Hobbit:Bitwa Pięciu Armii

Piramida

Well-known member
Bez reklam
Bardzo dużo osób pisze że to najsłabsza część i oceny również to potwierdzają.Nie jestem jakimś wielkim fanem Hobbita (Władca Pierścieni dla mnie poziom wyżej ) ale jednak w Nowym Roku przejdę się z ciekawości aby zobaczyć te 48 kl/s.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
bo w sumie z tymi prawa to było tak, że New Line Cinema obecnie bezpośrednio podległe Warner Bros. Pictures, wcześniej wchodziło w skład grupy An Aol Time Warner Company, ale miało pełną swobodę twórczą,a pod pełną pieczą WB są od 2009 roku, LOTR powstał jeszcze za czasów niezależności twórczej New Line Cinema, więc to widać porównując LOTR'a do Hobbita,WB jest dużo bardziej chytre na kase....wracając do praw do Hobbita to faktycznie same prawa do nakręcenia filmu/ekranizacji/adaptacji należały do New Line Cinema,ale prawa do dystrybucji filmu już do United Artist, które zostało wchłonięte właśnie przez Metro-Goldwym-Mayer.....co nie zmienia faktu, że to sam John Ronald Ruel Tolkien za swojego życia za dość niskie pieniądze nie przekraczające 10 000 ówczesnych $ sprzedał prawa i Władcy Pierścieni i do Hobbita....fajnie by było jakby jednak doszło do sprzedaży praw do ekranizacji/adaptacji Silmarillionu, aby każdą poszczególną część Silmarillionu kręcił inny reżyser tak jak to było w przypadku poszczególnych części np. Harry'ego Pottera, wiem, że sporo z nich nakręcił David Yates, ale była tam jednak rotacja między reżyserami poszczególnych części....tak to widzę, że każdy rozdział Silmarilliona kręcić w formie osobnej duologii lub trylogii,bo jednak jeden film ani nawet trylogia to niema szans wyjść z Silmarillionem...

Trochę to pokręcone jest wszystko ale ewidentnie widać to co napisałeś odnośnie faktu że WB jest bardziej skąpe niż NLC co zapewne przekłada się również na ilość minut jako trylogia Hobbita..


Bardzo dużo osób pisze że to najsłabsza część i oceny również to potwierdzają.Nie jestem jakimś wielkim fanem Hobbita (Władca Pierścieni dla mnie poziom wyżej ) ale jednak w Nowym Roku przejdę się z ciekawości aby zobaczyć te 48 kl/s.

Tak jak piszesz trzeba samemu iść i zobaczyć ja jak czytam w necie to tak różnie jest ale generalnie to albo ludziom się bardzo podoba i jest to najlepsza część albo się nie podoba.
Też można zauważyć jak to ktoś napisał na innym forum że są tacy co im nie dogodzi bo jak pisali że we wcześniejszych częściach było nie za dużo akcji bodajże mowa była o I cz. było źle dla niektórych, jak w III cz. podobno 60-70 % czasu to jest akcja to też jest źle i jak Polakowi dogodzić :)
A jakby nie powstał Hobbit do dnia dzisiejszego gro ludzi by pisało tak jak teraz pisze co dalej....
I tak źle i tak nie dobrze. Oczywiście że rozumiem tych co im się film nie podoba czy też cała trylogia, jakby wszystkim to samo się podobało to strasznie nudno byłoby.
I ostatnia sprawa to kwestia na co się liczy idąc do kina na Hobbita już na I cz. i wg mnie i nie tylko z tego co wyczytałem błędem ludzi było to że szli z nastawieniem że to będzie druga trylogia LOTR, a to jest błąd bo to są dwie zupełnie inne opowieści. Do tego trudno jest myślę powtórzyć wyczyn z tego co się osiągnęło w ekranizacji LOTR, tym bardziej że to pierwszy był film Tolkiena o Śródziemiu i teraz patrząc relatywnie mniejsza kasa na to żeby zrobić trylogię Hobbita. Bo nawet jeśli pieniądze są porównywalne to kiedyś ta kwota przekładała się inaczej niż to miało miejsce gdy kręcono Hobbita. A oglądając dodatki z I cz widać ewidentnie że niewiele brakowało żeby Hobbit nie powstał ( wojna o kasę między firmami) i tak naprawdę to jakby nie zaangażował się w to wszystko PJ to kto wie co by było...
 
Ostatnia edycja:

tdx

New member
Bez reklam
Wyśle że nikt kto poszedł na III część Hobbita nie narzekał na to że jest "akcja", naprawdę fajnie się oglądało jak smoczek robił rozwałkę w mieście, niektóre walki też były bardzo widowiskowe (np ta na elf vs troll na moście)

Natomiast w tej części było po prostu najmniej treści...
I znowu wiadomo że najlepiej zamyka się historię wielką bitwą gdzie krasnoludy, elfy i ludzie walczą ramię w ramię przeciwko hordom plugawych orków....

Ale... Dla mnie ta finalna bitwa była raczej średnia, we władcy pierścieni były momenty zwątpienia, widmo przegranej, klęski - świadomości bohaterów że nie dadzą rady pokonać przeciwnika....

