czago napisał:
To że nie masz "dziadów" w Soniaku 40S3000 to nie dziwota. Jeszcze nie słyszałem żeby w Soniakach ludzie skarżyli się na wypalone piksele czy nierównomierne podświetlenie matrycy. Co innego w osławionych Sharpach.
Liczba wszelkich usterek zgłaszanych w róznych modelach Sharpa już dawno przekroczyła punt krytyczny.
Dziwię się, że ludzie cały czas tak ryzykują kupując wadliwe produkty i mając nadzieję, że może im się to nie przytrafi, a potem żalą się na forum szukając ratunku.
Pragnę zwrócic uwagę ; ) na pare faktów - sharpów ze względu na cenę i parametry sprzedano conajmniej kilkakrotnie więcej niz soniaków (chocby seria x do s) Naturalnym wiec jest, ze grono osób trafiających na wadę w sharpie jest kilkakrotnie większe niż tych którzy mają wadę w sony.
Nawet jeżeli sharp wypuszcza ststystycznie więcej wadliwych tv - to zakładam że jest to np.7-9% w stosunku do np. 5-6% u soniaka.
Co w sumie daje przygniatającą przewagę na forum (w opiniach negatywnych ale również a właściwie przede wszystkim we w s z y s t k i c h opiniach ) Stąd 'wrażenie' wyjątkowej wadliwości sharpa która to opinia jest wg. mnie przesadzona (vide: samsung - który cieszy się podobnym zainteresowaniem i wydaje się byc nawet bardziej 'kłopotogenny' )
Mam sharpa z seri x20e od 2 m-cy i jest idealny - ani jednego BP,bezszelestny, bez wad... a z moich obserwacji tego i pokrewnych wątków wynika że gro osób które już zakupiły sprzęt i nie mają z nim problemów przestaje się w danym wątku udzielac w przeciwueństwie do 'pechowców' u których problemy występują...
Reasumując - bronię sharpa bo jako jedna z nielicznych firm nigdy (w całej historii moich doświadczeń z tą marką) przenigdy mnie nie zawiódł (a troche sie tego przez lata uzbierało - tv crt, 'wieża', 'walkamn', organizer,telefon, budzik) w przeciwieństwie do sony (fakt że tylko telefon był ninajlepszy - ale jednak).
A mój egzemplarz lcd sharp 46x20e tylko potwierdził w całej rozciągłości moją pozytywną opinię o tej marce...
PozdrawiaM