42Q91H - ocena po tygodniu użytkowania
Studiowałem wątki tego forum od 3 miesięcy, by dotrzeć do momentu zakupu własnej plazmy. Liczyły się dwie - Panasonic 42PV70 oraz Samsung 42Q91H. Generalnie liczyły się do momentu, gdy przeczytałem wyniki testu KIKIego oraz gdy poszedłem do warszawskiego SATURNA przy CH Targówek, gdzie obydwie plazmy stoją obok siebie na jednej półce (wymarzona sytuacja dla niepewnych odnośnie zakupu). Od tego momentu wybór był jeden - Samsung. Sprawa modelu oznaczonego literką C też była jasna, bo telewizor w wersji Q (przynajmniej na demo, które leciało z blue ray'a) odbierał bezdyskusyjnie lepiej. Oczywiście proszę mnie nie ganić, nie polemizować - to subiektywna ocena i mam do niej prawo. Chciałbym zatem po krótce podsumować moje wrażenia z 42Q91H:
1) Wygląd i estetyka - bezkonkurencyjne, elegancka czarna obudowa (w zestawie specjalna szmatka do jej czyszczenia - już kilkukrotnie przecierałem nią obudowę i nie widzę najmniejszej rysy, o czym tu czytałem na wątku...), dyskretna błękitna dioda pod przyciskiem włącznika telewizora (sterowana z poziomu menu - kiedy ma być włączona/wył), do tego linia całej obudowy idealnie zgodna z moim gustem. Panasonic PV70 przy Q91H wygląda jak z innej epoki, no i to wymalowane farbą logo... ale są gusta i guściki.
2) Pilot - przyjemny w trzymaniu, estetyczny, czarny z podświetlanymi przyciskami głosu, programów i źródła aktualnego nadawania. Bez zarzutu.
3) Odbiór programów - do telewizora mam podłączony tuner SAT Fergusona (po scart - hama wersja gold) oraz DVD Samsunga (połączenie jak poprzednio). Pierwsze wrażenia po wyszukaniu programów z naziemnej anteny - miłe zaskoczenie. Telewizor nadzwyczaj dobrze radzi sobie z przekazywaniem sygnału z naziemnej anteny, żadnej nadmiernej ziarnistości poprostu można bezproblemowo oglądać! Oczywiście kolejny etap to odpalenie tunera SAT - tu już z czystym sumieniem powiem, że odbiór przerósł moje najśmielsze oczekiwania. Po lekturze tego wątku na forum byłem przygotowany (małżonkę również przygotowałem, bo kobietom ciężko zrozumieć, że nowinki technologiczne wymagają poświęceń...) na kiepski obraz w stosunku do 29 calowego CRT Sony, którego używaliśmy dotychczas. Tu poprostu siedziałem jak wryty! Jakość na kanałach TVN, TVP, VIVAch, Eurosport, Canal plus... - doskonała!!! Ziarnistość minimalną, czy też niedoskonałości ekranu widać przy zbliżeniu się na ok.70cm do ekranu... powyżej tej odległości nie ma o czym mówić, Samsung radzi sobie świetnie! My oglądamy obraz z odległości około 2,5 m. bo tak jest rozstawiony wypoczynek - odczucie na początku jak w kinie w pierwszym rzędzie

, ale optymalnie powiedziałbym to około 4m - przy takiej odległości super komfortowo się ogląda! PDP doskonale wyświetla też obraz widziany pod kątem dla siedzących z boku - żadnych szumów, czy zniekształceń. Generalnie po włączeniu dekodera SAT (po SCART) byłem w szoku, nie chcę myśleć jak ten sprzęt wyświetla obraz pod HDMI