A tutaj każda rasa walczy sama, 2 armia orków, wcale nie nadeszła...
Podczas machania mieczem/toporem można sobie nawet pogadać
Ogólnie wygląda to tak jakby orki/gobliny i trole to takie mięso armatnie...
Ot, takie bardzo lekkie podejście do tematu, silnie kontrastujące z tym co pamiętam z LOTR....

PS Tak się zastanawiam czy Gandalf choć raz użył magii? :D Po co lepszy kostur
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Wyśle że nikt kto poszedł na III część Hobbita nie narzekał na to że jest "akcja", naprawdę fajnie się oglądało jak smoczek robił rozwałkę w mieście, niektóre walki też były bardzo widowiskowe (np ta na elf vs troll na moście)

Natomiast w tej części było po prostu najmniej treści...
I znowu wiadomo że najlepiej zamyka się historię wielką bitwą gdzie krasnoludy, elfy i ludzie walczą ramię w ramię przeciwko hordom plugawych orków....

Ale... Dla mnie ta finalna bitwa była raczej średnia, we władcy pierścieni były momenty zwątpienia, widmo przegranej, klęski - świadomości bohaterów że nie dadzą rady pokonać przeciwnika....

A tutaj każda rasa walczy sama, 2 armia orków, wcale nie nadeszła...
Podczas machania mieczem/toporem można sobie nawet pogadać
Ogólnie wygląda to tak jakby orki/gobliny i trole to takie mięso armatnie...
Ot, takie bardzo lekkie podejście do tematu, silnie kontrastujące z tym co pamiętam z LOTR....

... może w rozszerzonej wersji będzie więcej pokazane, ale widać jest że ile ludzi tyle opinii, bo czytałem też takie gdzie ludzie się zachwycali tą bitwą- może to tez kwestia kto jak widzi i jakby chciał żeby taka bitwa wyglądała.
Mi może w przyszłym tygodniu uda się zobaczyć ten film, ale dla mnie jest pewne że cieszę się że ta trylogia powstała bez względu na wszystko... Ale ja tak jak wspomniałem zupełnie inaczej podszedłem do Hobbita jak do LOTR.. i może dlatego inaczej to widzę.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam

Piramida

Well-known member
Bez reklam
Nie jest tak... np. choćby Imax ma 3d ale nie jest to 48 klatek dlatego w niektórych kinach Imax tych starszych obraz troszkę gubi ostrość przy szybkich scenach.. w nowych kinach Imax tak jak np. w Warszawie podobno ma być już lepiej.. ( chodzi o zakup nowego sprzętu).

Czy przypadkiem koledze @tdx nie chodziło o to "czy 48 kl/s może być w 2D" ? :wink:
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Czy przypadkiem koledze @tdx nie chodziło o to "czy 48 kl/s może być w 2D" ? :wink:

Mi chodziło o fakt, że i w 3d w 48 klatkach jest tylko w wybranych kinach... co miał zainteresowany na myśli to inna sprawa. Wg mnie w 48 klatkach jest tylko w 3d i do tego w wybranych kinach. I to chciałem Koledze TDX przekazać.
 
Ostatnia edycja:

Piramida

Well-known member
Bez reklam
Najlepsze jest to że w kinach w 3d gdzie nie ma 48 klatek to ludzie troszkę narzekają na ostrość w scenach akcji, a na bluray w 3d też nie ma 48 klatek i wszystko jest ok :)
Jak to wytłumaczyć?

Jak byłem na "Strażnikach Galaktyki" również coś takiego zauważyłem.Wrażenie jakby obraz z projektora miał 50 Hz i nie posiadał wspomagaczy poprawiających obraz...
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Jak byłem na "Strażnikach Galaktyki" również coś takiego zauważyłem.Wrażenie jakby obraz z projektora miał 50 Hz i nie posiadał wspomagaczy poprawiających obraz...

A może to jest tak że część naszych kin w Warszawie powstawało dobrych kilka lat temu i niestety sprzęt jaki mają to jest taki a nie inny i dopiero teraz będą zmieniać na lepszy tak jak to było w Imax w stolicy.. miejmy nadzieję że będzie lepiej..
 

Piramida

Well-known member
Bez reklam
A może to jest tak że część naszych kin w Warszawie powstawało dobrych kilka lat temu i niestety sprzęt jaki mają to jest taki a nie inny i dopiero teraz będą zmieniać na lepszy tak jak to było w Imax w stolicy.. miejmy nadzieję że będzie lepiej..

To bardzo możliwe,jednak nie wiem jakie oni mają w tych projektorach powłączane funkcje...
Przykładowo u mnie w TV gdy wybiorę domyślne ustawienie "film" jest jakaś masakra.Obraz właśnie przypomina ten z 50 Hz,dodatkowo brak żylety.Gdy mam ustawione własne opcje wszystko jest miodzio :-D (Full LED 400 Hz).
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
To bardzo możliwe,jednak nie wiem jakie oni mają w tych projektorach powłączane funkcje...
Przykładowo u mnie w TV gdy wybiorę domyślne ustawienie "film" jest jakaś masakra.Obraz właśnie przypomina ten z 50 Hz,dodatkowo brak żylety.Gdy mam ustawione własne opcje wszystko jest miodzio :-D (Full LED 400 Hz).

Diabli wiedzą ale tak sobie myślę, że powinni wiedzieć jak ustawić projektor żeby było ok :)
 
Do góry