Witam!
Pomijając wszystkie bajery typu odtwarzanie przez USB materiałów video i cenę odbiorników LCD chciałbym wyrazić swoją opinię na temat dominującej nasz rynek techologii HDTV na LCD.
Wszystkie firmy będą starały się pokazać od najlepszej strony swój produkt używając do tego odpowiednio spreparowanych materiałów pokazowych.
Oglądałem ostatnio w M1 telewizory LCD SONY bez 100Hz; z 100Hz; i 200Hz.
Był na nich prezentowany materiał odpowiednio w kolejność j/w oraz 24P.
Dodam że w tym sklepie chyba najlepiej zaprezentowała swoje produkty ta firma.
Tylko jeden z 4 modeli firmy SONY 200MHz, (nie pamiętam konkretnej nazwy modelu) za około 7000zł 40' poprawnie i maksymalnie ostro wyświetlał przesuwający się w poziomie obraz. Faktycznie obraz był "ŻYLETA"
Jednakże nie przedstawiało to typowej dynamicznej sceny z filmu akcji tylko widok z przepływającej łodzi blisko brzegu, widok barierek, kamiennych murków i kafejek z kolorowymi kwiatkami w super słoneczny dzień z prędkością co najwyżej 10 km/h.
Po za tym w sklepie było dość jasno. (Brak możliwości oceny czerni).
Załóżmy że mamy do dyspozycji sygnał z TVSAT HD cyfrowy z transferem dynamicznym między 10 a 20 KB/S stworzony przy użyciu najnowszego sprzętu i wysokiego współczynnika dokładności kompresji to będziemy mieć i tak gorszy obraz niż ten ze sklepu.
Jeśli film będzie zawierał ciemne sceny, odcienie szarości i tak będą uboższe niż w CRT (zlewanie się w ciemną plamę).
200 HZ to bardziej moim zdaniem łatwy do zapamiętania slogan reklamowy.
Uważam że jeśli uda się producentom otrzymać parametry czasu reakcji matrycy oraz ilości kontrastu na poziomie starego dobrego BANIAKA (czytaj kineskopu CRT) to powyżej 100 Hz ciężko będzie zauważyć znaczną różnicę w ostrości szybkich scen.
Obecnie mamy mało do dyspozycji źródeł obrazu o wysokiej jakości, wiąże się to z opłatami za dostępną ilość transferu (KB/S) od operatorów TV-SAT. (KASA)
A nawet jeśli uda się producentom TV osiągnąć tą magiczną skuteczność starych CRT to może za 5 lat będziemy mieć wszystkie kanały FULL w FULL HD pod warunkiem że nie wprowadzą czegoś nowego.
NP: projekcji na poziomie MATRIXA bezpośrednio do kory mózgowej.
Reasumując:
ZALETY:
duże ekrany
większa rozdzielczość
cienkie ekrany
posmak nowości i szpanu
5 lat gwarancji w przypadku SONY (mam nadzieje że nie tylko na matrycę ale na resztę też)
MPEG2/4 w przypadku SONY (większość modeli w sprzedaży posiada)
WADY:
zbyt mało odwzorowanych barw
za jasna czerń
zbyt słaby czas reakcji matrycy
za duży pobór prądu
za mało źródeł wysokiej jakości obrazu
za wysoka cena
kłopoty ze standardem naziemnej tv cyfrowej MPEG2/4 w POLSCE
ograniczenia rozdzielczości z gniazd PC a karty graficzne potrafią więcej niż 1920 x 1080.
kłopoty ze skalowaniem obrazu z PC.
Najpierw pchali na na rynek telewizory HD REDY bez tunerów DVB do 2008r włącznie.
W trakcie tego roku zaczęły się pojawiać takie z MPEG 2.
Od bodajże połowy pojawiły się z MPEG 4.
Kiedyś kupiłem TV i VCR stereo w systemie A2.
Nigdy nie usłyszałem tego STEREO z polskiej TV.
A potem przeskoczyli do NICAM.
Obecnie podejrzewam że zrobią to samo, ci co nie mają DVB-T/MPEG2
będą musieli kupić sobie odpowiedni TUNER
Ci co mają DVB-T/MPEG2 TUNER bądź kartę (moduł CI MPEG4) która im przeskaluje obraz ze stratą jakości do MAX HD (o FULL tylko pomarzyć)
Jeśli tuner to bez strat do HD przez HDMI, na temat FULL jeszcze nie przeczytałem oficjalnej informacji czy wo gule będzie nadawany naziemnie w polskiej TV, a jeśli tak czy znowu tuner zmieniać.(zobaczymy jeszcze jaki standard będzie na BLUE-RAY z dźwiękiem, czy dadzą sobie z tym rade starsze AMPLITUNERY.
Na razie najlepsze rozwiązanie dla takich TV to sygnał przez HDMI z jakiejś platformy cyfrowej satelitarnej.
A co do obrazu z konsoli PS3 w grach to na pierwszy rzut oka ok, bo tam nie ma tylu odcieni barw co w naturalnym obrazie. Przy jasnych scenach będzie przysłowiowa „bajka”.
Moja przygoda z technologią LCD trwa już 5 lat i uważam że jeśli porównam ten sprzęt z początku okresu to jest zauważalna różnica.
A tak naprawdę to oni dawno już mają super matryce ale wprowadzając to stopniowo na rynek, sprawnie wyciągają kasę z naszych kieszeni.
Był bym to w stanie zrozumieć i zaakceptować gdyby te 5 lat trwało 2.
Osobiście śmieszy mnie to jak ktoś chwali się lub podnieca, mam 200Hz jak niema pojęcia o co tak naprawdę chodzi.
Ludzie nie dajcie się tak nabijać w butelkę (sam się pare razy nabrałem).
Nabierzcie dystansu do tych krzykliwych chwytów reklamowych.
Zapytajcie sprzedawcę co mówi norma ISO na temat wypalonych pikseli:
ile
ile na jakiej powierzchni
w jakich odstępach
Jeśli tego nie będzie wiedział lub nie będzie tego w papierach od TV to napiszcie maila do producenta o nazwę normy np. ISO-45673 i poszukajcie w necie co się kryje pod tym.
Mógł bym jeszcze sporo napisać na ten temat ale myślę że to na razie wystarczy.
Mam nadzieje że po przeczytaniu tego materiału zaoszczędzicie trochę kasy i wybierzecie optymalne rozwiązanie w zakresie NOWEJ JAKOŚCI.
ŻYCZĘ TRAFNEGO ZAKUPU.