Mi się udało przekonać kobietę do zakupu kombi w końcu, chociaż nie było łatwo. Jakiś czas temu pisałem, że jeździłem Cruzem w kombi, później troszkę Insignią, Astrą, ogólnie używkami maks do 60 tysi. Pomijając zamiłowanie do Audi, najwygodniej jeździło mi się pożyczonym od znajomego właśnie A4 B8 kombi 2.0 TDI 177 koni, pakiet Sline. Autko bardzo wygodne, fajnie trzyma się drogi. Oczywiście narzeczona chciałaby mazdę 6, ale nie ten budżet to raz, a dwa że ja prowadzę
Coś takiego będę szukał z końcem wakacji, biały bądź szary, sline i te felgi zacne.
Powiem Ci Henry, że te Fordy to ładne się w końcu zaczęły robić