Pozostałe programy o których nie wspomniałem powyżej odbierają dobrze, jednak widać różnicę w jakości w stosunku do wymienionych powyżej - mówię tu o słabszych stacjach jak TV4, WOT, PULS etc. Oczywiście można bezproblemowo oglądać, ale wyraźnie widać niedociągnięcia w jakości obrazu (zwłaszcza przy starych filmach). Idąc dalej - obraz z DVD żyleta. Nie będę się rozpisywał, panel wisi u mnie na ścianie więc przy włączonym kinie domowym czujesz się jak... w kinie. I o to chodziło! Podłączenie PC po dedykowanym złączu nie stanowiło najmniejszego problemu - telewizor sam się dostraja i po kilku sekundach mrugania diody wyświetla ekran z notebooka w idealnej rozdzielczości. Oglądanie zdjęć z wakacji to bajka - wszyscy byli zachwyceni!!!
4) Jakość obrazu, kolory, kontrast - czytałem ten wątek na forum, czytałem, zapamiętywałem jak wejść w menu serwisowe, przygotowywałem się na poszukiwania węży, powidoków, duszków, stosowanie obrazów przeciw wypalaniu pixeli... no i spodziewałem się fatalnej czerni. Ogłaszam zatem wszem i wobec, być może mam jakis wyjątkowy egzemplarz (z tyłu data produkcji August 2007) ale jakość obrazu jest REWELACYJNA! Chylę czoła przed Samsungiem. Ustawienia dałem na standardowe i po swojemu dostroiłem, bez zbędnych fanaberii, włączyłem systemy poprawiające jakość filmów i DNIe, wszystko zgodnie z zaleceniami w instrukcji - jakość odbioru bez najmniejszego zarzutu. Kolory są nasycone ale nie sztuczne. CZERŃ jest kruczoczarna - zachodzę w głowę jakim cudem pojawiały się na tym wątku opinie o braku czerni. Wczoraj w obecności teściów każdego pytałem jak znajdują odcień czerni wyświetlanej na FAKTACH TVN - wszyscy zgodnie stwierdzili, że czarny kolor występujący w programie jest czarny jak obudowa, bez żadnych odcieni szarości etc. BIEL - jest biała i pisanie o poblaskach fioletu to nieporozumienie, faktycznie jakby się postawiło obok serię C być może minimalna różnica by była, jednak trzeba powiedzieć jasno - w Q91H BIEL JEST BIAŁA i wygląda bardzo ładnie. Powłoka antyrefleksyjna daje dużo, w salonie mam przeszklone praktycznie dwie ściany w tym duża panorama (okno 190x180) znajduje sie na ścianie vis a vis plazmy - spokojnie można oglądać telewizor w dzień bez uczucia siedzenia przed lustrem!
5) Demony plazm czyli Duchy i Węże - tak więc żadnych powidoków nie stwierdziłem przez tydzień oglądania, były i filmy na TVP1 i TV24 który leci godzinami u mnie, CANAL+ wspominany tu na forum i inne VIVY z lecącymi na dole paskami animowanymi - KOMPLETNIE ŻADNYCH POWIDOKÓW czy koniecznosci uruchamiania czyszczenia ekranu (są dostępne dwie opcje plus jedna działająca w trybie on-line). Standardowo ustawiłem przesunięcie pixeli co 2 minuty jak podano w instrukcji i jak dotąd problem nie istnieje. Węży czy innych artefaktów obrazu również nie stwierdziłem, ba przyznam że będąc na bieżąco z wątkami tego forum jestem na nie szczególnie wyczulony
6) Dźwięki zza obudowy - telewizor jest absolutnie bezszelestny, przez tydzień nie wydał żadnego niepokojącego dźwięku, buczenia, huku, szumu etc. Wisi na ścianie i wyświetla obraz

Tyle.
Reasumując, mogę śmiało powiedzieć, że po przeczytaniu wątków tego forum wiele osób może się niepotrzebnie zrazić do niektórych modeli telewizorów plazmowych. Przed zakupem byłem pełen obaw - teraz z uśmiechem czytam o przeróżnych sprawach, które zauważają użytkownicy tych PDP. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że niektórzy kupują plazmę by wyciskać z niej co tylko można i co dnia badać wyświetlanie kolorów na konkretnych obszarach ekranu, nasłuchiwać dźwięki dochodzące zza obudowy, badać organoleptycznie rozgrzanie górnej części obudowy... Dla tych jednak, którzy chcą kupić kolejny TELEWIZOR, który zastąpi stojące od kilku lat w pokoju pudełko CRT - szczerze polecam 42Q91H

Jeśli chcesz oglądać w idealnej jakości programy HD, w doskonałej programy z satelit via dekoder, w nieco słabszej naziemne - nie zastanawiaj się nad zakupem tego telewizora. Ja od tygodnia się uśmiecham, gdy wychodząc z domu zerkam do salonu na połyskującego Samsunga mrugającego do mnie błękitnym okiem - nie mam wątpliwości, że to dobry wybór.
pozdrawiam wszystkich,
H.