Witam.
Na początek to ode mnie dla wszystkich tutejszych forumowiczów i ma się rozumieć "szefostwa" również
"Szczęśliwego Nowego Roku".
To nie to żebym się od razu czepiał w Nowym Roku, ale jakie te żarówki w tym żyrandolu są (znaczy sie jakiej mocy, bo firmę już znamy) i jaki duży ten pokój jest, bo Kolega sam rozumie, że to znaczenie ma pierwszorzędne
. Tak poza tym to gratuluję zakupu i życzę jak najdłuższego okresu zadowolenia z nabytku. Sam poważnie zastanawiam sie nad zakupem kamerki. W pierwszym momencie padło na Panasonic-a (SD9/SD100) ze względu na to, że w zasadzie prawie cały sprzęt elektroniczny mam tej firmy (łącznie z telefonem b/przewodowym
), ta firma jakoś bardzo mi pasi i podchodzi - po prostu lubię tę firmę i już (może to też sentyment
), ale ... . No właśnie to "ale" *. Wszystko dla mnie byłoby pięknie (funkcje, obsługa, możliwości pracy manualnej i wogle), gdyby nie jakość nagrań przy słabym świetle. Niestety tutaj (jak piszą użytkownicy) nie jest najlepiej, wręcz jest podobno źle (za mały przetwornik potrzebujący więcej światła). (Nie)stety miarą wartości takiego sprzętu jest jego uniwersalność. Przy dobrym świetle każda kamera dobrze filmuje, a przy słabym już jest różnie. I nie chodzi mi tutaj o uniwersalność w stylu "do wszystkiego", bo to co jest "do wszystkiego" w zasadzie w niczym nie jest dobre. Dla mnie uniwersalność to pewne ramy, w krórych są priorytety i niestety kompromisy. Kolega się nie obrazi za to co napisałem na początku postu (odnośnie żyrandola
), bo tutaj w przypadku ilości światła precyzja jest niezbędna. Dobrze zrozumieją to ci, którzy mieli (nie)przyjemność w zamierzchłych czasach robienia zdjęć analogiem ustawiając czas i przesłonę "na oko" i sprawdzając ustawienia oddzielnym światłomierzem. To co widzi ludzkie oko i elektronika sprzętu czasem bardzo się różni. Na razie nie mam możliwości osobistego sprawdzenia jakości nagrań ani Panasonic-iem ani Canonem w gorszych (trudnych) warunkach oświetleniowych. Zresztą, żeby takie porównanie miało jakiś sens musiałbym zapewnić te same warunki ekspozycji, czyli kręcić obiema kamerami to samo.
Zauważyłem, że Kolega posiada też coś ze sprzętu mojej ulubionej firmy (coś w podpisie zauważyłem). Czyżby zakup kamery Canona również wynikał z mankamentów kamer Panasonic-a opisanych przeze mnie wyżej?
Jeszcze jedno pytanko: gdzie i za ile (jeśli to nie tajemnica) Kolega zanabył sprzęt.
Oczywiście niecierpliwie czekam na dalsze uwagi, opinie i spostrzeżenia odnośnie wrażeń z użytkowania sprzętu
.
ZdRuFkA.
* - kamerka nie musi być firmy Panasonic "na siłę"
.