Yamaha R-N500
Pozwolę sobie podpiąć się pod temat. Obecnie użytkuję wzmacniacz Unitra PW9010 / głośniki bez parametrów Wega. Mam do nich sentyment, grają kilkanaście lat (kupiłem już używany). Z uwagi na to, iż sprzęt zaczął trzeszczeć, gubić kanał (jak nie pukniesz to lubi zagrać w mono zdecydowałem się na zakup czegoś nowego w okolicach 3000zł (komplet). Tutaj dylemat, tak modne teraz kino domowe czy wzmacniacz.
Z tego co czytam kino domowe z głośnikami za 3000zł to może być porażka, więc skłaniam się do pozostania przy stereo. Proszę fachowców o pomoc czy wymieniany amplituner (stereo) Yamaha R-N500 i głośniki Tonsil Siesta były by dobrym połączeniem (przekraczam tu 3000zł ale..jest to max. naciągnięcie)?
Czy biorąc pod uwagę mój obecny sprzęt poczuję dużą różnicę (na plus).
Czy nie bawić się w amlituner, chociaż byłby on fajnym unowocześnieniem (radio, radio internetowe), a szukać zwykłego wzmacniacza? Co do głośników jestem zdecydowany, także mógłbym podmienić źródło mocy jeżeli wydałoby się to sensownie podparte(również ekonomicznie).
Z istotnych informacji słucham głównie rocka (szczególnie polskiego), czarnej nuty, R&B.
Pomieszczenie małe 13m2.
Proszę o podpowiedź.