Amplituner z dolby atmos+głośniki 7.1 budżet około 12000

Ruxpin

New member
Cuda na kiju panie. Jeśli działało wczesniej i nie wprowadzałeś w torze AV żadnych zmian to czemu nie działa teraz... Żyły wodne może ;)

Podobnie myślę jak tak. Zacząłem się zastanawiać czy to może ja jakiś głupi jestem ale skoro mam Twoje wsparcie to już czuje się lepiej, bo albo nie jestem głupi, albo jest Nas już dwóch.


Serwis tłumaczy, że po pewnym czasie (RX-A pochodzi z listopada ub.r. - czyli ma 11 m-cy) kondensatory zmieniają swoje parametry w następstwie wygrzewania. Już o tym słyszałem ale w odniesieniu do stopni końcowych mocy we wzmacniaczach z lat 80tych, które były eksploatowane przez 30 lat!!!


Tu - podobnie jak sosek - rozumuję, że skoro gra 11 miesięcy i bez żadnych zmian w systemie, okablowaniu, a nawet Żony nie zmieniałem - nagle przestaje grać, to chyba teoria serwisu jest cokolwiek naciągana. Tylko teraz bądź mądry człowieku i "Im" to wytłumacz, przekonaj... W normalnym kraju natychmiast otrzymałbym nowy egzemplarz (szczególnie jeśli rzeczywiście kondensatory miałyby się wysmażyć po niespełna roku) i byłoby po sprawie, a u Nas autoryzację ciągnie prywaciarz, który ma "w głębokim poważaniu" dobro klienta ale i dobre imię producenta i stanie na rzęsach żeby nie zrobić nic, tylko odesłać mnie z uszkodzoną Yamahą do domu. Ech - samo życie.
 

abdul0412

New member
Bez reklam
Podobnie myślę jak tak. Zacząłem się zastanawiać czy to może ja jakiś głupi jestem ale skoro mam Twoje wsparcie to już czuje się lepiej, bo albo nie jestem głupi, albo jest Nas już dwóch.


Serwis tłumaczy, że po pewnym czasie (RX-A pochodzi z listopada ub.r. - czyli ma 11 m-cy) kondensatory zmieniają swoje parametry w następstwie wygrzewania. Już o tym słyszałem ale w odniesieniu do stopni końcowych mocy we wzmacniaczach z lat 80tych, które były eksploatowane przez 30 lat!!!


Tu - podobnie jak sosek - rozumuję, że skoro gra 11 miesięcy i bez żadnych zmian w systemie, okablowaniu, a nawet Żony nie zmieniałem - nagle przestaje grać, to chyba teoria serwisu jest cokolwiek naciągana. Tylko teraz bądź mądry człowieku i "Im" to wytłumacz, przekonaj... W normalnym kraju natychmiast otrzymałbym nowy egzemplarz (szczególnie jeśli rzeczywiście kondensatory miałyby się wysmażyć po niespełna roku) i byłoby po sprawie, a u Nas autoryzację ciągnie prywaciarz, który ma "w głębokim poważaniu" dobro klienta ale i dobre imię producenta i stanie na rzęsach żeby nie zrobić nic, tylko odesłać mnie z uszkodzoną Yamahą do domu. Ech - samo życie.

Podłączyłeś jakiś nośnik usb , dysk?
 

sosek

New member
Dziwne to tłumaczenie serwisu. Co ma wspólnego podłączone HDMI (rzekomo powodujące usterkę) z kondensatorami. Na plycie PCB z HDMI są głównie układy scalone. Ciekawe jak sprawa się potoczy, bo nie jest normalne żeby urządzenie samo z siebie po 11 msc zaczęło umierać. Teorii można snuć od metra - przepięcie, zawilgocenie, długotrwałe działanie w wysokiej temperaturze itd... Trzymam kciuki za happy end
 

Baltazar Gąbka

New member
Bez reklam
Podobnie myślę jak tak. Zacząłem się zastanawiać czy to może ja jakiś głupi jestem ale skoro mam Twoje wsparcie to już czuje się lepiej, bo albo nie jestem głupi, albo jest Nas już dwóch.


