Ja sie przesiadlem z szajsunga s5 na p8 starszego brata ale podobne podzespoly.
Wrazenia: procesor robi swoje jest wrazenie czuc ta moc, nie ma tak czestych zwiech jak w szajsungu. Roztropniej robia aktualizacje.
Bateria wytrzymuje dzien
Zdjecia slabe, albo ze mnie ciulowy fotograf. P9 ma podobny aparat 12mpx vs 13mpx + hdr.
Ogolnie huawei (p

to mila przesiadka z szajsunga. Uwazam go za telefon dla "zywklych" uzytkownikow bez jakichs szczegolnych wodotryskow.
Z minusow:
Grzeje sie
Aparat slaby, szczegolnie jak fotografuje sie ruchomy cel,
Czasem potrafi zlapac zwieche ze nie idzie odebrac telefonu, (przesunac zielonej sluchawki) ale to rzadkosc.
Brak wideorozmow (nie wiem czemu, ma niby aparat z przodu a nie da sie zadzwonic)'
Ciezko wymyslec mi jakis inny minus tego telefonu "odziwo"....
Skoro zonce marzy sie jablko to kup jablko, bynajmniej ty bedziesz spal spokojnie jak po pol roku zacznie denerwowac.