Idziq napisał:
Witam
interesuje mnie ten model. Jak chodzą na nim Divx, filmy z USB- filmy Full HD itp. ???
Pragne oglądać filmy w dużej mierze z usb, pc etc.
Z góry dzięki
:blagam:
Wczoraj miałem okazję przetestować działanie Divxów przez USB. Mam model 46XV635, więc nie wiem, czy dokładnie tak samo będzie na 37XV. Zakładam, że tak, ale mogą być różnice.
Telewizor odtwarza tylko Divxy i Xvidy. Zapomnijcie o MKV, na pendrive w ogóle nie widać pliku z tym rozszerzeniem.
Same Divxy odtwarzają się bez problemu, nie ma różnicy, czy dźwięk jest AC3, czy mp3, telewizor dekoduje prawidłowo.
Co do napisów, to mi nie udało się ich uruchomić. Próbowałem kilka filmów, napisy SRT i TXT, ale TV nigdy plików nie widzi. W sumie nie jest to przeszkoda w odtwarzaniu, mógłby ich nie pokazywać, byle prawidłowo wyświetlał, ale nie wyświetla. Oczywiście pliki napisów nazywają się dokładnie tak jak film, są w tym samym folderze i różnią się tylko rozszerzeniem. Jeśli więc chcecie kupić TV z tym "ficzerem", musicie dobre znać język, w którym zamierzacie oglądać film.
Sam obraz również nie jest rewelacyjny. Jeśli film zakodowany jest na dwie płyty, jakość obrazu jest lepsza. Wiadomo, wynika to z samego Divxa, TV ma tu mniej do rzeczy. Ale ten sam film puszczony z komputera po HDMI i z USB lepiej wygląda w wersji z kompa. To są minimalne różnice, ale jednak obraz jest nieco bardziej rozmyty, mniej jest ostrych przejść między kolorami. Na TV 46 cali Divx kodowany na jedną płytę już sam w sobie wygląda nieciekawie, więc każda różnica in minus ma duże znaczenie. Zaletą jest możliwość wyłączenia głośnego komputera. Oszczędza się prąd i zmniejsza hałas i chyba jest to wystarczający powód, żeby zgodzić się na nieco gorszą jakość obrazu.
Ogólnie jeśli chodzi o oglądanie Divxów bezpośrednio z USB, to fajnie, że producenci idą w tę stronę, pojawiają się telewizory, które już mają zaimplementowaną obsługę H.264 (MKV), nawet z napisami. Toshiba jest w tym elemencie w tyle, być może kolejne modele będą miały już pełną obsługę filmów włącznie z DTSem. Na razie to w zasadzie ciekawostka, którą można pokazać znajomym, niż funkcja, która mogłaby przesądzić o kupnie bądź nie tego modelu.
Z drugiej strony, jak ktoś zna angielski na tyle dobrze, że napisów nie potrzebuje, a ogląda w większości amerykańskie filmy i seriale, (a jeszcze ma dość wolny internet, że nie ściąga filmów w HD) to może umilać sobie wieczory bez użycia komputera.
Btw. czy w ogóle te telewizory mają opcję aktualizacji oprogramowania? Być może jakaś kolejna wersja softu poprawi nieco kodeki Divx i jakość obrazu dorówna tej z komputera. Dodatkowo mogliby wstawić obsługę H.264, ale tu rozchodzi się nie tylko o dodanie kodeka, a i o szybkość procesora w telewizorze. A jeśli wstawili zbyt słaby, to nie ma co liczyć na oglądanie MKV w przyszłości.