To co pokazal FunkyKoval to jak sadze (podobnie jak w moim przypadku) zdjecia na wysokiej ekspozycji - czyli wszystko jest na maxa wyolbrzymione (chodzi o problem). Aparaty sa strasznie czule i nawet to czego my nie widzimy one zarejestruja w jakis dziwny sposob.
Moja poprzednia sztuka byla chyba jeszcze gorsza od tej FunkyKoval'a.
1. W dzien - i przy jasnych scenach dalo sie z tym zyc. Pytanie tylko co w nocy? Tutaj sie zgadzam - totalna lipa.
2. Moja nowa sztuka jest znacznie lepsza. Jeszcze bede ja dzis testowal - jednak nie ma co jej porownywac do tej poprzedniej. Jest o niebo lepiej problem jest marginalny. Tak jak pisza w recenzjach urok tych epsonow jest taki ze czern zawsze ma zabarwienie delikatnie purpurowe. To jak purpurowe to juz kwestia sztuki. Moja nowa sztuka jest ok. Moge normlanie ogladac i problem w zasadzie nie istnieje. Nie ma szans, zeby podczas normlanej projekcji zwrocilo sie na to uwage. (przy bialym ekranie).
W przypadku szarego ekranu - temat w przypadku mojego egzemplarza nie istnieje.
3. Ilosc purpury uzalezniona jest zasadniczo od trybu w jakim ogladamy!
Jesli jest to living room - czyli armata swietlna - problem nawet na zepsutej sztuce byl marginalny. W trybie cinema black bylo juz zle.
4. Percepcja tej purpury jest uzalezniona od ZOOMu. Podam przyklad.
Jesli rzucimy obraz na sciane z minimalnym zoomem - powiedzmy 60cali - caly ekran przybieral barwe purpurowa (caly czas mowie o tej poprzedniej zepsutej sztuce). Przy rozciagnieciu na 100 cali - purpura przenosila sie w prawy dolny rog i lewy gorny. (tak jak na fotce FunkyKoval'a).
5. W nowym egzemplarzu mozna dostrzec jesli sie uprzemy purpurowy odcien w prawym dolnym rogu (bialy ekran). Jednak problem jest totalnie minimalny i czepianie sie tego to juz przesada bedzie. Powtorze jesli ktos trafi na sztuke jak moja obecna bedzie zadowolony na 100%.
6. Na zdjeciach z projectorcentral (czy tam review) z recenzji nowego 3600 przy ustawieniu wysokiej ekspozycji - aparat recenzenta lapie purpure w prawym dolnym rogu! Tak jak w kazdym egzemplarzu.
Nie wiem czy mozna to nazwac wada fabrtyczna czy tez cecha szczegolna EPSONOW 3LCD. Problem/znak szczegolny jest i sadze prawie wszystkie egzemplarze maja ta purpure. Tyle, ze niektore minimalna. Jestem pewny, ze 90% uzytkownikow tych projow nie ma nawet pojecia, ze cos tam purpurowego sie dzieje. W polaczeniu z szarym ekranem do kina domowego - problem nie istnieje. No chyba ze ktos ma SWIRA na tym punkcie i nie moze spac ze swiadomoscia ze ma jakies przebarwienie. Warto powtorzyc - na fotkach z 2900/3500/3600/8100/6100 - plamy istnieja i jest to zwiazane z technologia jakiej uzywa epson. Taki wniosek po przestudiowaniu 100 stron, przeczytaniu 200 recenzji, posiadaniu 2 sztuk tw2900, oraz opinii 100 innych uzytkownikow.
7. Jesli ktos sie zastanawia nad 3LCD od epsona - warto ustawic sie ze sprzedawca na zwrot towaru/przetestowanie egzemplarza! Warto nawet doplacic za taka mozliwosc. Nie zazdroszcze jesli ktos trafi na taka sztuke jak ja wczesniej - lub te co mial FunkyKoval.Te sie nadawaly do reklamacji - zdecydowanie.
8. SANYO Z800 ma srednie oceny. Sadze, ze z punktu widzenia jakosc cena - epson go zwyczajnie zdmuchuje.
9. Brak zbieznosci taki jak w tych dwoch 2900 co mialem absolutnie nie przeszakadza w niczym. Mam rzucone strony www na ekran w 1080p i wszystko jest czytelne i ladne. Oczywiscie jak podejdziemy do ekranu to widac ze jedna matryca jest przesunieta wzgledem drugiej o 1px. Jesli nie siedzimy z nosem w ekaranie przy stronach www to problem nie istnieje.
10. Wracajac do purpurowych plam. Slyszalem opinie, ze nawet sztuki z minimalnymi plamami zaczely wykazywac po 50h ozaki rozwoju choroby - tzn. plamy sie powiekszaly. Znalazlem z drugiej strony glosy mowiace o oprawie czerni i kolorow po przekorczeniu 50/100h. Nie wiem czy ma to zwiazek z dotarciem, przepaleniem, unormowaniem warunkow pracy - w kazdym razie i takie opinie sa.
11. Na amerykanskich stronach az grzmialo o tragicznej zywotnosci lamp do tych epsonow. Padaly po 500h. Oni placza poniewaz tam na lampy jest gw na pol roku...

. Nie ma to jak 3 lata gw w Europie.
12. Jesli chodzi o czern z 2900 - jest na naprawde dobrym poziomie. Nie ma sie czego przyczepic specjalnie. Jest ok. Na ciemnym ekranie jest jednak o te male "niebo" lepiej.
13. Podsumowujac - tw3200 gw 2 lata na proj / 3 lata na lampe lub 2000h. tw2900 3lata/3lata 1750h. Uwazam, ze w przypadku tw3200 jest to krok wstecz - pomimo wydluzenia gw na lampe (lampa jest identyczna w obu modelach). Podczas ogladania jestem w szoku jakie ilosci ciepla z siebie wyrzuca projektor. Tam jest z 70 stopni wewnatrz. Elektornika musi byc na maxa torturowana. Jak wiadmo kondensatory nie cierpia wysokich temperatur. Praca w takiej temp to musi byc udreka.
Rozpisalem sie ale chcialem sie podzielic moimi doswiadczeniami z epsonami. Na chwile obecna tw2900 zostaje. Jesli w nocnych testach nic sie nie zmieni - bede mogl powiedziec, ze na dzien dzisiejszy jestem szczesliwym posiadaczem fajnego epsona za dobre pieniadze.