O muzyce filmowej też myślę, a raczej bardziej moja druga połówka.
Sala NOSPR "brzmi" na prawdę super. Dosłownie w każdym miejscu akustyka jest najwyższych lotów. Dodatkowo jest też bardzo przyjemna dla oka. Nie ma tam ostrych kątów, a cała sala ma dookoła "panele falowe", co nawet widać na foto. Mieli połączyć tradycję z nowoczesnością - wg mnie się udało.
Teściowie od lat oglądają Koncert Noworoczny w Filharmonii Wiedeńskiej (Strauss). Marzą o tym by kiedyś tam być na żywo. Raczej nie do spełnienia, ale w sali NOSPR będzie klon tego koncertu. Spróbuję kupić im bilety, może się ucieszą, nigdzie nie wychodzą.
Co do sali w Lublinie, to wygląda na to, że nie wystarczyło już pieniędzy na zatrudnienie akustyków?

Ale wygląda nieźle (wszedłem na Googla) A propos Lublina, robię kolejne podejście w przyszłym tygodniu
