Nowości kinowe, opisy filmów... officebox ;)

[Raccoon]

New member
Bez reklam
Bubafat, co do Anihilacji to podobnie jak z Ghost in the Shell (1 i 2 ale animacje) i Arrival. Odkrywanie warstwa po warstwie - ciekawe.

Ale jako film i rozrywka jednak po tych wymienionych, bo najciezej strawny. No moze latwiej, niz GITS2, ale to marna pociecha.

Najwyzej stawiam animacje Mamoru, bo jest zarowno glebia filozoficzna ale i popcornozerca znajdzie cos dla siebie. Arrival podobnie. Natomiast Anihilacja i GITS2 to juz jazda na kwasie i analiza na maksa. 2-3 sceny akcji nie zmienią tego :)
 

bubafat

Well-known member
Bez reklam
Raccoon.
Powiem Ci, że na starość wolę jednak filmy przeżywać, niż kontemplowac. Poza tym moje młodzieżowe towarzystwo ma się bawić (zebym ja mógł się z nim bawić) , a nie łamać sobie głowę na tym, co autor miał na myśli. Akurat Anihilacja, nie jest jakoś specjalnie skomplikowana, ale wolę jednak mocny ładunek emocjonalny i napiecie (Three Billboards, Mother!)
Najmadrzej zrobionym I najbardziej atrakcyjnym filmem sci-fi mijającego sezonu, jest dla mnie bezapelacyjnie Bladerunner 2049, Wlasciwie nie tylko sezonu ale od czasów Her. Wprawdzie po drodze podobały mi się Arrival, Signal, Coherence, The Edge of tomorrow, Ex Machina, czy pewne elementy mniej znanych Creative Control, Android, Under the Skin ( możecie mnie poprawić, bo napewno coś tam było, czego nie mogę sobie przypomnieć), ale niestety ubolewam nad brakiem dobrego i interesujacego sci-fi, który dzisiaj raczej dryfuje na mielizny bohaterskich filmów akcji.
 
Ostatnia edycja:

[Raccoon]

New member
Bez reklam
I dokladnie o to samo mi chodzi. GITS i Arrival maja dla mnie mocniejszy komponent "entertainment". Anihilacja jest jak krzyżówka czy sudoku - niby bawi ale tez wymaga skupienia. GITS czy Arrival nie wymagaja - bawia nawet gdy wylaczysz myslenie.

Reasumujac IMHO:
- GITS i Arrival: bawia popcornowo, natomiast przy glebszej analizie jeszcze zyskuja,
- GITS2 i Anihilacja: jak sie nie skupisz to nie licz na dobra zabawe. Nie chodzi o to, ze nie zrozumiesz (spokojnie, nie trzeba byc mega umyslem), po prostu tworcy nie chcieli robic show (chociaz wizualnie sa fajerwerki). Cos jak hmm Solaris?

Co do Blade Runnera to chyba coś bliżej pierwszej grupy. A BR2049 jeszcze nie widziałem.

Ciekwostka: jest na YT filmik jak pewien dziennikarz pyta ekipy od Anihilacji czy jest jedno "rozwiazanie/wytlumaczenie" filmu? Odpowiedź: nie, kazdy musi sam zinterpretowac. Wtedy dziennikarz prosi o jedno slowo podpowiedzi/ulatwienia. Natalia podala "echoes". JJL natomiast "skin".

Edit: co do Her to ok, super przemyslane filmidlo, ale pamietam glownie za sprawą aktorstwa, zdjec i muzyki. Tematyka natomiast walkowana byla wiele razy.
 
Ostatnia edycja:

bubafat

Well-known member
Bez reklam
Przyznam, że moja ocena Bladerunnera 2049 rośnie z seansu na seans.



Edit: co do Her to ok, super przemyslane filmidlo, ale pamietam glownie za sprawą aktorstwa, zdjec i muzyki. Tematyka natomiast walkowana byla wiele razy.