Serwis tłumaczy, że po pewnym czasie (RX-A pochodzi z listopada ub.r. - czyli ma 11 m-cy) kondensatory zmieniają swoje parametry w następstwie wygrzewania. Już o tym słyszałem ale w odniesieniu do stopni końcowych mocy we wzmacniaczach z lat 80tych, które były eksploatowane przez 30 lat!!!


Tu - podobnie jak sosek - rozumuję, że skoro gra 11 miesięcy i bez żadnych zmian w systemie, okablowaniu, a nawet Żony nie zmieniałem - nagle przestaje grać, to chyba teoria serwisu jest cokolwiek naciągana. Tylko teraz bądź mądry człowieku i "Im" to wytłumacz, przekonaj... W normalnym kraju natychmiast otrzymałbym nowy egzemplarz (szczególnie jeśli rzeczywiście kondensatory miałyby się wysmażyć po niespełna roku) i byłoby po sprawie, a u Nas autoryzację ciągnie prywaciarz, który ma "w głębokim poważaniu" dobro klienta ale i dobre imię producenta i stanie na rzęsach żeby nie zrobić nic, tylko odesłać mnie z uszkodzoną Yamahą do domu. Ech - samo życie.
W Onkyo to się nazywa usterka i wymieniaja płytkę HDMI lub we własnym zakresie 3 kondensatory koszt 18zł.

Jeśli Yamaha napisała w instrukcji o uciekających parametrach, a Ty to przeoczyłeś to serwis jest ok, jednak nie sądzę by tak pisała więc serwis musi zamówić drogą płytkę HDMI.
 

Ruxpin

New member
abdul0412 pisze: "Podłączyłeś jakiś nośnik usb , dysk? "

Podłączyłem w ostatnim okresie WD Mirrir Cloud do mojej sieci (tej samej w której jest RX-A) ale problemu zaczęły się jeszcze "przed" tym dyskiem.

Do samego RX-A nic nie podłączałem.
 

abdul0412

New member
Bez reklam
abdul0412 pisze: "Podłączyłeś jakiś nośnik usb , dysk? "

Podłączyłem w ostatnim okresie WD Mirrir Cloud do mojej sieci (tej samej w której jest RX-A) ale problemu zaczęły się jeszcze "przed" tym dyskiem.

Do samego RX-A nic nie podłączałem.

Moj tesciu mial problemy z jednym ampli. Za kazdym razem jak podlaczylnpod tv dysk lub ampli to padala plyta hdmi.

Pozdro
 

Trenton

New member
Powiem tak:
  1. Onkyo jako kino domowe nie tylko Tobie wydaje się być "w punkt" - certyfikat THX o czymś tu na pewno świadczy.
  2. Co do kwestii gustu - oczywiście każdy ma swój. Natomiast cenne są te informacje, bo zakładam, że każda z osób piszących na tym forum posiada takowy. Bo jak inaczej tłumaczyć <...>

Ja doskonale rozumiem. Jednak jak dla mnie Yamaha i Marantz nie były tymi które na końcu wybrałem, mimo że dźwięk Yamahy był na swój sposób fantastyczny i pewnie wyrałbym ją gdyby chodziło o muzykę, ale w kinie jednak spodobał mi się najbardziej Onyko. I nie wiem jak to opisać inaczej niż że IMHO dźwięk który słyszałem wraz z danymi kolumnami przekazywał to co chcę słyszeć oglądając filmy :). Co najlepsze jak szedłem na odsłuch to byłem sceptycznie nastawiony do Onyko :).
 

Ruxpin

New member
Ja doskonale rozumiem. Jednak jak dla mnie Yamaha i Marantz nie były tymi które na końcu wybrałem, mimo że dźwięk Yamahy był na swój sposób fantastyczny i pewnie wyrałbym ją gdyby chodziło o muzykę, ale w kinie jednak spodobał mi się najbardziej Onyko. I nie wiem jak to opisać inaczej niż że IMHO dźwięk który słyszałem wraz z danymi kolumnami przekazywał to co chcę słyszeć oglądając filmy :). Co najlepsze jak szedłem na odsłuch to byłem sceptycznie nastawiony do Onyko :).

