Skóra, fura i komóra :) Czyli luzne rozmowy o motoryzacji.

lolek126

Well-known member
Bez reklam
A nowym furach- jak u Lolka- montują system start&stop, w instrukcji piszą, żeby nie gasić od razu auto po szybkiej/długiej czy dynamicznej jeździe, a lecisz autostradą dojeżdżasz do bramek i .... auto samo gaśnie. I jak mają się zapisy w instrukcji do tego dziwnego systemu ;)

Kolego to akurat nie jest najgorsze bo nawet jak jedziesz autostrada powiedzmy 120 km/h to obroty są trochę ponad 2 tys więc to nie szkodzi aż tak bardzo , gorzej jest jak np. dajesz po gazie i nagle się zatrzymujesz na poboczu - to jest dla mnie najgorsze dla turbiny i tego systemu ...
Czysto teoretycznie wszyscy mówią tzn Mesik, BMW i Volvo bo tymi firmami byłem zainteresowany że tak są skonstruowane alternatory, rozruszniki, akumulatory, turbiny żeby to wszystko wytrzymały ale jak to jest w praktyce to się okaże, a na pewno jak mi cos siądzie to tutaj napisze bo taki już jestem :)
Tam gdzie kupowałem facet mówił w serwisie że są samochody kilkuletnie z tym systemem i ww części nie były wymieniane, choć się zdarzyło kilka razy, ale na tyle ile zostało tych samochodów sprzedane to nie jest to coś czym należy się niby martwić (panikować)- ale pożyjemy zobaczymy. Jest jeszcze jeden system który ułatwia życie, a jest kontrowersyjny tzw Hold, słyszałem od ludzi że w niektórych markach lubi się to psuć... u mnie na razie działa..


Dla mnie ten system to kolejne wyciąganie kasy z portfela, aku, rozrusznik itd. są droższe, a oszczędność( faktyczna) paliwa może (2-3%), laboratorium=15% :mrgreen:.
Turbinki żyją krócej o 30% i nie miejmy złudzeń.
Teoretycznie, , układy start-stop są tak skonfigurowane, żeby ich działanie nie szkodziło autu i nie utrudniało jego codziennej eksploatacji. Oznacza to, że jeśli np. akumulator samochodu jest niedoładowany albo chwilowe zapotrzebowanie auta na prąd jest większe niż zwykle, bo włączone są duże odbiorniki prądu, system może się nie włączyć, a silnik będzie pracował ,by doładowywać baterię.

Dokładnie tak to działa system ten nie włączy się jak np. postawi się samochód na mrozie i będzie - 20 stopni, tak samo jak będzie się jechało w korku jest - 25 stopni a ma się włączony klimatronik na +23 i nie wyłączy się silnik do czasu aż ta temperatura będzie w kabinie samochodu,czy też generalnie jak będzie słabszy akumulator, czy też jak np. latem będzie plus 30 stopni a ja włączę klimę na 20 stopni i jeśli tej temperatury nie będzie w środku samochodu to silnik się nie wyłączy. Plus kilka innych czynników musi być spełnionych żeby komputer zezwolił na wyłączenie silnika.
Oczywiście zgadzam się z Tobą że to jest wyciagnięcie kasy od ludzi i nic więcej , bo niby oni mówią że to jest w podstawie ale Koledzy w takich firmach jak wymieniłem nic nie ma w podstawie za darmo - nie będę pisał przykładów za co trzeba dopłacać - chodzi tylko o kasę dla danej firmy.
Oczywiście jak jest korek bardzo duży, duży oszczędności są ale tak czy siak osobiście jakbym mógł z tego zrezygnować i mniej zapłacić za samochód to bym zrezygnował..


A do tego dochodzi bezpieczeństwo, kumpel ma Superba z tym systemem, dojeżdżasz do STOPu, chcesz szybko ruszyć, a tu d..pa ;)

Tak ma Superb inne marki mają możliwość wyłączenia tego systemu w każdej chwili jak i ponownie włączyć można w każdej chwili. A jeśli się samemu wyłączy to dopiero się włączy po zgaszeniu silnika i ponownym jego uruchomieniu.
 