Walkowanie tematu nie ma nic do rzeczy.
Pierogi mojej babci, walkowane tak samo od pokolen, w mojej ocenie nie maja sobie równych i żadne inne mi tak nie smakują. :)
Zwróć uwagę, że nie pisałem o filmach oryginalnych, a o filmach "mądrze zrobionych", tj inteligentnych pod względem koncepcji, problemów o jakich traktuja, czy samej realizacji, nie sprawiające, że widz zadaje sobie pytanie, czy producenci maja go za idiote. Z drugiej zaś strony atrakcyjnych jako dzieło filmowe, z uwagi na użyte środki artystyczne i kunszt. Stąd ten nie wypełniony do końca gap od czasów Her. Znowu zwracam uwagę że z tego względu nie piszę o starszych filmach.
 
Ostatnia edycja:

bubafat

Well-known member
Bez reklam
Z 5.
Ale pierwsze 3 to się tak średnio liczą, bo na premierę poszedłem styrany jak koń po westernie, po 2 godz snu i 14 godzinach wzmożonej aktywności, więc ledwo oczy trzymałem otwarte. Nawiasem mówiąc Garda (czyli policja) mnie zatrzymała jak wracałem do domu, bo ponoć zygzakiem jechałem. Powtórka była towarzyska, więc nie skupialem się przede wszystkim na filmie. Trzeci raz też nie był idealny dla odbioru filmu, bo to było w Holandii, a więc ocena technikaliow liczyła się bardziej od samego filmu (DV HDR, 3D, THC oraz inne literki). Dopiero w domowym zaciszu, z BD obejrzałem film jak nalezy i niedługo później zaliczylem repetę, żeby zobaczyć jak wygląda w UHD. Gdybym dysponował wolnym czasem to pewnie bym jeszcze raz obejrzał. :)
 
Ostatnia edycja:

Pakolo

Well-known member
Bez reklam
Raccoon
2049 w 3D wygląda dobrze i tylko dobrze. Nie ma szału z efektami wychodzącymi z ekranu. Jest fajna głębia, jakość obrazu jest bardzo dobra.
Mnie ten film się bardzo podobał chociaż spodziewałem się więcej akcji.
 

[Raccoon]

New member
Bez reklam
Pakolo, dzięki. Chociaż mi nie trzeba wychodzenia z tv. Wystarczy głębia - o ile jest dobra.

I nadal pytanie do Buby, jak w holenderskim kinie. Chociaż po thc pewnie... inaczej ;)
 

bubafat

Well-known member
Bez reklam
Buba mial na mysli THX a nie THC ;)
O tak właśnie. :)

Raccoon.
Przede wszystkim jasno. Jaśniej niż w zwykłym kinie. No i HDR, jak w żadnym. A 3D. Meeeh. W tej konkurencji rządzi Marvel. A do takiego kina trzeba się wybrać, bo kolor i dźwięk kopie. Oczywiście warto wybrać bogaty w kolory film jak Guardians of Galaxy.
 
Ostatnia edycja:

[Raccoon]

New member
Bez reklam
Ja akurat zawsze słabo ocenialem 3d Marvela, z tym ze w domu. Moze w kinie jest inaczej.

A czasu przeszlego uzylem, bo i tak juz jest lepiej (Straznicy obie czesci czy ostatni Kapitan w scenach Imax lub Spider Homecoming - Thora dzis zapodam, wiec zobaczymy). Chociaz... nadal nie jest to najwyzszy poziom.

Btw, ostatnio zaliczyłem niedostępne w Polsce 3d: Ghost in the Shell (ze Scarlett), Valeriana i Transy 5. Wszystkie trzy wymiataja. Szkoda, ze "3d's dead" :(
 

bubafat

Well-known member
Bez reklam
A tam dead. Tomb Raider też jest w 3D
Jak i inne 30 tegoroczne block busterow.
 
Ostatnia edycja:

Pakolo

Well-known member
Bez reklam
Jumanji i Gwiezdne Wojny już są:

Star.Wars.The.Last.Jedi.2017.2160p.BluRay.HEVC.TrueHD.7.1.Atmos

Jumanji.Welcome.To.The.Jungle.2017.2160p.BluRay.HEVC.TrueHD.7.1.Atmos

Zaliczyłem wczoraj Justice League w 4K. Na plus obraz pełny ekran, ale sama jakość materiału odstaje od reszty wstawek.
 

Piramida

Well-known member
Bez reklam
A co powiesz na maj ? ;)

Screenshot_20180315-113011.png
 
Do góry