Co teraz słuchacie?

przemko77

Well-known member
Bez reklam
cd.jpg


Dobra wiadomość dla fanów Celine Dion ,12 maja czyli jutro ukaże się płyta ze ścieżką dźwiękową do filmu "Love Again" to komediodramat romantyczny Album zawiera 5 nowych piosenek Celine Dion i 6 starszych Pierwszy tytułowy singiel z tej płyty ukazał się 13 kwietnia ,a drugi I'll Be 5 maja
 

sentyzibi

Well-known member
Świeżynka z ubiegłej nocy. Zapowiedź albumu pt "Rockstar". Wprawdzie nie jestem jej wielbicielem i styl tej piosenki mile mnie zaskoczył, ale wydanie tej płyty jest określane za oceanem mianem wielkiego wydarzenia muzycznego.


Pełny zestaw utworów z tego nadchodzącego wydawnictwa i goszczących na nim sław muzyki możecie znaleźć choćby tu : https://planetradio.co.uk/planet-rock/news/rock-news/dolly-parton-rockstar-artwork-track-listing/, bo nie chce mi się tego wymieniać.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
View attachment 23017

Dobra wiadomość dla fanów Celine Dion ,12 maja czyli jutro ukaże się płyta ze ścieżką dźwiękową do filmu "Love Again" to komediodramat romantyczny Album zawiera 5 nowych piosenek Celine Dion i 6 starszych Pierwszy tytułowy singiel z tej płyty ukazał się 13 kwietnia ,a drugi I'll Be 5 maja
Lada moment powinna ta płyta być już dostępna w streamingu, kilka dni temu patrzyłem i jeszcze nie było jej...
 

przemko77

Well-known member
Bez reklam

sentyzibi

Well-known member
Byli bardziej popularni w Polsce niż w rodzinnej Walii a na giełdach ich płyty zawsze były drogie.
Jedni z prekursorów nurtu zwanego New Wave of British Heavy Metal.
I chociaż opolski amfiteatr to nie jest idealne miejsce na koncerty takich zespołów ,to właśnie tam widziałem Budgie na żywo.To były fajne czasy ale niestety to se ne wrati.😉

Ok taaak, ich też bardzo cenię. I tak jak piszesz, w Polsce byli bardzo popularni zwłaszcza gdy przyjechali koncertować w 1982 roku, to byli gwiazdami równymi Black Sabbath czy Deep Purple i Uriah Heep.
Pamiętam jak zajeżdżaliśmy wydany w Polsce vinylowy singiel "I turned to stone".


 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Chciałbym być na koncertach każdego z nich, niestety nie wiem, czy to się uda, a Shape of my Heart to jedna z moich ulubionych piosenek, napisać genialna to mało..
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Roxanne też super kawałek, kilka ma takich, że szał.. dla mnie..
A propo "Brajana" to ja chyba pierwszy kawałek jaki kojarzę to ten, pamiętam jak się miało satkę i w MTV leciały teledyski to ten utwór kojarzę jako chyba pierwszy.. do technikum chodziłem.. ale uwielbiam ten kawałek..

 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
A z koeli jak ten utwór słyszę to zawsze mi się kojarzy on z listą przebojów radiowej 3i M. Niedźwiedzkiego... :) piękny utwór..

 

sentyzibi

Well-known member
Nooo, w ciągu dnia było dość energetycznie, to wieczorem trochę spokojniej. Anglosasi nazywają to AOR, czyli Rock zorientowany na wapniaków jak ja.



 

sentyzibi

Well-known member
Tak jak Metallica skończyła się na "Kill `Em All" tak dla mnie Iron Maiden skończył się na "Killers" .A Paula Di`Anno zawsze bardziej wolałem niż Brucea Dickinsona
Ha, no widzisz jak to każdy ma swoje gusta i preferencje. Ja najbardziej lubię calą "The Number of the beast" i wcale nie ze względu na śpiew Brucea, bo nigdy nie faworyzowałem żadnego z nich, a raczej dla kompozycji... z finałem "Hallowed be The Name". Oczywiście to jest moja subiektywna opinia, możliwe że wynikająca z sentymentu do czasów kiedy tej płyty słuchałem, oraz wydarzeń i sytuacji z tymi czasami związanymi 😉.
Choć muszę też uczciwie przyznać, że jako zespół w mojej prywatnej hierarchii nie byli nigdy tak wysoko jak np Judas Priest, ale poszczególne kawałki, czy właśnie ta płyta należą do moich ulubionych.



 

sentyzibi

Well-known member
Z tym "skończeniem" się to oczywiście tylko taka przenośnia. Mam "The Number..." i też uważam ją za świetną płytę.Ale jest to pierwsza płyta z Brucem i czuć tu już nadchodzące zmiany w muzyce Ironów.No bo zupełnie inny wokal ,ale też coraz częściej można usłyszeć długie ,epickie gitarowe odjazdy.Żeby nie powiedzieć ,że czasem wręcz pompatyczne.I chyba zasługa w tym Bruce`a.Nie pasowało mi takie granie.To tak jakby The Offspring zagrali dziesięciominutowy utwór z długimi ,melodyjnymi riffami.Po czterech minutach zaczynam przysypiać a po sześciu zapominam co było na początku.Czyli cała para poszła w gwizdek. Jeśli ktoś tak lubi? OK.Ja wolałem zwykłą ,rock`n rolową napierda...ankę tak charakterystyczną dla pierwszych płyt Ironów a nie coś co można usłyszeć chociażby na początku zapodanego przez Ciebie "Hallowed...".Dla mnie gwoździem do trumny Ironów był "Piece Of Mind".Na "Powerslave" są jeszcze moje dwa ulubione utwory-"Aces High i 2 Minutes... .I to by było na tyle .Zaraz po premierze przesłuchałem "Senjutsu" ale tylko utwierdziłem się w przekonaniu ,że Iron Maiden skończył się na "Killers". ;)
A Judas Priest ?
Tu się wszystko dla mnie zaczęło(y)
Świetna płyta i najlepsza "metalowa" okładka ever.
No i spoko i OK. Jak już wielokrotnie pisaliśmy nasze upodobania mogą się różnić.
Ale co do "British Steel", to w pełni podzielam Twoje zdanie i fascynację.
 
Do góry