42q91h
Witam,
to mój pierwszy post na tym forum. Miesiąc temu stałem się szczęśliwym posiadaczem Samsunga 42Q91H (kupionego w Maximedia.pl - nie mam zastrzeżeń do sklepu, mogę polecić z czystym sumieniem). Oczywiście przeszedłem podobną drogę jak większość posiadaczy tego telewizora.
Najpierw chciałem LCD, potem panasa P70 (od którego odstraszyły mnie węże), ostatecznie wybór padł na Samsunga. Jestem grafikiem komputerowym, więc zwracam uwagę na odwzorowanie kolorów i takie tam pierdoły

nie jestem jednak żadnym fetyszystą sprzętowym - telewizor kupiłem po to by oglądać "coś na nim" a nie sam telewizor. Pragnę niniejszym postem rozwiać wątpliwości, które niektórzy mogą mieć po przeczytaniu tego wątku. Sam je miałem (przeczytałem każdy post w tym wątku (!)) - więc wiem co to oznacza.
Po pierwsze transport. Zmieszczenie 42" do Renault Laguny w pionie jest niemożliwe. Plazmę wiozłem więc w zasadzie poziomo. Po wniesieniu do mieszkania odstała dwie godziny i włączyłem ją - działa bez problemu.
Kwestia czerni - czerń na ekranie jest głęboka - ale w żadnym wypadku nie jest to czerń obudowy. Przyjmując, że obudowa do 100% czarnego, to wyłączony ekran = 85%. Widać poziome pasy od powłoki antyrefleksyjnej - ale widać je TYLKO gdy tv jest wyłączony, więc IMVHO nie ma się czym przejmować. Telewizor cicho buczy - ale tylko gdy wyświetla b. jasne sceny, w dodatku jeśli z głośników płynie w tym czasie jakiś dźwięk, to buczenia praktycznie nie słychać. Podobnie robi mój monitor CRT, więc nie ma się co dziwić. Czasem cienie faktycznie składają się z pikseli, które migają, niektórzy nazywają to "mrowieniem". Nie jest to łądny efekt - ale widać do z odległości do 80 cm - a przecież nikt normalny nie ogląda 42" z paszczą w ekranie.
Dźwięk z głośników niczym nie zachwyca - ale nie ma też tragedii. Jest lepiej niż w moim wiekowym 28" CRT Grundiga - i to mi wystarcza. Pilot jest poręczny, choć ja również nie rozumiem po co wciąż kładzie się taki nacisk na obsługę TV naziemnej - za dużo jest przycisków do obsługi tego.
Gniazda - w tej chwili mam zajęte tylko dwa. Nka poprzez HDMI i Xbox 360 przez component. DO końca roku mam nadzieję na pojawienie się dodatkowo C+ i PS3. TV sam rozpoznaje do których gniazd jest podłączony (i w danej chwili aktywny) sprzęt - i tylko te gniazda uwzględnia przy zmianie źródła sygnału (source). Niestety nie dotyczy to gniazd EURO - przez co zmiana z komponent na HDMI wiąże się z koniecznością przeskakiwania dwa razy przez EURO.
Powłoka antyrefleksyjna działa bardzo dobrze, jest lepiej niż w przypadku wspomnianego już wiekowego CRTka Grundiga. TV faktycznie przyciąga kurz - taka specyfika materiału, jak widać. Warto również wyłączyć sobie światełko, które domyślnie świeci się, gdy wyłączymy TV - bo naprawdę nieźle daje.
Gdzieś wyczytałem, że ten Samsung ponoć nie ma gniazda słuchawkowego - bzdura
Jeszcze dwa słowa o jakości obrazu. Na porządnie zakodowanych kanałach (choć zależy to również od programu) nawet SDtv wygląda świetnie. Dobrym przykładem jest tu choćby TVN, czy niektóre filmy/seriale na TVP1 i 2. Źle skompresowany obraz - jak choćby Sportklub, czy Comedy Central - wygląda niestety kiepsko.
Programy w HD wyglądają świetnie - szkoda, że na nSPORT tak żadko leci coś ciekawego

DVD upscalowane przez Xboxa wyglądają świetnie. Nie czuję tu strasznego braku HD - choć zapewne przesiadka na BluRaya będzie bardzo miła

Dobrze skodowane Divixy wyglądają lepiej niż jakikolwiek program telewizyjny w SD.
Podsumowując - jestem bardzo zadowolony. Nie ma wypalania pikseli, nie buczy, nie świszczy, nie mam powodu do narzekania. Z czystym sumieniem polecam jako najlepszy zakup za tę kwotę (dałem 3350).