Dobrze Piruś, że Ty masz sokole oko, szczególnie po tym denaturacie spod Biedronki ; )
Nikt nie twierdzi, że nie ma różnicy, bo jest. Kolory, Hadeery, ja to wszystko wiem.
Pierwszy jeżdziłem na targi "oceniać" te UHD, czy to na projekcjach, czy TV.
Tylko nie bardzo rozumiem, w czym problem, jak ktoś obejrzy 1080p?
To już nie "trendy" czy co?
FHD, to nie jest poziom SD i kasety VHS, a dawno oczekiwany stosunkowo wysoki już standard który spełnia większość oczekiwań.
Na jakość/poziom FHD czekałem całe życie, wychowując się na VHS i kręcąc głowicą, nie wspominając już o filmach z 3, 4 kopi, ale dla mnie 4K jest jakimś tam rozwinięciem FHD.
Na pewno żadną rewolucją bym tego nie nazwał.
(trochę mam inne zdanie co do animacji UHD w grach, ale to osobny temat)
Przesadzanie w drugą stronę przy każdej okazji, to już nie oglądanie filmu w dobrej jakości, a oglądanie jakości, przy okazji filmu.
W tej kolejności. Oczywiście, najlepiej mieć to i to, od przybytku głowa nie boli.
Za niedługo dojdzie do następnego absurdu, gdzie pojawi się 8K i Twoje seanse przy 4K będą wytykane, jestem więcej jak pewien.