Crt nie dalo sie ogladac w ciagu dnia, slonecznego dnia. Te "idealne" kolory byly w takim wypadku dla mnie na drugim lub trzecim planie.
My bezrobotni co jedza parowki takze ogladamy w ciagu dnia.
Dobrze ze te mrugajace banki to juz relikt przeszlosci. Mialem ich troche od 29" do 36" jak jeszcze nikt nie myslal o pdp/lcd a kosztowaly wiecej jak dzisiejsze topowe 55" pdp/lcd, wiec mozna smialo stwierdzic ze nie byly to Funaje z Tesco.
Kuro? Wzorzec w wielu aspektach - jak najbardziej, ale ten tv takze ma mase wad jak kazda plazma. Mam juz drugie w karierze uzytkownika i takie mam zdanie. Kto tego nie widzi to pogratulowac jedynie zadowolenia. Trzeba byc totalnym ignorantem aby kazdego uzytkownika lcd wrzucac do jednego wora nie przyjmujac do wiadomosci ze wielu uzytkownikow lcd to znajacy sie na rzeczy klienci ktorzy decyduja sie na ta technologie w pelni swiadomie, tu chodzi o sposob wyswietlania obrazu (specyficzny dla kazdej technologi), a nie o zasikana wyblakla biel w plazmie czy cloudingi w lcd. Czesto te "problemy" sa tak ubarwione ze ma sie wrazenie jakby ktos opisywal 6 letnie budzetowe modele.
"Blondynki" ktore kupuja lcd bo ladnie sie blyszcza to calkowicie inny temat. Opisywanie wrazen na podstawie tego co widac w sklepie takze jest zenujace, te przywolywane przejaskrawione kolory w lcd to najczesciej tryb "sklepowy/demo" nie majacy nic wspolnego z kalibracja w domu, to samo tyczy sie plazm, te w sklepie w sztucznym specyficznym swietle sklepowym wygladaja jakby konczyly swoj zywot, w domu jak wiadomo przy zgaszonym swietle wyglada to o niebo lepiej.
Co do monitorow crt, mam znajomego grafika ktory robi spoty/okladki itp. widzimy je codziennie w mediach, pracuje takze na crt i eizo, a w domu ma topowy lcd. Wybor w pelni swiadomy. Paradoks co?
Troche wiecej zrozumienia.