Ostatnia edycja:

eedviking

Banned
Lolek , diesel, to silnik nisko obrotowy. Tam gdzie u Ciebie w aucie kończą się obroty, u mnie dopiero zaczyna silnik "żyć". :D
Prędkość obrotowa wirnika turbiny , jest do 240 tysięcy obrotów na minutę. ;)

Ci sprzedawcy i mechanicy, to zawsze mają doby PR. :mrgreen:;)

P.S.
Lolek, dwie turbinki( mała i duża, stosuje się , aby zmniejszyć turbo dziurę.
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Lolek , diesel, to silnik nisko obrotowy. Tam gdzie u Ciebie w aucie kończą się obroty, u mnie dopiero zaczyna silnik "żyć". :D
Prędkość obrotowa wirnika turbiny , jest do 240 tysięcy obrotów na minutę. ;)

Ci sprzedawcy i mechanicy, to zawsze mają doby PR. :mrgreen:;)


Ja mam benzynę , Kugę miałem diesela. Obroty u mnie są od 1200 do 4000, 350 Nm.


Mają z tego żyją, a my później sami testujemy na ile to się sprawdza w życiu..
Odnośnie turbin w Volvo to zgadza się po to je się stosuje, mówią w Volvo że się to im sprawdza. Miałem chęć na XC 60, ale troszkę się przestraszyłem co poczytałem w necie i co ludzie mówili o silnikach w Volvo. Ale podobają mi się te samochody.
 
Ostatnia edycja:

eedviking

Banned
Moc nominalną to osiągniesz przy około 5500 obrotów, a Ty podałeś przy jakich obrotach uzyskasz max moment. Silnik pewnie masz wyciśnięte 1.8 ;)
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Moc nominalną to osiągniesz przy około 5500 obrotów, a Ty podałeś przy jakich obrotach uzyskasz max moment. Silnik pewnie masz wyciśnięte 1.8 ;)

Dokładnie tak chodziło mi o moment obrotowy, pełna moc 211 Km jest przy około 5500, a jaki silnik jest czy 1.8 wyciśnięte czy 2.0 to trzeba już mechaników się pytać :) oficjalnie jest 2.0 ...choć wydaję mi się że jest to silnik 2.0 bo ten sam silnik tylko podrasowany czyli 45 AMG ma 360 KM 2250-5000 - 450 NM, PRZY 6000 obr. pełna moc a to jest dokładnie ten sam silnik tylko podrasowany przez firmę AMG
Ale z ciekawości jak będę na przeglądzie to się spytam...
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
To masz 2.o 4cyl. DOHC. ;)

Ja mam nadzieję że przez 3-5 lata mnie nie zawiedzie (mam na myśli silnik, bo elektronika to różnie może być to tylko samochód), a po tym okresie mam nadzieję że nic w życiu mi się nie wydarzy takiego i będę mógł go sprzedaż żeby kupić następny samochód. A jak będzie to się przekonamy, a na pewno jak coś poleci to tutaj napiszę, bo tak jak napisałem wcześniej taki już jestem, trzeba mówić o dobrych rzeczach jeśli takowe są w danym sprzęcie jak i o tych złych jeśli wystąpią. Zawsze się komuś to może przydać.


Gdyby ludzie np. nie pisali w necie i tutaj na forum tyle dobrego o skrzyniach automatycznych pewnie kupiłbym manuala ,a tak kupiłem automat i jestem mega zadowolony i jeśli będzie mnie stać kolejny samochód kupić z automatem to na pewno taki kupię. Między innymi również Kolega Armanig bardzo pozytywnie się wypowiadał o skrzyniach automatycznych :) zresztą nie tylko ...
 
Ostatnia edycja:

JanVid

New member
.... a tak kupiłem automat i jestem mega zadowolony i jeśli będzie mnie stać kolejny samochód kupić z automatem to na pewno taki kupię....

... a na początku "nie brakowało" ci "pedału sprzęgła"? .... jak pogodzić wszelakie precyzyjne manewry parkingowe bez tzw. półsprzęgła? ... podaj początkowe wrażenia ..... nigdy nie jeździłem na automacie a lata swoje już mam :)
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Manewry parkingowe? Po wrzuceniu "D" (drive) czy "R" (wsteczny), auto samo powoli się toczy, wystarczy, że puścisz hamulec. Ew. możesz sobie lekko posmyrać pedał gazu i delikatnie przyspieszyć. Odpada jakakolwiek zabawa ze sprzęgłem.
To samo w korku.
Genialna sprawa. Sam miód. Ostatnio jeżdziłem tydzień nowym manualem, wszystko fajnie, człowiek szybko się przyzwyczaja, następnie powrót do automata i życie stało się piękniejsze ;) Aczkolwiek, jak ktoś pierwszy raz wsiada do automata, może z przyzwyczajenia lewą nogą wcisnąć omyłkowo pedał hamulca i jak nie masz zapiętych pasów, to wylądujesz na szybie ;)
 

eedviking

Banned
Automat jest przydatny tylko w korkach, jak już pisałem, jeździłem automatem, jednak dla mnie to przyjemność jazdy jest większa z manualem. ;) Nie wspomnę o pięknym oślepianiu kierowcy za automatem. :p
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
... a na początku "nie brakowało" ci "pedału sprzęgła"? .... jak pogodzić wszelakie precyzyjne manewry parkingowe bez tzw. półsprzęgła? ... podaj początkowe wrażenia ..... nigdy nie jeździłem na automacie a lata swoje już mam :)


