsumowując, pierwsze dwie części nie do przebicia..