PS. a jeśli chodzi o filmy - Netflix itp. - to ja już Ci nie powiem co lepsze, bo każdy z w/w telewizorów daje inny obraz. Tryby filmowe są diametralnie inne w LG (uwielbiałem tryb Technicolor), w Sony czy Samsungu. Musiałbyś odpalić ten sam film na tych trzech TV, wypróbować trybu filmmaker, albo standard jeśli nie lubisz takiej symulacji sali kinowej. W mojej ocenie najwięcej możliwości ma tu LG, trybów filmowych jest sporo, potem Sony, a najsłabiej wypada Samsung, nie mówiąc tylko o braku DV ale też o kiepsko prekalibrowanym trybie filmowym, który wygląda tylko jak ocieplony mocno tryb zwykły. Ale podkreślam to moja opinia.