Jakby Ci to napisać, może od początku ja obawiałem się że takie skrzynie są bardzo awaryjne i sobie myślałem że nie dość że taka skrzynia w przypadku moim kosztuje jak dobrze pamiętam dodatkowo 12 tys to jak jeszcze zacznie się psuć to masakra. Ale po rozmowie z kierownikiem salonu w którym kupowałem Pan powiedział że zdarzają się jakieś naprawy ale one w cale nie są częstsze jak to jest w przypadku zwykłych skrzyń - oczywiście mówił tu o wyłącznie marce samochodu w której on pracuje.
Do tego dużo czytałem w necie różnych opinii i prawie wszyscy byli zadowoleni i nikt nie narzekał... Kolega Armanig również mnie zachęcił :) i w taki to sposób dokupiłem skrzynię automat dwusprzęgłową siedmiostopniową pracująca w trzech trybach pracy. I tak jak napisałem jestem mega z niej zadowolony.
Na początku to człowiekowi brakuje przerzucania biegów (cale swoje dotychczasowe życie miałem zwykłą skrzynię, na automat nie chciałem nawet popatrzeć). Natomiast kiedy pierwszy, drugi, dziesiąty raz jedziesz w korku to zakochujesz się w automacie bo to jest tak pomocne że jak cały czas człowiek jeździł na zwykłej skrzyni to nigdy nie myślało się że życie może być przyjemniejsze podczas jazdy w korku, czy nawet przy większym natężeniu ruchu w dużych miastach.
O manewrach to Kolega Armanig napisał - nic nie musisz myśleć wszystko za Ciebie skrzynia zrobi. I kolejna sprawa jak ktoś będzie Ci mówił że wolno się przerzucają biegi itp. to tego nie słuchaj.... nie wiem jak z Wawy jesteś to się możemy umówić i zobaczysz czy wolno się przerzucają , a jak komuś za wolno przy trybie ekonomicznym to tryb sportowy się włącza albo na manetki przechodzisz i jeździsz jak Tobie się podoba. Mi nawet teraz odpowiada automat w normalnej jeździe bo się przyzwyczaiłem i już nie czuje potrzeby zmiany biegów ....Jest to wygodniejsze i szybko człowiek się przyzwyczaja..
Naprawdę gorąco polecam taką skrzynię. I wiele opinii jest takich że jak pierwszy raz kupisz sobie samochód z automatem to już nigdy innego samochodu nie kupisz, który nie będzie miał takiej skrzyni biegów :)
Manewry parkingowe? Po wrzuceniu "D" (drive) czy "R" (wsteczny), auto samo powoli się toczy, wystarczy, że puścisz hamulec. Ew. możesz sobie lekko posmyrać pedał gazu i delikatnie przyspieszyć. Odpada jakakolwiek zabawa ze sprzęgłem.
To samo w korku.
Genialna sprawa. Sam miód. Ostatnio jeżdziłem tydzień nowym manualem, wszystko fajnie, człowiek szybko się przyzwyczaja, następnie powrót do automata i życie stało się piękniejsze ;) Aczkolwiek, jak ktoś pierwszy raz wsiada do automata, może z przyzwyczajenia lewą nogą wcisnąć omyłkowo pedał hamulca i jak nie masz zapiętych pasów, to wylądujesz na szybie ;)

Dokładnie kilka razy to zrobiłem tylko miałem pasy zapięte. :)
 
Ostatnia edycja:

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Automat to ogromny fun. Cały czas czuję się jak w gokardzie, but i ciągnie jak w samolocie, hamulec, but, momentalna reakcja. Bez tej całej prymitywnej szarpaniny lewarkiem i klepania w sprzęgło. Coś pięknego, nie wspominając już o komforcie. To już całkowicie osobny temat, podobnie jak korki.
Kiedyś byłem ogromnym fanem manuala, ale jak większość po przesiadce nie ma już powrotu. Warunek, to dynamiczny silnik i w miarę nowoczesna skrzynia, a nie jakieś stare wynalazki które ledwo zipią.
 

