Troszkę się muszę nie zgodzić , nie raz już napisano że osoby które ściągają najwięcej kupują oryginałów , sam się kiedyś sprzeczałem o to ze szwagrem i teraz mnie oświeciło on ma ze 10 płyt ja kilkaset oryginałów , teraz sprawa okradania myślę że jesli się kogoś okradnie to ten ktoś musi coś stracić i tu sprawa nie jest już tak jednoznaczna bo zakładając że jeśli bym nie ściągnął filmu/muzyki to raczej bym nie kupił a wtedy producent autor nie jest tak do końca stratny ponieważ nie ściagając i tak nic nie traci ani nie zyskuje bo do kina czy oryginału bym nie kupił . Oczywiście piractwo to piractwo i tu bez dwóch zdań ale ja bardziej scigałbym tych którzy umieszczają to w internecie . ja kupując oryginał nigdy nie umiesciłem go na sieci itd. Inna sprawa że kieruje nami próżność bo można wykupić np HBO i oglądać dobre filmy z lekkim opóźnieniem legalnie a nie tydzień przed premierą chwalić a ja to już widziałem . Problem z filmami polega na tym że niektóre obrazy obejrzy się raz i się do nich nie wraca , bądź okazuje się że film mi się nie podobał a ceny biletów do kina to jeszcze gorzej niż płyt , no i płytę możemy zajawki wysłuchać i mamy juz jakieś zdanie na temat całości .Ogólnie to nie tylko mentalność ale też łatwy dostęp do nielegalnych źródeł powoduje dość duże piractwo .
Oczywiście każdy może mieć swoje zdanie i to niepodległa dyskusji, ja wyraziłem swoje zdanie, które mam niezmienne jeśli chodzi o nielegalne ściąganie i nigdy go nie zmienię nawet jeśli przyjdą takie czasy że nie będzie mnie stać na kupowanie filmów czy płyt cd.. Ja piractwem się brzydzę, bo okradam ludzi.. A co do Twojego myślenia odnośnie okradania ludzi to ja mam inne zdanie, bo patrząc że człowiek ściągnie sobie taki film i do tego jak jeszcze w bardzo dobrej jakości nie ma szans żadnych albo prawie żadnych żeby taka osoba kupiła oryginalny film. Nie ścigając jest szansa że kiedyś jak stanieje dany film ktoś taki kupi,a starci sklep biorąc niższy zarobek, który i tak będzie miał. Reasumując wszyscy na tym zarobią.
A jak nie to zawsze jest takie wyjście jak napisałeś ja tak robię mam wykupiony C+ i HBO i tam nowości pokazują się pewnym opóźnieniem i jak obejrzę a jednak film mi się spodoba to kupuje wtedy film na bluray czy dvd jak już w sklepie jest tańszy..Tylko jak widać i 40 zl powiedzmy na m-c jest za dużo żeby zapłacić za abonament dwóch programów..Zawsze jest jakies wyjście i nie można zwalać wszystko na cenę...
W przypadku tego filmu myślę że Stallone starci trochę kasy, biorąc pod uwagę że wyprodukowanie takiego filmu w USA to jednak co innego niż u nas nakręcenie filmu np Kac WawaDo tego nie wiadomo ile kasy swojej włożył a ile udało mu się uzyskać od sponsorów , którzy tez myślę mają chęć na zarobek.. Teraz kolejna sprawa kto mu uwierzy że np przy kolejnej części tego filmu znowu jakiś patafian nie wykradnie i nie włoży kolejnego filmu do sieci , skoro raz mu się przytrafiło.. prawda? Ludzi trzeba będzie jakoś przekonać - sensownymi argumentami a to nie jest proste przy takich pieniądzach...