Notebook ma przewagę wówczas, gdy się go posiada. Tym bardziej, że nie będziesz go podłączał za każdym razem do TV i amplitunera. Masz rację, można. Ja mam notebooka, podłączałem go właśnie przy pomocy przejściówki SPDIF (mini jack) na optyk. Kosztowała mnie parę złotych, nie 65. Co ciekawsze, okazało się później, że przy innym kablu optycznym mam już dołączone przejścia na mini-jack. Ale cóż, połapałem się po fakcie.
Ponieważ w Notebooku nie mam wyjścia DVI, więc robiłem próby na D-Sub. Generalnie poprawnie, ale w miarę płynny obraz miałem jedynie z Windows Media Player. Inne odtawzracze nie wyrabiały z obrazem z płyt DVD. Jak się do tego weźmie brak pilota i fakt, że mój notebook musiałby na seans wędrować z piętra na parter, nie miało to większego sensu. Mam stacjonarny odtwarzacz DVD, ale czasami mam filmy zrzucone na dysk, więc zależało mi na możliwości obejrzenia ich bez konieczności wypalania.
Ponieważ posiadam zewnętrzny dysk twardy, więc jak natknąłem się na WD TV Player nie zastanawiałem się długo (dokładnie 5 min). Jakością obrazu nie ustępuje w zasadzie Panasonikowi DVD-100 (Faroudja), co było miłą niespodzianką. Dźwiek oczywiście również dobry (wyjście optyczne). Jedyne, co ze sobą noszę, to 2,5 calowy dysk przenośny. Wygoda i jakość bez szumu.
ArtS![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Ponieważ w Notebooku nie mam wyjścia DVI, więc robiłem próby na D-Sub. Generalnie poprawnie, ale w miarę płynny obraz miałem jedynie z Windows Media Player. Inne odtawzracze nie wyrabiały z obrazem z płyt DVD. Jak się do tego weźmie brak pilota i fakt, że mój notebook musiałby na seans wędrować z piętra na parter, nie miało to większego sensu. Mam stacjonarny odtwarzacz DVD, ale czasami mam filmy zrzucone na dysk, więc zależało mi na możliwości obejrzenia ich bez konieczności wypalania.
Ponieważ posiadam zewnętrzny dysk twardy, więc jak natknąłem się na WD TV Player nie zastanawiałem się długo (dokładnie 5 min). Jakością obrazu nie ustępuje w zasadzie Panasonikowi DVD-100 (Faroudja), co było miłą niespodzianką. Dźwiek oczywiście również dobry (wyjście optyczne). Jedyne, co ze sobą noszę, to 2,5 calowy dysk przenośny. Wygoda i jakość bez szumu.
ArtS