To co piszesz o nastawieniu czasem bywa kredo sprawy. Takie mam wrażenie. Ja swojego Onkyo nie odsłuchiwałem. Wsród znajomych znawców tematu panował trend kultu Onkyo. Kupiłem najwyższy wówczas model z założeniem, że w takim razie to będzie super rozwiazanie. I może dlatego nie było, bo spodziewałem się niewiadomo czego. Od tamtej pory starałem się odsłuchiwać kupowane sprzęty przed wydaniem pieniędzy. Okazywało się jednak - praktycznie zawsze - że to fikcja. Dlaczego?

Ano dlatego, że w salach odsluchowych (przeważnie doskonale wygłuszonych i zaprojektowanych) to wszystko gra po prostu fenomenalnie. Późniejsze rozpakowanie kartonów w domu przynosiło rozczarowania. I teraz staram się odsłuchiwać urządzeń we własnym salonie i dopiero wówczas wyciągać wnioski i tworzyć opinie - mając zawsze ten sam punkt odniesienia.

A propos nastawienia: RX-A nigdy nie planowałem. Właśnie w domu odsłuchiwałem dzielonego Onkyo i Marantza. Nie znalazłem tego czego szukałem. Oddając je wdałem się w odsłuchy dzielonych Rotela i Nad Master. Kiedy sprzedawca zobaczył co wpada mi w ucho i z czym się "sroi" moja dusza, to sam zaproponował odsłuch Aventage-a. No i chwyciło. Grało mi jakbym chciał. Swoją drogą dobry Sprzedawca. Zabrałem RX-A do domu na potwierdzenie odsłuchu i już nie chciałem oddać.

Oczywiście inna jest poprzeczka oczekiwań dla RX-A za 9kzl, inną stawiałem dla dzielonego Onkyo i Marantza (ok. 15 kzl wtedy), a jeszcze inna dla Nad Master za 30 kzl. Licząc bezwzględnie napewno wygrałby Nad. Dla mnie jednak bliższe było 20 kzl w kieszeni niż te niuanse, które Nad wnosił. To już pewnie kwestia możliwości finansowych. Znam ludzi, których dodatki w aucie są warte więcej niż moje auto całe, a pewnie są i tacy (choć nie znam) co mają w cenie mojego auta sprzęt grający. Ale wracając do meritum - RX-A 3040 gra wg mnie niewiele gorzej od dzielonego Marantza czy Onkyo. Zatem kupowanie takiego zestawu mnie nie przyszło w tej sytuacji do głowy.

Co innego teraz pomysł zamiany RX-A grającego z końcówką mocy MM7025 na mocno tańszego SR7010. Tyleż tylko, że trochę mi Trenton "podcinasz" skrzydła pisząc, że wg Ciebie do muzyki jednak Yamaha...

Tak czy inaczej zamówiłem SR7010.
 

Ruxpin

New member
Marantz już "śmiga" po salonie...!

Objawił się natomiast inny problem (który może być powodem poprzednio opisywanej usterki - czy może?). Zawiesza się czasem sieć, z której dużo słucham muzyki (SPOTIFY). Teraz to dopiero zauważam. Czy być może wcześniejsze zagubienie RX-A mogły wywoływać takie zachwiania w dostarczeniu sieci internetowej? Kiedyś - dawno temu - miałem podobny problem z PC-tem. Zawieszki sieci WWW powodowały, że komputer straszliwie się mulił.
 

Ruxpin

New member
A propos dźwięku SR7010 jeszcze nie mam za wyrobionego zdania. Trochę pogramy razem to podzielę się opinią.

