Gdzie kupujecie filmy blu-ray? Najlepsze oferty i promocje.

lolek126

Well-known member
Bez reklam
lolek126 teraz większość ludzi przelicza kasę. Nie przeliczają tylko Ci, którzy jej mają w pyte. Chociaz zauważyłem, że często Ci co mają kasy najwiecej, to najwięcej jej skąpią:) Jezeli mam wydać 150 zł co weekend na kino, to wolę kupic sobie BD, dobre piwo, pizze i spędzić ten czas ze znajomymi. Ja nie pisze o jednorazowym wyskoku w miesiącu, ale w każdy weekend chcemy się jakoś zrelaksować i zapomnieć o robocie, więc gdybym mial wydać w miesiącu na 4 seansy 600 zł, to trochę dla mnie przeginka. Dla kogoś innego 600 zł, to może jest na "waciki":-D Tutaj nie chodzi o kwestię lenistwa, bo ja bardzo chętnie bym wsiadł w auto i gdzieś się "odchamił", niż mial siedzieć w domu. Ktos inny, co ma pracę np. przedstawiciela handlowego podejrzewam że woli zostac w domu z rodziną, niż ma znowu wsiadac za kółko i krążyć po mieście.

Jestem w stanie się założyć że znajda się tacy co jak 1-2 razy w roku dojdą do kina to jest dobrze, a i tacy się znajdą co nie chodzą w cale i nie ze względu na 2-3 dzieci + masa obowiązków, tylko ze względu jak to napisałeś przeliczania kasy (i powiedzmy że to jestem w stanie zrozumieć) lecz z czystego lenistwa.. ale dlaczego wtedy pisać że kino to jest be i że to jest strata czasu...skoro w takim kraju jak nawet Polska od kilku lat coraz więcej ludzi chodzi do kina..a rekordowym jest rok 2015 - zobaczymy jak będzie w tym roku..
 

Caparzo

New member
Bez reklam
rekordowy 2015 a jakie syfy wtedy wychodziły ?? teraz 2016r będzie rekordowy a potem 2017 itd. inflacja, więcej kin, większe zarobki itd. Dla mnie całe te listy najlepszy rok, najdroższy film, najwięcej zarobił to pic na wode fotomontaż.
 

krzysiek1980

Active member
Bez reklam
Panowie, jak to w życiu wszystko się rozchodzi o kasę. Gdybysmy mieli dobre pieniądze, to i na silownie by się znalazł czas, i na basen, i na wyskok parodniowy gdzieś w góry z rodziną czy do tego kina. Jak sa pieniądze, to i kino by było i pizza i później kolekcja płyt BD;-) Tyle w temacie. Jak jej nie ma, jest jej mało lub mamy ograniczony budżet na przyjemności, to wybieramy to co wychodzi taniej a sprawia nam tez dużą przyjemność. Do restauracji też codziennie nie chodzimy, na koncerty również czy do teatru. Takie dywagacje do niczego nie prowadzą, bo mamy inne zarobki, priorytety, zainteresowania. Dla jednego kupno zegarka za 1k to abstrakcja, a dla innego to obciach.
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Tutaj zgodzę się w 100%, bo nieraz jak z kumplami planowalismy cos obejrzeć i to przy czymś mocniejszym, to na drugi dzień i tak musiałem od nowa płytkę zapuścić, bo pamięć kończyła się po 20 minutach seansu:D
o widzisz, argument za :D
Warto wybrać się do Katowic na 4k i Atmos? Zawsze planuje jechać, ale jak przychodzi co do czego to lenistwo wygrywa i jedziemy do Zabrza, bo mam tam 3 min drogi od domu :D Do Katowic 25-30 minut.
wg mnie warto, choćby z czystej ciekawości. Kiedyś opisywałem swoje wrażenia w temacie premiery Hobbita
Musze.iść do kina bo moja chce iść na Dziennik Bridget Jones ;p zalewa kiczem, tandetą i pantoflem :p hehe
Nawet kilka razy się pośmiałem ;)
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
rekordowy 2015 a jakie syfy wtedy wychodziły ?? teraz 2016r będzie rekordowy a potem 2017 itd. inflacja, więcej kin, większe zarobki itd. Dla mnie całe te listy najlepszy rok, najdroższy film, najwięcej zarobił to pic na wode fotomontaż.

