Kiedys wszyscy siedzielismy na crt i nikt tak nie rozpaczal, a teraz lud zamiast ogladac tv to wpatruje sie czy migota
co to sie porobilo.
Widzisz, to jest tak, kiedyś jak byłem piękny i młody, miałem porządny jak na owe czasy TV CRT 50Hz co migotał jak diabli. Dlatego kontrast i jasność miałem ustawione zawsze MAX do połowy, bo to w jakimś stopniu zmniejszało migotanie (już wtedy mi to przeszkadzało)
Po paru latach, czym prędzej zakupiłem mój obecny TV
Televis - zachwycony 100Hz i brakiem migotania. Teraz, moje oczy "patrzą" już przez 46 lat i nie wiem czy potrafiły by się przyzwyczaić na nowo do migotania....No ale, że zachciało się HD i ogólnie czegoś lepszego - to mam teraz dylemat
.
Chodzi mi o to, że ja wcale nie wpatruję się i nie szukam wad w plazmie. Nie neguję jej jakości obrazu (szczerze byłem/jestem napalony na Panasa 42ST50). Jednak, ponieważ mam uzasadnione obawy co do reakcji moich oczu na długie oglądanie plazmy - chciałem się Was (w podanym wątku) się poradzić....