dostalem tego samsunga q9 42 cale pare dni temu, kupilem w ciemno
pomyslalem, najnowsza techologia, jeszcze nie ma go oficjalnie, cena dosyc atrakcyjna, zamowie go...
zastanawialem sie oczywiscie nad pasnem, ale kino domowe pansa z hdmi to koszt dodatkowo 2 tys pln.. a samsung z 4 stojacymi kolumnami tylko okolo 1200zl i ma skaler do full hd no i jest ten tanszy tv...
i bylo to tak, wieczoram go ustawilem podlaczylem dvd na poczatek bez kolumn, dziek z tv, zapodalem jakis film dvd
i szczena mi opadla, zachyt, widac kompresje mpeg na filmie, kazdy pixelik, detale, bialy kolor super
plazma urzekla mnie... chyba efekciarstwem i kontrastem ale...
na drugi dzien, juz troche na chlodno
przyjrzalem sie dokladnie wszystkiemu, nie bylo ciemno w pokoju
ale swiatlo nie padalo bezposrednio na matryce
efekt byl taki jakby obraz byl szary, na max kontrascie dynamicznym
jak swiatlo pada na czarny to jest on po prostu wyplowialy, jasno szary
na dodatek matryca odbija jak cholera
gorzej niz w moim panasonicu crt 32 cale pd32
w dzien ogladac ta plazme to jest mordega, cos tam widac, obraz niby duzy ale komfort i radosc zadna
gdy nadszedl wieczor, potem noc zobaczylem ze samsung nie ma czerni, w ogole nie ma czerni, troche mnie to zalamalo
wszyscy chwala ze plazmy ze maja gleboka czern, i ze to jest ta niby przewaga nad lcd
nie wiem jak w innych plazmach ale w tym samsungu czern jest perfidnie szara, i to w nocy, po prostu siwieci identyko jak na lcdku
i to jak dla mnie dyskfalifikuje ta plazme jako ekran do ogladania i w dzien i w nocy, niestety taka kupilem i taka mam
nie wydalem na nia az tak duzo, chwilowo nie bylo duzo kasy bo urzadzam dom
kiedys kupie lepsza a ta przezuce do innego pokoju
nie wiem jaka czern ma panasonic, ale jesli tak ma wygladac w plazmach ta gleboka czern to ja wysiadam
a odnosine tego kina domowego to hmmm
z zalet wymienie skaler do 1080 oraz mozliwosc podpiecia usb2.0 - dziala dysk twardy, tzn partycja 16 giga fat32 na tym dysku, wiekszej nie chcial zlapac
z wad, to dzwiek bez zadnej korekcji tonow z kina domowego, bez zadnych efektow przestrzennych, tylko ustawiamy sobie poziom glosnikow, toz to kompromitacja na calej lini... dzwiek totalnie badziewny
tonow wysokich tyle co kot naplakal, bas plytki, jak podkrece subwoofer to dudni a nie gleboko kopie jak to bas powinien
najtanszy wzmaczniacz yamahy i najtanszy zestaw stojacych kolumn z marketu graja bez porownania lepiej, a mam taki zestawik w innym mieszkaniu
i ustawiam tam wszystko jak chce na dziweku z dvd, mase efektow, kombinacji, no po prostu w stosunku do tego pseudo kina samsunga to przepasc
odnosnie plazmy... nie zrozumcie mnie zle, byc moze ta plazma pansa gra podobnie, moze tez ma taka czern, moze dla innych to sie nazywa gleboka czern...
gdybym mial 2 te tv w domu to bym mogl obiektywnie porownac, a to jest moja 1 plazma i nie mam zbyd dobrego porownania
ale jak widze ze moj crt za ktortego dalem 10 kola 3 lata temu ma czern taka jak powinien miec, czyli czarna, po prostu nie swieci a jak widze te niby plazmy z gleboka czernia to ogarnia mnie troche smiech, bo czym tu sie podniecac skoro to tak swieci po galach ze szare kolory, ciemne sceny sa zlane z ta niby gleboka czernia...
aha jeszcze jedna zaleta, ale to chyba generalnie dotyczy sie plazm, super plynnosc obrazu, z tym nie ma porownania do zwyklych lcdkow, chyba zeby porownywac te hiendowe, ale tez pewnie blado wypadna
wydaje sie jakby film z dvd nie mial 24 klatek na sek tylko duzo wiecej
to jest na duzy plus