Caparzo pisałem kiedyś tutaj - nawet link wklejałem ile poszło ludzi w 2015 roku w stosunku do 2014 r. o inflacji nie możemy mówić bo w Warszawie ceny do kina od kilku lat (przynajmniej od trzech) tyle samo kosztują.. a zresztą to chodziło o ilość ludzi, a nie o zarobki kin.. i to nie jest pic bo to robią specjalne zewnętrzne firmy zajmujące się takimi rzeczami .. podobnie wycenia się sprzedaż rożnych firm jak samsung, sony itp, sprzedaż samochodów poszczególnych marek... - chyba ze Ty lajtowo podchodzisz i wszystko to traktujesz jako pic na wodę.. to już inna sprawa..ale nawet w moim rodzinnym 20 tys. mieście gdzie dyrektorka jest mojego kumpla matka mówi, że od kilku lat jest przyrost oglądających .. jak dla mnie to tylko się cieszyć..a nie zakładać że to oszustwo..
 
Ostatnia edycja:

Henry

Active member
Bez reklam
Ty ale to ja nigdzie nie ide. Tak henry prawie napisał :p
Nie ma takiej siły i władzy na świecie żebym poszedł na film który mnie kompletbje nie interesuje ;p
Stary, ale o co kaman?
Coś mnie ominęło?


Musze.iść do kina bo moja chce iść na Dziennik Bridget Jones ;p zalewa kiczem, tandetą i pantoflem :p hehe

Nawet kilka razy się pośmiałem ;)
Widzisz, Krzychowi się podobało.
I zaraz jeszcze się przyzna, że to on żonę wyciągnął na ten film :D
 
Ponoć bardzo fajna komedia najlepsze chyba z tych wszystkich części. Moja mówiła mi że się uśmiała na filmie.

Wysłane z mojego SM-G928F przy użyciu Tapatalka
 

krzysiek1980

Active member
Bez reklam
Nie, nie. Krzysztofradio napisał że ze kilka razy się pośmiał. Raz jak kupował bilet i usłyszal cenę, drugi raz jak Mu pod koszulę wpadł popcorn, a trzeci raz jak skończył się seans i Krzysiek przypomniał sobie ile zapłacił za bilet:D
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Widzisz, Krzychowi się podobało.
I zaraz jeszcze się przyzna, że to on żonę wyciągnął na ten film :D
Nie, nie. Krzysztofradio napisał że ze kilka razy się pośmiał. Raz jak kupował bilet i usłyszal cenę, drugi raz jak Mu pod koszulę wpadł popcorn, a trzeci raz jak skończył się seans i Krzysiek przypomniał sobie ile zapłacił za bilet:D
Obaj nie możecie mieć racji jednocześnie :D
Przyznam się też, że usnąłem na chwilę podczas seansu - zapomniałem dodać: "kilka razy się pośmiałem, kiedy nie spałem" :D
Unoszący się po sali zapach serowego sosu do nachos mnie odurzył :D (czyli było 4D). Niestety nikt mnie nie oblał colą (ani nie olał), bo wtedy byłoby 5D)
To nie moje kino, takie filmy to za free powinni do gazet dołączać ;) albo za 5 zł, choć kobita była zachwycona. Skoro tak, to wyszło taniej niż dobre perfumy czy droga kolacja i obyło się bez sexu :D
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Ale w pewnym wieku taka 20-stka to tez nie bardzo wskazana..:) nie licząc tego że taka 20-stka wtedy jest z Tobą wyłącznie z jednego powodu - złotej karty kredytowej.. :)bez limitu oczywiście wydawania..
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Przy pewnym stażu małżeńskim sex z kobietą to jak kazirodztwo:D
Właśnie, to powinno być karalne ;)
Krzysiek, wracasz do nas na dobre czy tylko tak od święta?
Co dobrego, nowego (napisz na PW, e-mail).
Dawno nic nie pisałeś o swojej drugiej połówce (nie mam na myśli tej w lodówce, no chyba że teściowa w prosektorium) :)
Ale w pewnym wieku taka 20-stka to tez nie bardzo wskazana..:) nie licząc tego że taka 20-stka wtedy jest z Tobą wyłącznie z jednego powodu - złotej karty kredytowej.. :)bez limitu oczywiście wydawania..
Dobra MILFa też nie jest zła, a poza tym taka 20-stka w pewnym wieku to już ryzyko zawału :D
 
Ostatnia edycja:
Do góry