Panowie (i Panie),
Witam, to moj pierwszy post. Zaczalem podczytywac forum jakies 3 tygodnie temu, gdy zdecydowalem sie w koncu wykonac krok do przodu i kupic sobie telewizor na miare naszych czasow
Na poczatku nie bralem w ogole plazm pod uwage - chcialem sie po prostu dowiedziec, ktory z dostepnych na rynku LCD 37-42 daje najlepszy wspolczynnik jakosc/cena. Jednakze im wiecej studiowalem forum i im wiecej odwiedzalem salonow rtv tym bardziej kierowalem sie w strone plazm. Jakis czas temu podjalem decyzje - Panasonic 42Pv60. W miedzyczasie pojawili sie pierwsi zadowoleni uzytkownicy 42PV45 i bylem juz prawie gotowy go kupic, gdyby.. no wlasnie gdyby nie 42PV70. Zaczalem sie wachac, jednak sklaniajac sie bardziej do kupienia teraz i troche taniej i nie czekania az 70-tka pojawi sie w sklepach.
Szukalem wiec najlepszej ceny dla 45, az tu nagle, w sobote, w MediaMarkt w Utrechcie (mieszkam w Holandii) rzucili promocja Panasik 42PV60 (a dokladniej 42PV62) za 999 euro.
I teraz mam do Was pytanie, kupowac, nie kupowac?
Model 42PV62 wedlug wszystkich znakow na ziemi i na niebie, to to samo co 42PV60 (wg pracownikow MM i wg instrukcji i parametrow). Po kiego diabla te 62 to nie wiem, w samym MM mowia, ze to na specjalne zamowienie MM Panasonic robil, ale bebechy, obudowa, no - wszystko sa takie same. Paranoja jest, ze w tym samym sklepie 42PV60 stoi z cena 1399

(w holandii rtv jest troche drozsze niz w Niemczech).
Jestem prawie zdecydowany, zeby dzisiaj pojechac i zabrac go do domu

Powiedzcie tylko, czy to dobry ruch
Pozdrawiam,
Lehoo