JanVid

New member
Dzięki za opinie :) .. nie powiem, trochę żeście mnie przekonali :) jednak "ale ....." zawsze występuje ... przy kolejnym zakupie zastanowię się nad automatem, po testuję na próbnych jazdach, chyba nie będzie źle a może "łyknę" taką opcję .... przecież trzeba się rozwijać a nie stać w miejscu. Pozdro
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Automat to ogromny fun. Cały czas czuję się jak w gokardzie, but i ciągnie jak w samolocie, hamulec, but, momentalna reakcja. Bez tej całej prymitywnej szarpaniny lewarkiem i klepania w sprzęgło. Coś pięknego, nie wspominając już o komforcie. To już całkowicie osobny temat, podobnie jak korki.
Kiedyś byłem ogromnym fanem manuala, ale jak większość po przesiadce nie ma już powrotu. Warunek, to dynamiczny silnik i w miarę nowoczesna skrzynia, a nie jakieś stare wynalazki które ledwo zipią.

O tym właśnie zapomniałem napisać ze musi być w miarę fajny silnik i w miarę dobra skrzynia, a nie samochód z automatem sprzed 10 lat... bo wtedy to wygląda na pewno inaczej niż to co ja opisuje czy Armanig. Dobra uwaga Kolego...
Jeśli są spełnione te dwa warunki w większości wypadków ludzie są z automatu w 100% zadowoleni co można wyczytać w necie. Dla ciekawostki dodam że mercedesie na tyle ile sprzedaje samochodów każdego roku to nie pamiętam dokładnie ale chyba około 70% czy 80%sprzedanych aut to są samochody ze skrzynią automatyczną. W tvn Turbo w tamtym roku mówili o tym przy premierze nowych modeli Mercedesa.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Dzięki za opinie :) .. nie powiem, trochę żeście mnie przekonali :) jednak "ale ....." zawsze występuje ... przy kolejnym zakupie zastanowię się nad automatem, po testuję na próbnych jazdach, chyba nie będzie źle a może "łyknę" taką opcję .... przecież trzeba się rozwijać a nie stać w miejscu. Pozdro

Jedno jest pewne na pewno warto zobaczyć i pojeździć samochodem z taką skrzynią - nic to nie kosztuje i nic się nie traci. A najlepiej z kumplem pojeździć co ma taki samochód :)
 

eedviking

Banned
I kolejna sprawa jak ktoś będzie Ci mówił że wolno się przerzucają biegi itp. to tego nie słuchaj.... nie wiem jak z Wawy jesteś to się możemy umówić i zobaczysz czy wolno się przerzucają , a jak komuś za wolno przy trybie ekonomicznym to trym sportowy się włącza albo na manetki przechodzisz i jeździsz jak Tobie się podoba.
Naprawdę gorąco polecam taką skrzynię. I wiele opinii jest takich że jak pierwszy raz kupisz sobie samochód z automatem to już nigdy innego samochodu nie kupisz, który nie będzie miał takiej skrzyni biegów :)
Wszystko zależy od zastosowanej skrzyni biegów, Twoja nawet szybciej wrzuci kolejny bieg, pewnie skrzynia jest japońska JATCO, bo większość aut je stosuje. Nie wiem czy wiesz, ale w super luksusowych limuzynach, nadal pewnie będą stosowane zwykłe automaty, ze względu na niesamowitą miękkość podczas ruszania i zmiany biegów. :)
To są manetki, łopatki to do piasku są. :mrgreen:;)
Jestem przykładem, że kupiłem po automacie manual. :wink:
 

eedviking

Banned
Automat to ogromny fun. Cały czas czuję się jak w gokardzie, but i ciągnie jak w samolocie, hamulec, but, momentalna reakcja. Bez tej całej prymitywnej szarpaniny lewarkiem i klepania w sprzęgło. Coś pięknego, nie wspominając już o komforcie. To już całkowicie osobny temat, podobnie jak korki.
Kiedyś byłem ogromnym fanem manuala, ale jak większość po przesiadce nie ma już powrotu. Warunek, to dynamiczny silnik i w miarę nowoczesna skrzynia, a nie jakieś stare wynalazki które ledwo zipią.

