Przy okazji powrotu tematu spliterów, czas na przypomnienie i uświadomienie pewnych istotnych faktów, aby wszystko było jasne i nie było niesnasek.
Sama idea spliterów jest jak najbardziej trafna, ale i wybiegająca znacznie w przyszłość. I dlatego trzeba wiedzieć i zdać sobie sprawę z tego, że tak naprawdę, na chwilę obecną, nie da się wykorzystać ich „prawidłowego” potencjału w stu procentach, a zaledwie ich ułamek. Tzn. można, ale będzie to bardzo uciążliwe, zniechęcające i irytujące, aby nie powiedzieć niemożliwe.
Problemem tutaj jest kalibracja.
Oczywistym jest, że każdy układ/konfiguracja głośników podlega kalibracji.
Czyli, jeżeli spliter posiada ich kilka, czy nawet kilkanaście, to do każdej z nich musimy/powinniśmy przeprowadzić kalibrację.
I teraz. Wybierając konkretną konfigurację głośników w spliterze, powinniśmy wgrać w amplituner odpowiadającą mu kalibrację. Przy dwóch układach głośników nie jest to coś uciążliwego, ale przy większej liczbie… Sami rozumiecie.
Dlatego też jedynym, najrozsądniejszym i właściwym rozwiązaniem jest zastosowanie i wykorzystywanie dwóch podstawowych konfiguracji głośników – Auro i Atmos, bez żadnego „mieszania” głośników obu formatów między sobą.
W starszych modelach amplitunerów i tak będziemy musieli mieć i wgrywać jedną z dwóch takich kalibracji - po jednej dla danego kodeka w zależności na których głośnikach (Auro-Atmos) chcemy grać. Co chyba logiczne i zrozumiałe.
W tym względzie, doskonałe rozwiązanie wnoszą najnowsze wzmacniacze/amplitunery Denon’a (X…700H) i Marantz’a (SR…15). Posiadają one po dwa banki pamięci, gdzie możemy wpisać po jednej kalibracji dla Auro i Atmosa. Tak więc, przełączając się między nimi i wybierając odpowiedni układ głośników w spliterze stanowi to idealne rozwiązanie, pomijające kłopoty i uciążliwości związane z kalibracją, a dokładniej każdorazowe ich wgrywanie przy zmianie układu głośników.
Wyjątek tutaj stanowi X8500H, Kolego @Gregmo, który tak naprawdę już sam w sobie jest spliterem i jako taki już go nie potrzebuje. Pozostaje jedynie kwestia instalacji głośników którą można zrealizować na jeden z 3 sposobów.
Oczywiście mając spliter i komplet głośników dla obu formatów można przełączać się między układami głośników, nie przejmując się kalibracją. Ale czy o to chodzi?
Warto przemyśleć temat.
Tworząc nasze splitery, tak naprawdę poszliśmy na całość i wycisnęliśmy z nich wszystko, co tylko możliwe. Można powiedzieć, że w pewnym sensie wyprzedzają one swoją epokę, gdyż oferują więcej, niż obecne możliwości ich wykorzystania.