Nowości kinowe, opisy filmów... officebox ;)

kaminskakl

Active member
Bez reklam
Właśnie obejrzałem. Dla mnie 8/10. Fajnie się oglądało, ale ogólnie lubię Tarantino :D
77df98eebc3136fb11bd69454263c884.jpg

Trzeba trochę ponadrabiać przez święta, a jeszcze Wiedźmin nieobejrzany do końca... :d
 

kaminskakl

Active member
Bez reklam
Obejrzałem Jokera :) Jakościowo świetny, duży plus za niekinowe proporcje obrazu. Sam film świetny. Trafia na moją półkę z top filmami.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Gdyby ktoś przeoczył:
Netflix wciągnął bibliotekę Showmaxa, więc pojawiło się kilka nowych pozycji.
Obejrzałem więc "Kobiety mafii 2"...

Padłem. Nie mogę uwierzyć w to co zobaczyłem.
Największa TANDETA jaką widziałem w ostatnich latach. "Tandeta" - to słowo klucz.
Czyli idziemy na koncert discopolo (wszak Vegi filmy to takie GanstaPolo) i zamiast Martyniuka, który w tym swoim świecie muzycznym - jakby nie było robi to profesjonalnie, to na scene wychodzi schlany żul spod monopolowego i śpiewa "oczy zielone".

Nie przypominam sobie żadnego filmu w całej Polskiej kinematografii, w którym ktokolwiek odstawiłby taką ujowiznę.
Teksty, dialogi, scenki, wyjęte rodem z jakiejś speluny, żaden z jego filmów nie sięgnął takiego dna. Ku... gdzie my żyjemy. Można rąbąć, ciąć, gwałcić, lecieć wiązanką przez cały film, nie mam nic przeciwko, ale niech tekstów nie piszą 15-sto letni patostreamerzy z YT.
Budżet, doświadczenie, kilka przyzwoitych filmów w dorobku, a tu taki muł odstawić w 2019r.?

Jak tym aktorom nie wstyd odgrywać takiej żenady, ale dobrze śpiewał Kazik, że wszyscy artyści to prostytutki.

Już teraz rozumiem dlaczego Banasiak (żona "Słowika") stwierdziła, że ten film Vegi to "poziom rynsztoka". Sam nie znajduję lepszych słów.
 

kaminskakl

Active member
Bez reklam
Niestety nie, ale możesz kupić jakiś odtwarzacz z Androidem i Kodi będzie działać. Chcesz top to bierz NVidia Shield TV, coś taniej to Amazon Fire Stick 4k. Trzeba poświęcić chwilę na konfigurację, ale wszystko jest proste, do tego w sieci znajdziesz wiele poradników. W ostateczności możesz pisać na PW.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Gdyby ktoś przeoczył:
Netflix wciągnął bibliotekę Showmaxa, więc pojawiło się kilka nowych pozycji.
Obejrzałem więc "Kobiety mafii 2"...

Padłem. Nie mogę uwierzyć w to co zobaczyłem.
Największa TANDETA jaką widziałem w ostatnich latach. "Tandeta" - to słowo klucz.
Czyli idziemy na koncert discopolo (wszak Vegi filmy to takie GanstaPolo) i zamiast Martyniuka, który w tym swoim świecie muzycznym - jakby nie było robi to profesjonalnie, to na scene wychodzi schlany żul spod monopolowego i śpiewa "oczy zielone".

Nie przypominam sobie żadnego filmu w całej Polskiej kinematografii, w którym ktokolwiek odstawiłby taką ujowiznę.
Teksty, dialogi, scenki, wyjęte rodem z jakiejś speluny, żaden z jego filmów nie sięgnął takiego dna. Ku... gdzie my żyjemy. Można rąbąć, ciąć, gwałcić, lecieć wiązanką przez cały film, nie mam nic przeciwko, ale niech tekstów nie piszą 15-sto letni patostreamerzy z YT.
Budżet, doświadczenie, kilka przyzwoitych filmów w dorobku, a tu taki muł odstawić w 2019r.?

Jak tym aktorom nie wstyd odgrywać takiej żenady, ale dobrze śpiewał Kazik, że wszyscy artyści to prostytutki.