Wszystko zależy od tego , co dla kogo jest przyjemnością. ;)
Fajnie słyszeć , że dla Ciebie jest, bo o to w tym biega, żeby znaleźć we wszystkim jakąś radość. ;)
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Wszystko zależy od zastosowanej skrzyni biegów, Twoja nawet szybciej wrzuci kolejny bieg, pewnie skrzynia jest japońska JATCO, bo większość aut je stosuje. Nie wiem czy wiesz, ale w super luksusowych limuzynach, nadal pewnie będą stosowane zwykłe automaty, ze względu na niesamowitą miękkość podczas ruszania i zmiany biegów. :)
To są manetki, łopatki to do piasku są. :mrgreen:;)
Jestem przykładem, że kupiłem po automacie manual. :wink:

Powiem szczerze że nie wiem jaka tam jest skrzynia nie znam się na tym więc nie będę ściemniał i udawał speca od skrzyń w samochodach.. Wiem jedno, że jeździłem BMW ze skrzynią automatyczną jak i Volvo, we wszystkich tych samochodach skrzynia naprawdę jest fajna i szybko biegi się przerzucają. I naprawdę zachowana jest przy tym duża kultura pracy i duży komfort.
Natomiast mój kumpel ma automat w Superbie i powiem że jest najgorszą skrzynią z tych wymienionych z którymi miałem okazje pojeździć. I sam jak przejechał się moim samochodem powiedział że u mnie jest fajniejsza skrzynia - ale może to tylko moje i jego odczucia...
Co do "łopatek" to zgadza się moja żona zawsze mówi że na łopatkach jeździła, czasem jeździ moim samochodem, choć dla niej i tak najlepszy jest jej samochód - oczywiście są to manetki.. :)
A mam pytanie bo jak się tym interesujesz to co masz pod pojęciem luksusowe limuzyny> czy np. Mercedes S klasa czy BMW 7 to są dla Ciebie luksusowe limuzyny? Dlaczego się pytam... bo nie jestem pewien ale wydaje mi się, że w mercedesie S też jest taka sama skrzynia jak w każdym innej klasie ale mogę się mylić. Może wygląda podobnie, a są bardziej unowocześnione, żeby właśnie był jeszcze większy komfort jazdy w takim samochodzie. I co to jest zwykły automat?
 
Ostatnia edycja:

eedviking

Banned
Stare to zespół sprzęgła hydrokinetycznego lub przekładni hydrokinetycznej z kilkoma przekładniami planetarnymi.
To co Ty masz to połączenie skrzyni mechanicznej i automatycznej, są w wersji suchej (słabsze silniki) lub mokrej w kąpieli olejowej (mocne silniki). Jedno sprzęgło obsługuje biegi nieparzyste oraz bieg wsteczny, drugie sprzęgło obsługuje biegi parzyste. Tak pi razy drzwi.
Te zwykłe stosowane są w klasie Exclusiv , dla dostojników. Jakiś RR np.

Aha, Hyunday stosuje od tego roku 10 stopniowe przełożenia.;)
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Stare to zespół sprzęgła hydrokinetycznego lub przekładni hydrokinetycznej z kilkoma przekładniami planetarnymi.
To co Ty masz to połączenie skrzyni mechanicznej i automatycznej, są w wersji suchej (słabsze silniki) lub mokrej w kąpieli olejowej (mocne silniki). Jedno sprzęgło obsługuje biegi nieparzyste oraz bieg wsteczny, drugie sprzęgło obsługuje biegi parzyste. Tak pi razy drzwi.
Te zwykłe stosowane są w klasie Exclusiv , dla dostojników. Jakiś RR np.

Aha, Hyunday stosuje od tego roku 10 stopniowe przełożenia.;)

Dzięki. U mnie tak właśnie jest że jedno sprzęgło jest do parzystych a drugie do nieparzystych.
A co do ilości biegów w automatach to jeśli samochód tak ma max. prędkość do 230- 260 to siedem to naprawdę świat i ludzie może by się przydał ten 8 ale tylko przy tych granicznych prędkościach. Tak siedem na spokojnie wystarcza. Skrzynia w ekonomie tak jest elastyczna ze przy 70-80 km już jest ten siódmy bieg więc w sumie te 7-8 biegów uważam to świat dla takich normalnych prędkości
A propo pewnych marek to nawet jakby ich skrzynię miały 12 -sto stopniowe przełożenia to wolałbym kupić wiele innych marek które są w tych samych cenach nawet z biedniejszym wyposażeniem. Ale to moje zdanie..
Któregoś roku kumpel mojego brata po roku od kupna samochodu rdza mu wyszła ( był to styczeń ) , pojechał do serwisu i dali mu termin do malowania listopad - tyle mieli samochodów do malowania na gwarancji.. A przykładów znam wiele różnych od znajomych bo to bardzo popularne marki ze względu na cenę swoich samochodów.. bez względu jaki by się nie kupiło model to cena jest dosyć atrakcyjna.
Ale podkreślam to jest moje zdanie...
 
Ostatnia edycja:
Do góry