Rozumiem pokryć koszty ściągnięcia gramofonu+powiedzmy maks 500zł za zamieszanie, ale 100 tysi zaliczki odpuścić? Nie wiem co ten gość robi, ale dla mnie jest bogatym debilem, mógł to oddać na dom dziecka.
Pakolo Ty mój Kolego sympatyczny - chyba nie do końca zrozumiałeś

Może trochę za lajtowo napisałem ... więc teraz troszkę poważniej..
Użyłem tam słowa zaliczka nie bez Kozery... Kolego ten Pan chcąc kupić gramofon za 120 tys Euro zaznaczam Euro zgodził się że rezygnując z zakupu to zaliczka mu przepadnie.. mało tego sklep jak i ja uważam że zaliczka 100 tys zl na coś takiego jak gramofon za taką cenę to bardzo mała ale nie wierzyli że ten człowiek zrezygnuje z tego gramofonu. Kolejna sprawa ten gramofon to nie jest pokroju sławnej czwórki z tego forum gdzie większe sklepy mogą zapłacić powiedzmy z 14 dniowym opóźnieniem i to te większe bo tym mniejszym to nawet ze sławnej czwórki potrafią kazać sobie płacić z góry i wiem co pisze... w przeciwnym razie to np jakbyś chciał kupić i odsłuchać sobie sub velodyne w cenie za 10 tys i w górę miałbyś ich w każdym sklepie gdzie jest sprzedawany Velodyne, a zadzwoń po sklepach to się przekonasz w ilu sklepach możesz sobie odsłuchać takie suby

a jak zadasz pytanei sprzedawcy że przecież Pan sprzedaje te suby to dlaczego nie można u Pana tego posłuchać to otrzymujesz odwiedź a kogo stać na to żeby zapłacić za sub który będzie stał w sklepie przez x czasu... nie będę rozwijał tej myśli bo szkoda mi zdrowia co o takich sklepach myślę..
Ale wracamy do gramofonu sklep poniósł koszta i ten gramofon z tego co ja zrozumiałem to stoi u nich na sklepie lśniący - pytanie kto kupi i kiedy ??
Teraz wracamy do Pana więc nie mógł tych 100 tys przeznaczyć na dom dziecka, na zwierzęta które są zagrożone wyginięciem w Afryce itd.. tylko te pieniądze mogły trafić wyłącznie do tego konkretnego dystrybutora. Mało tego ja uważam że ten Pan w całe nie stracił 100 tys zł - a dlaczego? Ponieważ jeśli On powiedział im że znalazł w bardzo dobrej cenie droższy-lepszy , wyższy model itp.. za bardzo dobre pieniądze to może się okazać że On na tym stracił powiedzmy 50 tys .. dla nas i tyle to dużo ale dla kogoś kto jest melomanem i do tego ma pieniądze nie koniecznie... A sam dystrybutor w Polsce również może w konsekwencji na tym zarobić bo już dostał 100 tys ale nie koniecznie bo równie dobrze ten gramofon jeśli dobrze zrozumiałem może stać u nich przez najbliższe i 2 lata..albo i więcej..
Ale są takie firmy że np chcąc je sprzedawać musisz mieć na półce ich sprzęt np w ilości 4-6 szt. cały czas - światek piątek niedziela, przylatują z USA czy z Japonii i musisz im pokazać powiedzmy 5 szt ich klocków na półeczce - nie masz to zrywają umowę i płacisz im.. krótka piłka ..bo jeśli chcesz coś sprzedawać ich to musi sklep być na to stać.. i żeby była jasność to nie polega na tym że coś najniższego 5 szt. postawisz

te kilka szt. to kosztuje wiesz bardzo dobry samochód i myślę że wiesz o jakie chodzi...
Podobnie z zaliczkami jest przy zakupie samochodów nowych do czasu kiedy Twój egz nie jest na taśmie w fabryce jeszcze jesteś w stanie pogadać sobie z odpowiednią osobą w takim salonie , ale z chwilą kiedy jest już na taśmie możesz zapomnieć.. ba nawet bywa że tak masz w umowie że bez względu w którym momencie zrezygnujesz to zaliczka przepada..
A to co napisałem że ma gest to nie miałem na myśli że był taki głupiutki że od tak oddał 100 tys. tylko miałem na myśli to że te powiedzmy 100 tys (bo tak jak napisałem może to być mniej w konsekwencji) oddał dla swojego hobby jakim nie wątpliwie dla niego jest muzyka.
Napisałem o tym Panu wyłącznie dlatego żeby pokazać ze naprawdę ludziom zależy na tym co kochają ...bo pomimo że ma pieniądze to na spokojnie mógłby to wywalić np na kupno mieszkanie pod wynajem.. a kupuje gramofon..
A ja w takie pierdoły nie wierzę co Lolek pisze ,z reguły bogole to skompiradła za złotówą by sobie jajca ogolili,mam takich w rodzinie to wiem.
Co dla Ciebie jest z reguły w tym wypadku ? czy np 5 na 10 to skąpce i buce czy 8 na 10 to są tacy ludzie o których Ty piszesz.
Osobiście znam takie osoby i są bardzo w porządku , Armanig też kiedyś psial że zna takie osoby i są wyluzowane i może sobie na spokojnie z nimi pogadać. To że np Ty znasz jeśli znasz osobiście takich ludzi i są tacy a nie inni to nie oznacza ze są tacy wszyscy.. Bo to bzdura i obraża się ludzi którzy dorobili się na tym czy innym , ale jeśli zrobili to uczciwie to wielki szacun bo niewątpliwie trzeba mieć głowę żeby w takim kraju jak Polska dorobić się dużych i bardzo dużych pieniędzy. Bo teraz idąc takim tokiem rozumowania to możemy napisać że XXXX % to na przekrętach się dorobili... a to kolejna nieprawda... tym bardziej że coraz trudniej robić przekręty takim ludziom..
Ważne tez to co Armanig napisał chyba nie do końca sobie zdajesz ile ludzi i jakie pieniądze wywalają na kluby, kasyna, na urodziny swoich dzieci itp.. I uwierz na słowo że np wchodząc do klubu mówisz sobie że chcesz wydać na maksa 2 tys. chowasz kartę , 2 tys Ci leci i sięgasz po kartę.. Są rożni ludzie i nie można wg mnie szufladkować.. i gardzić nimi tylko dlatego bo są bogaci//