Pierwsze nuty objawiają się zgodnie z oczekiwaniem i moim przeświadczeniem a propos tej marki. Dźwięk jest pełny i mocny z bardzo gęstym basem tym średnio wyższym i trochę słabym tym całkiem dolnym basem (bez konturu na samym dole pasma). Yamaha ma nieco mniej basu wyższego (blisko średnicy) za to o wiele więcej tego dolnego, prawdziwego basu. Może to jednak kwestia dostrojenia finalnego Marantza. Nie przesądzam.

Natomiast... - chyba jako kino domowe można mieć problem w obronie RX-A, bo na tym polu Marantz naprawdę wyśmienicie spełnia swoją rolę (czyżby to była wyższość Adyssey-a nad YPAO?).
 

Ruxpin

New member
Przy okazji - macie może jakieś pojęcia nt. przesyłania sygnału internetowego po instalacji elektrycznej domu?

Używam obecnie urządzeń Fritza i zastanawiam się czy to nie one właśnie powodują mi te dziwne zamieszania.

Póki co skłaniam się w kierunku zakupu listwy Gigawatt-a (tej pierwszej z cennika "1") - co o tym sądzicie?

Druga sprawa którą właśnie trenuję, to zakup lepszego okablowania HDMI. Na innym forum podpowiedziano mi, że kable HDMI potrafią łapać zakłócenia. Przymierzam się do zakupu wiązki Wireword CHROMA lub Ultraviolet. Macie wyrobione opinie na temat jakości kabli oraz samego Wireword?
 

sosek

New member
Co do sieci, to może i Fritz uszkodził Yamaszkę, to tylko moje domysły. Niestety nie znam nikogo, kto by używał takiego rozwiązania. Jeśli tylko możesz to użyj Wi-Fi, to bezpieczniejsze "prądowo". Natomiast odpusciłbym Gigawatta, to raczej przerost formy nad treścią (pewnie zaraz inni mnie zjedzą) i poszedł bym w u rządzenia faktycznie spełniające swoją funkcję - upsy , np. APC BR1500G. Tu również zabezpieczysz gniazda RJ.

Ruxpin wracaj już do testowania, jestem ciekaw finału bezpośredniego porównania ampli.
 

maciekplacek

New member
7010 super sprawa, dla mnie trochę za drogo. Czekam na 6010, mają sie pojawić na dniach u dystrybutora.
Co do HDMI to seria Island w zupełności wystarczy natomiast co do listwy zastanawiam sie nad Monster 600 taką do 170 zł.
 

Ruxpin

New member
7010 super sprawa, dla mnie trochę za drogo. Czekam na 6010, mają sie pojawić na dniach u dystrybutora.
Co do HDMI to seria Island w zupełności wystarczy natomiast co do listwy zastanawiam sie nad Monster 600 taką do 170 zł.

Poczekaj - może będzie wkrótce do sprzedania prawie nowy egzemplarz, w idealnym stanie i z bonifkatą. Ile planujesz wydać?
 

Ruxpin

New member
Co do sieci, to może i Fritz uszkodził Yamaszkę, to tylko moje domysły. Niestety nie znam nikogo, kto by używał takiego rozwiązania. Jeśli tylko możesz to użyj Wi-Fi, to bezpieczniejsze "prądowo". Natomiast odpusciłbym Gigawatta, to raczej przerost formy nad treścią (pewnie zaraz inni mnie zjedzą) i poszedł bym w u rządzenia faktycznie spełniające swoją funkcję - upsy , np. APC BR1500G. Tu również zabezpieczysz gniazda RJ.

Ruxpin wracaj już do testowania, jestem ciekaw finału bezpośredniego porównania ampli.

Fritz uszkodził? Nie wiem - zakładam, że wiedzą co robią (wiedzą?)

WiFi chodzi mi za wolno i nie nadąża (przerywa). Dość daleko jest od routera do A/V. Nie miałeś (mieliście) takich problemów - z rwącym się WiFi? Jak puszczam ookla speed test przez swoje WiFi w miejscu gdzie jest A/V to łapię do 20Mb/s. To samo miejsce po Fritzach daje 60-75Mb/s.

APC idę czytać...
 
Do góry