W sylwestra pojechałem z rana do saturna , prawie nie było ludzi . Stałem dobrą godzinę przełączając Heco z Jbl'ami . Heco grają zdecydowanie czyściej i przyjemniej górą i środkiem , ale nie mają tego czegoś , brakuje im kopa , ognia , życia . Środek i góra zbyt mocno dominują nad bassem , pewnie wynika to z wielkości membran , wszystkie są 17 cm , więc stosunek 1:1 , w Jbl'ach mamy 20 cm dół i 10 cm środek . Mordka się uśmiecha jak zaczynają grać Jbl'e , tym bardziej że bardziej podobają mi się z wyglądu , Heco są zbyt wąskie i mają wystające elementy , do tego 3 membrany tej samej wielkości i wysokotonowy , który nie jest na samej górze , tylko w środku , do tego sercem też wolę markę Jbl . Jednak wiem że w Heco zabraknie mi basu , a Jbl'e mogą mnie zamęczyć wysokimi tonami , które w bezpośrednim porównaniu z Heco są ciężkie w odsłuchu i męczące , może w domu bez porównania będzie lepiej . Jednak liczę jeszcze na Klipsche lub ewentualnie Dali . R28f już słyszałem w salonie audio i grały bardzo dobrze , ale patrzę też na wyższy model , RP-280 , ewentualnie Zensory 7 , ale te mi się nie podobają z wyglądu , są mniej reprezentatywne i zdecydowanie niższe od reszty , więc liczę na Klipsche .