Już teraz rozumiem dlaczego Banasiak (żona "Słowika") stwierdziła, że ten film Vegi to "poziom rynsztoka". Sam nie znajduję lepszych słów.

Ja po trailerach już się zastanawiałem. zastanawiam czy warto jest marnować oczy, na to coś, co niby filmem reżyser nazywa. Choć mówią, że po trailerach filmów nie należy oceniać, ale kilka już zdarzyło mi się i nie myliłem się co do tych filmów, choćby Kac wawa, czy Ciacho..
 
Ostatnia edycja:

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Warto, chociażby po to, żeby zrozumieć o czym piszę.
To jest jakiś nowy level kinematografii wg. Vegi.
Najgorsze jest to, że Vega (jak sam twierdzi) zawsze robi badania społeczne przed produkcją, nastroje, oczekiwania, grupa docelowa i poziom widza, no i jeżeli wpisał się w wyniki, to nie mam pytań. Jest różnica pomiędzy odmóżdżaczem na sobotni weekend, a tym czymś. Tu też nie chodzi o to, że nie da się tego obejrzeć, a o to w jakim sposób on to zrobił. Jakieś kolumbijskie farmazony rodem z telenoweli, pseudo akcja i intrygi, wybuchy, scenki z "żarcikami", już nie wspomnę o wwiercaniu się w kolana i pokazywaniu tego z ginekologiczną precyzją, ewidentnie jakiś fetysz kogoś z produkcji.
 

venomas200

New member
Bez reklam
Joker obejrzany.
To nie jest film dla każdego, czasami trudny, ale świetny.
Fajny motyw takiego troszkę spin offu do Batmana.
Spotkałem się z opiniami że nie każdemu przypadł do gustu i ja w to wierzę.
Kończę Mandaloriana i też fajny serial, oglądamy całą rodziną.
Ze swojej strony polecam El Chapo na Netflix.
Jestem na 3 sezonie i jak zacząłem oglądać myślałem że to będzie jakaś telenowela, a tu proszę i dalej w las tym lepiej, mega serial wcale nie ustępuje Narcos, oczywiście inny klimat troszkę ale naprawdę polecam
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
El chapo utknalem na ktoryms z pierwszych odcinkow. nie wciagnelo mnie jak narcos. Albo powodem bylo zacpanie sie tymi filmami, wkolko o tym samym (narcos, saburra, gomorra, Meksyk, dzentelmeni z cali itp)

Moze zrobie drugie podejscie
 

Caparzo

New member
Bez reklam
Warto, chociażby po to, żeby zrozumieć o czym piszę.
To jest jakiś nowy level kinematografii wg. Vegi.
Najgorsze jest to, że Vega (jak sam twierdzi) zawsze robi badania społeczne przed produkcją, nastroje, oczekiwania, grupa docelowa i poziom widza, no i jeżeli wpisał się w wyniki, to nie mam pytań. Jest różnica pomiędzy odmóżdżaczem na sobotni weekend, a tym czymś. Tu też nie chodzi o to, że nie da się tego obejrzeć, a o to w jakim sposób on to zrobił. Jakieś kolumbijskie farmazony rodem z telenoweli, pseudo akcja i intrygi, wybuchy, scenki z "żarcikami", już nie wspomnę o wwiercaniu się w kolana i pokazywaniu tego z ginekologiczną precyzją, ewidentnie jakiś fetysz kogoś z produkcji.


gówno się zawsze sprzedaje patrz avengers :lol: :lol: :lol:


przed nami o kibolach film, przed chwilą zwiastun widziałem , może tym razem Vega się postarał
 

bramowicz1

Member
Bez reklam
Joker obejrzany.
To nie jest film dla każdego, czasami trudny, ale świetny.
Fajny motyw takiego troszkę spin offu do Batmana.
Spotkałem się z opiniami że nie każdemu przypadł do gustu i ja w to wierzę.
Nie przypadł do gustu tym, którzy spodziewali się akcji i fajerwerków w stylu Batmana.
A przecierz to przede wszystkim dramat, bochater przeżywa wewnętrzne rozdarcie, czuje się oszukany, jest pełen bólu i smutku, rośnie w nim gniew.

Dla mnie film bardzo dobry.
 
Do góry