W końcu zaliczony serial "Suburra"
http://www.filmweb.pl/serial/Suburra:+La+serie-2017-789806
Widziałem parę lat temu kinówkę z 2015r. opisywałem nawet:
http://www.hdtv.com.pl/forum/1237445-post15376.html
Jak dla mnie rewelacja, jednak co Europejskie, to Europejskie.
Wczoraj zaliczyłem premierowy odcinek serialu "Kobiety Mafii", a nie widziałem jeszcze kinówki, no i już po 10 minutach (dosłownie) nie wiedziałem, czy się śmiać, czy płakać. Takiej żenady dawno nie widziałem, ale zaraz sobie uświadomiłem, że to przecież Vega "produkszyn" i nawet ochoczo dotrwałem do końca, ba... jestem ciekawy dalszych losów. Taki paradoks, ale nie zmienia to faktu, że niektóre scenki, to już zupełna abstrakcja.
Wspominam o tym, bo trudno nie odwołać do Suburry widząc te dwie produkcje w tym samym czasie, ale naturalnie, to lata świetlne.
Świetnie rozrysowane postacie, dbałość o detale (zwracam na to uwagę) - jak rany postrzałowe, które nie znikają w magiczny sposób w kolejnych odcinkach.
Ktoś, kto tworzy takie produkcje i przywiązuje wagę do takich "detali" nie może spieprzyć filmu.
Prosi się o drugi sezon.
Podsumowując, serial mi się podobał, nie jest to może dzieło, ale bardzo przyzwoite kino, a tu chodzą Pany słuchy, że Gomorra jeszcze lepsza?
http://www.filmweb.pl/serial/Suburra:+La+serie-2017-789806
Widziałem parę lat temu kinówkę z 2015r. opisywałem nawet:
http://www.hdtv.com.pl/forum/1237445-post15376.html
Jak dla mnie rewelacja, jednak co Europejskie, to Europejskie.
Wczoraj zaliczyłem premierowy odcinek serialu "Kobiety Mafii", a nie widziałem jeszcze kinówki, no i już po 10 minutach (dosłownie) nie wiedziałem, czy się śmiać, czy płakać. Takiej żenady dawno nie widziałem, ale zaraz sobie uświadomiłem, że to przecież Vega "produkszyn" i nawet ochoczo dotrwałem do końca, ba... jestem ciekawy dalszych losów. Taki paradoks, ale nie zmienia to faktu, że niektóre scenki, to już zupełna abstrakcja.
Wspominam o tym, bo trudno nie odwołać do Suburry widząc te dwie produkcje w tym samym czasie, ale naturalnie, to lata świetlne.
Świetnie rozrysowane postacie, dbałość o detale (zwracam na to uwagę) - jak rany postrzałowe, które nie znikają w magiczny sposób w kolejnych odcinkach.
Ktoś, kto tworzy takie produkcje i przywiązuje wagę do takich "detali" nie może spieprzyć filmu.
Prosi się o drugi sezon.
Podsumowując, serial mi się podobał, nie jest to może dzieło, ale bardzo przyzwoite kino, a tu chodzą Pany słuchy, że Gomorra jeszcze lepsza?
Ostatnia edycja: